Kolejny klasyk powraca w nowych szatach. Tym razem bez pomocy Kickstartera i zbędnych udziwnień.
StarCraft: Remastered. Klasyczny RTS powraca w 4K z równie wymagającymi wyzwaniami!
Blizzard Entertainment to jedna z tych firm tworzących gry wideo, która od lat nie zwalnia tempa i co rusz dostarcza kolejnych produktów, od których oderwać się diabelnie (tak!) trudno. Już pierwsze własne gry spod ich rąk, tj. The Lost Vikings czy Rock N’ Roll Racing, spotkały się z bardzo ciepłym przyjęciem. Był to jednak przedsmak tego, co miało nadejść wraz z premierami takich produkcji jak serie Warcraft, Diablo — no i właśnie StarCraft.
Pierwszy StarCraft zadebiutował wiosną 1998 roku. Wiem że trudno uwierzyć w to, że grze niebawem stukną dwie dekady, ale to prawda. Strategiczne zmagania w mgnieniu oka zaskarbiły sobie serca graczy z całego świata — tytuł zebrał masę nagród. Nie musiał długo czekać na równie wysoko oceniany dodatek, w 2010 roku nadeszła też pora na sequel. O tym że szykuje się odświeżona wersja któregoś z klasyków firmy mówiło się od dawna, dziś Blizzard Entertainment oficjalnie zabrał głos i ogłosił, że już niebawem nowych szat doczeka się właśnie StarCraft. StarCraft: Remastered — bo taki tytuł będzie nosił nowa-stara strategia, ma trafić do sprzedaży jeszcze tego lata.
Pierwsza część gry wciąż cieszy się ogromną popularnością i gromadzi wokół siebie niezwykle aktywną społeczność, po dziś dzień toczących sieciowe pojedynki. Mechanika zabawy w StarCraft: Remastered pozostanie bez zmian. Nie spodziewajcie się też zmian w poziomie trudności.
W nowej wersji klasyka znajdzie się w niej miejsce nie tylko dla wyzwań z podstawowej wersji gry, ale także wspomnianego już wyżej dodatku — Brood War. Rozgrywka wciąż pozostanie dwuwymiarową, jednak twórcy obiecują przeniesienie oprawy w XXI wiek. Ma być ładniej i bardziej szczegółowo. A do tego StarCraft: Remastered ma zaoferować wsparcie dla 4K UHD. Posiadacze nowoczesnych monitorów mogą zatem skakać z radości!
Oprócz zmian wizualnych, autorzy obiecują także dopracowane, komiksowe, przerywniki które dokładniej przedstawiać nam będą fabułę. Dopracowane zostaną także funkcje sieciowe — a wiele lubianych opcji znanych z ostatnich produkcji studia zawita także i tutaj. Mam tu na myśli m.in. matchmaking, funkcje społecznościowe, zapisywanie powtórek czy możliwość przechowywania stanu zapisu gry w chmurze. Poza tym zupełną odmianę czeka warstwa dźwiękowa. Zarówno muzyka jak i wszystkie dialogi nagrane zostały od nowa.
StarCraft: Remastered już teraz doczekał się zarówno oficjalnego trailera jak i strony w języku polskim — jak zresztą wszystkie ostatnie gry firmy. Myślę zatem, że można spokojnie założyć że w dniu premiery będziemy mogli stanąć do walki słuchając polskich dialogów w tle. Choć żadnych oficjalnych informacji na ten temat jeszcze nie uświadczymy.
StarCraft: Remastered ukaże się w wersji PC i Mac jeszcze tego lata. Cena nie jest jeszcze znana.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu