System eCall obowiązkowy w każdym samochodzie od 2015 roku. Przymus, który może uratować życie

Parlament Europejski zadecydował, że każdy nowy samochód wyprodukowany po roku 2015 musi być fabrycznie wyposażony w system eCall. Umożliwia on automatyczne poinformowanie alarmowego numeru 112 w momencie wypadku na drodze. Dzięki temu służby ratunkowe mają dotrzeć na miejsce szybciej, a tym samym ratować poszkodowanych skuteczniej. Czy przyzwyczaimy się do systemu jak do pasów bezpieczeństwa, czy jest to przesadne ingerowanie w nasze pojazdy?

Obecnie w urządzenie alarmowania eCall wyposażanych jest zaledwie 0,4% wychodzących z fabryk aut. System będzie jednak obowiązkowy we wszystkich nowych samochodach w całej Unii Europejskiej od roku 2015. W tej chwili decyzja ta dotyczy samochodów, jednak urzędnicy zastanawiają się nad rozszerzeniem przepisów na motocykle, autobusy oraz ciężarówki w niedalekiej przyszłości.

Dlaczego wprowadzany jest system eCall? Oczywiście w celu poprawy bezpieczeństwa na drodze. Oficjalnie spodziewane jest ocalenie około 2,500 żyć rocznie oraz zmniejszenie liczby urazów w wypadkach o 10-15% dzięki szybszej pomocy lekarskiej. Czy liczby faktycznie będą wyglądały tak różowo? To okaże się zapewne w kilka lat po uruchomieniu systemu.

Czytaj dalej poniżej

Mniejszy iPad pod koniec 2012 roku? Na to się zanosi Konrad Kozłowski

Nokia ma już plan awaryjny na wypadek klapy Windows Phone 8 Michał Szabłowski

Bardzo ważnym faktem jest to, że system eCall ma być montowany w nowych samochodach bez jakichkolwiek dodatkowych kosztów dla klientów salonów. Oznacza to, że korzystanie z eCall będzie całkowicie darmowe. Kolejną istotną sprawą jest zapewnienie prywatności i obietnica w rezolucji, że system podawać naszą pozycję będzie jedynie w przypadku wykrycia kolizji przez czujniki.

Czy Waszym zdaniem automatyczne powiadamianie służb ratunkowych przez samochód w momencie wypadku to dobry pomysł? Mi wydaje się, że tak. Szczególnie biorąc pod uwagę sytuację, kiedy do wypadku dochodzi w nocy w odludnym miejscu i nikt oprócz nas nie będzie w stanie zadzwonić pod numer 112. eCall faktycznie może wówczas uratować życie.

Źródło grafiki: 1, 2.