Dzisiejsza premiera polskiej edycji Business Insidera to ważne wydarzenie, szczególnie dla Onetu, dlatego od kilku tygodni jest ono odpowiednio nagłaśniane. Marki BI nie trzeba raczej nikomu przedstawiać - jest to globalnie rozpoznawalny serwis z 9 lokalnymi oddziałami. W Europie były do tej pory tylko dwie redakcje - w Wielkiej Brytanii i Niemczech. Do tego międzynarodowego "krwiobiegu", jak określa go redaktor naczelny BI Polska Łukasz Grass, dołącza Warszawa.
Odpowiadając na tytułowe pytanie warto zacząć od źródła treści, które będziemy czytać na BI Polska. Otóż około 50% artykułów będzie pochodzić z zagranicznych edycji, głównie amerykańskiej. Często te teksty będą pojawiać się w naszym ojczystym języku jednocześnie lub z niewielkim opóźnieniem względem wersji z USA. Pozostałą połowę będzie tworzyć polska redakcja Business Insidera, a całkiem prawdopodobne jest, że powstałe u nas teksty trafią także na pozostałe edycje.
O tym jakie są oczekiwania wobec działań polskiego BI z Łukaszem Grassem rozmawiali między innymi Tytus Cytowski - prawnik z Doliny Krzemowej, Joanna Malinowska-Parzydło - autorka Jesteś Marką, Mateusz Mach z Five Up i Grzegorz Mogilewski - specjalista marketingu internetowego, zdobywca wielu nagród w kraju i za granicą.
Jednym z głównych tematów rozmowy były startupy, początki prowadzenia biznesu, aktualna kondycja polskiego rynku, biznesowego oraz mediów. Nie zabrakło odniesień do sukcesów z Doliny Krzemowej, o których amerykańska edycja Businessa Insidera wielokrotnie pisała jako pierwsza i takie zainteresowania - biznesem, ekonomią, rozwojem - będą tematem przewodnim. Redakcja odpowiedzialna za treści w ostatnim czasie była szkolona przez ekipę z Nowego Jorku, skąd do Polski przyleciała także Christina Sterbenz na co dzień pracująca w tamtejszym biurze. Można się więc spodziewać, że format powstawania materiałów będzie analogiczny - wspominał o tym Grzegorz, wskazując na typowe dla BI praktyki "rozbijania" dłuższych artykułów na kilka tekstów traktujących o konkretnych punktach danego tematu.
Już teraz dysponujemy pierwszą dawką materiałów, które od poranka dostępne są na stronie. Jak widać polski Business Insider nie będzie uciekał od tematów powiązanych z polityką, publikowane będą raporty, z których słynie marka BI, analizy rynków, komentarze odnośnie ekonomii, ale znajdą się też treści nieco "lżejsze", które jak zaznaczył Łukasz Grass w odpowiedzi na moje pytanie, zainteresują także czytelników na co dzień nie obracających się w tematyce biznesowo-technologicznej. Również dlatego możemy spodziewać się, że na Onecie widywać będziemy przekierowania do materiałów właśnie na BI Polska - jest już to widoczne w dniu uruchomienia serwisu. Jaki ruch wygeneruje serwis samodzielnie? Nie jest tajemnicą, że Business Insider nie jest nazwą, którą Polacy błyskawicznie rozpoznają i skojarzą, dlatego z zainteresowaniem będziemy przyglądać się rozwojowi polskiej edycji.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu