Microsoft

Nowy Surface? A może Surface Phone? Taka tajemnica czai się w API Windows

Jakub Szczęsny
Nowy Surface? A może Surface Phone? Taka tajemnica czai się w API Windows
0

To, że Microsoft chce wkroczyć na rynek z zupełnie nowym typem sprzętu wiadomo... od dawna. Czy coś z tego wychodzi? Cóż, nie bardzo. Pomimo szumnych zapowiedzi i telenowelowego prężenia muskułów nie widać choćby cienia szansy na to, by pojawiło się coś nawiązującego do mitycznego Surface Phone'a. Mimo wszystko, w nowych API Windows można znaleźć coś, co można ostatecznie uznać za pewną wskazówkę.

Zawias w takich urządzeniach jak komputery przenośne odpowiada za to, by możliwe było "złożenie" zespołu komponentów ekran - klawiatura. Niektóre sprzęty pozwalają na obrót tego elementu w 360 stopniach - tak, by można było ekran "nałożyć" na klawiaturę i korzystać z urządzenia jak z tabletu. Dotychczas API Windows nie wskazywały na żadne elementy, które pozwalałyby np. rozpoznawać stan zawiasu wdrażając różne scenariusze użytkowania. Deweloperzy jednak bardzo szybko spostrzegli się, że takie zmiany jednak zostały wdrożone.

W API znalazło się aż 5 stanów zawiasu: "Unknown, Closed, Concave, Flat, Convex, Full". Być może Microsoft wdrożył je tylko dlatego, aby twórcy oprogramowania mogli dostosowywać interfejsy swoich programów do konkretnych stanów układu ekran - klawiatura. Niektórzy jednak wskazują na to, że tego typu zjawisko w API może być wstępem do wdrożenia przez giganta Surface'a z ekranem opartym na zawiasie działającym w 360 stopniach (po co? Przecież wszystkie Surface'y można "złożyć" ekranem do góry na klawiaturze - odłączając je od panelu z klawiszami). Inni zaś twierdzą, że ten dodatek jest dedykowany wprost "Surface Phone'owi" lub maszynie z niestandardowym układem ekranu.

 

Zawias w takich urządzeniach jak komputery przenośne odpowiada za to, by możliwe było "złożenie" zespołu komponentów ekran - klawiatura. Niektóre sprzęty pozwalają na obrót tego elementu w 360 stopniach - tak, by można było ekran "nałożyć" na klawiaturę i korzystać z urządzenia jak z tabletu. Dotychczas API Windows nie wskazywały na żadne elementy, które pozwalałyby np. rozpoznawać stan zawiasu wdrażając różne scenariusze użytkowania. Deweloperzy jednak bardzo szybko spostrzegli się, że takie zmiany jednak zostały wdrożone.

W API znalazło się aż 5 stanów zawiasu: "Unknown, Closed, Concave, Flat, Convex, Full". Być może Microsoft wdrożył je tylko dlatego, aby twórcy oprogramowania mogli dostosowywać interfejsy swoich programów do konkretnych stanów układu ekran - klawiatura. Niektórzy jednak wskazują na to, że tego typu zjawisko w API może być wstępem do wdrożenia przez giganta Surface'a z ekranem opartym na zawiasie działającym w 360 stopniach (po co? Przecież wszystkie Surface'y można "złożyć" ekranem do góry na klawiaturze - odłączając je od panelu z klawiszami). Inni zaś twierdzą, że ten dodatek jest dedykowany wprost "Surface Phone'owi" lub maszynie z niestandardowym układem ekranu.

 

Ja bym jednak nie był tego taki pewien. Surface Phone byłby w tym momencie nielogiczny

Surface Phone jest Microsoftowi niepotrzebny. Po całkiem szeroko zakrojonych ofensywach na rynku konsumenckim i kilku rozczarowaniach, gigant bardzo mocno zdaje się kłaść nacisk przede wszystkim na rozwiązania biznesowe i to one będą grać pierwsze skrzypce w najbliższych latach. Zmiany w API Windows, wskazujące na stan "zawiasów" to jedynie ukłon w stronę deweloperów oraz aplikacji, które miałyby się dostosowywać do konkretnego scenariusza użytkowania. Cudów w tym bym raczej nie upatrywał.

A może jednak się mylę? Czas pokaże.

Ja bym jednak nie był tego taki pewien. Surface Phone byłby w tym momencie nielogiczny

Surface Phone jest Microsoftowi niepotrzebny. Po całkiem szeroko zakrojonych ofensywach na rynku konsumenckim i kilku rozczarowaniach, gigant bardzo mocno zdaje się kłaść nacisk przede wszystkim na rozwiązania biznesowe i to one będą grać pierwsze skrzypce w najbliższych latach. Zmiany w API Windows, wskazujące na stan "zawiasów" to jedynie ukłon w stronę deweloperów oraz aplikacji, które miałyby się dostosowywać do konkretnego scenariusza użytkowania. Cudów w tym bym raczej nie upatrywał.

A może jednak się mylę? Czas pokaże.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu