Spotify jest bez wątpienia największą usługą streamingu muzyki. Sęk w tym, że zdecydowana większość osób z niej korzystających robi to za darmo.
Informację tę potwierdził Jeff Levick zajmujący się finansami w Spotify. O przekroczeniu granicy 100 mln użytkowników mówiło się nieoficjalnie już od dawna, ale jak dotąd, z niewiadomych przyczyn, nie komunikowano tego oficjalnie. W końcu deklaracja padła z ust Levicka w wypowiedzi dla Wall Street Journal. Przyznaje on, że spośród tej grupy zaledwie 30 mln to użytkownicy usługi premium. I to stanowi dla Spotify problem, bo serwis w dalszym ciągu jest nierentowny i utrzymuje się głównie dzięki kolejnym rundom finansowania (przy czym ostatnia była już raczej czymś w rodzaju pożyczki).
Lekarstwem na to mają być reklamy. Levick przyznaje, że Spotify przez ostatnie lata jego firma zdobyła ogromną wiedzę na temat tego rynku. Dowodem na to mają być coraz lepsze wyniki - przez ostatnie dwa lata rok do roku przychody ze sprzedaży reklam rosły dwukrotnie. Plan zakłada jeszcze mocniejsze postawienie na to źródło pieniędzy. Spotify ma zatem zaangażować się w umowy z większymi partnerami, a także holdingami reklamowymi. To już się dzieje, bo na festiwalu reklam w Cannes swoje przemówienie zaplanował Daniel Ek, CEO Spotify. Mało tego, wszyscy pracownicy mają przez pięć dni korzystać z darmowej wersji usługi, aby lepiej zrozumieć doświadczenia, jakie ona oferuje.
Spotify pod względem finansowym musi zatem rozwijać się dwutorowo, co podkreśla Levick. Z jednej strony należy inwestować w konta premium, zwiększają liczbę płacących użytkowników. Z drugiej strony ważne jest, aby osoby, które nie płacą, również przynosiły jakiekolwiek korzyści - przynajmniej "zarabiając na siebie". Tylko po znalezieniu złotego środka między tymi dwiema płaszczyznami Spotify będzie mogło wyjść na prostą i zacząć notować satysfakcjonujące wyniki finansowe.
Czy to oznacza, że korzystanie z bezpłatnej wersji Spotify będzie teraz bardziej uciążliwe? To niewykluczone. Z drugiej strony warto zaznaczyć, że serwis ma coraz większe możliwości, jeśli chodzi o sprzedaż reklam. W jego ofercie pojawiły się podcasty oraz wideo. Mało tego, od jakiegoś czasu za pomocą aplikacji prowadzone są sklepiki z akcesoriami, które mogą sprzedawać artyści. Poza tym reklamy mogą też przynosić użytkownikom pewne korzyści. Mowa tutaj chociażby o sponsorowanych playlistach, które firmy mogą tworzyć na specjalne okazje i dopełniać w ten sposób komunikację związaną ze swoimi produktami. Możliwości jest zatem relatywnie sporo.
WSJ pisze, że to normalne zjawisko. Serwisy, które początkowo opierają swoje finansowanie o użytkowników premium z czasem zaczynają poszukiwać nowych źródeł przychodu - to doskonale widoczny trend wśród tego typu biznesów.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu