Drugi kwartał 2020 okazał się być świetnym czasem dla sprzedaży komputerów. Spore wzrosty i imponujące wyniki Apple według IDC.
Od lat, regularnie, pisze się o tym jak rynek komputerów osobistych ma przekichane. Najpierw musiał ustąpić miejsca smartfonom, później dodatkowo jeszcze tabletom, no i ostatecznie co rusz informowaliśmy o spadkach — choć niedawno pojawił się wyjątek potwierdzający regułę. Miniony kwartał według raportu IDC okazał się jednak dla rynku komputerów całkiem niezły — wiele firm zanotowało wzrosty. Spektakularnie w poniższej tabelce wypadło Apple. które zanotowało aż 36% wzrostu — co dało im 7,7% udziału w rynku w ostatnim kwartale.
Myślę że na ten wynik wpływ ma cały szereg czynników — od przedstawienia całego pakietu nowych komputerów (większy ekran, inne procesory, naprawione klawiatury), przez sytuację w której świat zamarł na kilka dobrych tygodni i ludzie zmuszeni byli obkupić się w komputery by móc wygodnie pracować i uczyć się z domu. Nagle uwielbiane i przez długi czas w zupełności wystarczające sprzęty — tj. tablety i smartfony — przestały wielu wystarczać, a nie każdy miał możliwość przytargania komputera z biura. Zyskali na tym więc producenci sprzętu — jak widać, najbardziej spektakularnie wypada tam Apple, ale solidne wzrosty zaliczyły także HP, Acer, Lenovo, i Dell. W drugim kwartale 2019 roku Apple sprzedało około 4112 komputerów, co wygląda w tabelce naprawdę nieźle. I biorąc pod uwagę że Mac to jednak (wciąż, a może raczej w obliczu nadchodzących ARM — jeszcze) inny świat, nie wygląda to źle. A wręcz przeciwnie. Cały rynek z porównaniem do zeszłego roku zaliczył zaś 11,2% wzrost — co wygląda dość optymistycznie, ale... no cóż — jestem przekonany że smartfony dość mocno komputery zawstydzą. Taka kolej rzeczy.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu