Świadome sny wciąż owiane są nutą tajemnicy – skąd się biorą? Jak je kontrolować? Prophetic chce znaleźć odpowiedzi na te pytania przy pomocy inteligentnej opaski.
Czy marzyłeś kiedyś o tym, żeby latać, przenosić się w czasie, mieć miliony na koncie i stać się nieśmiertelnym, a najlepiej wszystko w tym samym czasie? Cóż, ktoś powie, że takie rzeczy tylko w snach i w zasadzie będzie miał racje, bo świadome sny otwierają przed nami wspaniałe możliwości doświadczania najbardziej szalonych wizji umysłu, ale jest z nimi jeden problem – trudno je ustabilizować. Istnieje wiele teorii o tym, jak wywoływać świadome sny, jak je rozpoznawać i przede wszystkim jak przejąć nad nimi kontrolę, ale to wciąż tylko teorie. Tymczasem technologia żądna jest twardych dowodów i prostych rozwiązań, a te dostarczyć może niepozornie wyglądającą opaska na głowę.
Polecamy na Geekweek: Czy dzisiaj jest smog? Aplikacje i strony, w których to sprawdzisz
Cel? Przejąć kontrolę nad snami
Ze świadomymi snami jest tak, że kiedy już uświadomimy sobie co jest grane, to zazwyczaj cała symulacja zaczyna się sypać nim na dobre rozpoczniemy zabawę – na pewno nie raz tego doświadczyliście. Zagadnienie to wciąż owiane jest nutą tajemnicy, ale przyjmuje się, że do świadomego śnienia dochodzi w momencie, gdy płat czołowy aktywuje się w trakcie snu i umożliwia względnie logiczne myślenie.
Nierzadko dochodzi wtedy też do sennego paraliżu, fałszywych przebudzeń i całej masy nieprzyjemnych doświadczeń, które uniemożliwiają pełne czerpanie przyjemności z kontroli nad snem. A gdyby tak pomóc organizmowi za pomocą ultradźwięków? Taki właśnie cel przyświeca startupowi Prophetic, który powstał na początku roku z inicjatywy Erica Wollberga i Wesleya Louisa Berry’ego.
Jak rozwiązać problem z trudnymi do wywołania i kontrolowania snami? Cóż, mówiąc bardzo obrazowo, Prophetic chce najpierw wykryć świadomy sen w fazie REM, a następnie „chwycić” go i ustabilizować. W tym celu stworzyli inteligentną opaskę na głowę, łączącą modele ultradźwiękowe i systemy uczenia maszynowego. Technika zwana przezczaszkową stymulacją ultradźwiękową (TUS) może wpływać na sposób funkcjonowania mózgu i polega na wykorzystywaniu impulsów o niskiej intensywności do badania między innymi aktywności nerwowej. Urządzenie powstało we współpracy z Card79 i ośrodkiem badawczym Donders Institute, koncentrującym się na neuronauce, gdzie startup zbierał dane od osób śpiących z elektroencefalogramu.
„To niezwykła rzecz, aby stać się świadomym we własnym umyśle i we własnych snach; to surrealistyczne i duchowe doświadczenie. Pod względem rekreacyjnym jest to najlepsze doświadczenie VR. Możesz latać, możesz wznieść budynek z ziemi, możesz rozmawiać z postaciami ze snów i odkrywać” – Erica Wollberg
Użytkownik nawet nie zauważy działania opaski – dostrzeże jednak efekty
Sztuczna inteligencja ma w urządzeniu odgrywać kluczową rolę, bo szereg informacji zebranych w dotychczasowych badaniach ma zostać wrzucony do zbioru szkoleniowego modeli uczenia maszynowego, które będą stymulować ukierunkowaną aktywność neuronową u użytkowników korzystających z przetworników ultradźwiękowych w celu wywoływania świadomych snów.
Użytkownik według badaczy ma nawet nie zauważać samego działania opaski, ale za to dostrzegać efekty. Doświadczenia senne w zakładanym scenariuszu mają stać się bowiem wyraźne, ustabilizowane i naturalne, a przede wszystkim łatwe w kontrolowaniu według własnych preferencji.
Urządzenie o nazwie Halo wciąż znajduje się w fazie testów, a Prophetic nie chce zdradzać na razie medycznych szczegółów przedsięwzięcia. Nie jest to jednak bardzo odległa wizja przyszłości, bo premiera inteligentnej opaski została zaplanowana na 2025 rok, a jeśli ten niewielki gadżet faktycznie pozwoli utrzymać świadome sny na wodzy, to jest na co czekać.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu