SpaceX jest chyba na dobrej drodze do zmonopolizowania całego ruchu na linii Ziemia - Księżyc. Kolejna firma będąca beneficjentem programu Commercial Lunar Payload Services (CLPS), organizowanego pod auspicjami NASA, wybrała usługi SpaceX jako swojego rakietowego operatora.
Start Masten Mission One przewidziano na końcówkę 2022 r., umowa nie określa rakiety, której SpaceX będzie używało do tej misji. Świadczy to o dużym zaufaniu do elastyczności SpaceX. Kto wie, całkiem możliwe, że lądownik Mastena może załapać się już na pokład Starshipa.
CLPS - jeden z etapów powrotu człowieka na Księżyc
CLPS to program NASA, którego zadaniem jest stworzenie grupy firm świadczących stałe usługi transportowe na linii Ziemia - Księżyc. Głównym celem są polarne regiony Srebrnego Globy, gdzie łaziki i inne instrumenty badawcze mają poszukiwać wartościowych zasobów naturalnych, rozszerzać możliwości badawczo-naukowe misji Artemis. Ważnym elementem jest też stworzenie podstaw do komercjalizacji tych usług i umożliwienia eksploracji powierzchni księżyca instytucjom i firmom prywatnym.
SpaceX Moon Division...
SpaceX chyba niedługo będzie musiało stworzyć specjalny wydział zajmujący się tylko naszym naturalnym satelitą. Już wcześniej zdobyto i wyniesiono na orbitę lądownik izraelskiego SpaceIL (którego lądowanie niestety się nie udało). Z firm nagrodzonych grantami przez NASA usługi SpaceX wybrało także Intuitive Machines ze swoim lądownikiem IM-1. Firma Muska zdobyła też zlecenie na dwie podobne misje od japońskiej firmy iSpace.
Głównego konkurenta SpaceX, konsorcjum ULA, zdecydował się zatrudnić na razie tylko Astrobotic, który ma dostać „miejscówkę” w czasie debiutanckiego startu rakiety Vulcan Centaur. Biorąc jednak pod uwagę stan, na jakim obecnie jest projektowo ta rakieta, można podejrzewać, że może się to skończyć na poszukiwaniach nowego dostawcy lub awaryjnym użyciu wychodzących z użycia Atlasów V. Tak czy inaczej, problemy, które maja praktycznie wszyscy konkurenci SpaceX każą podejrzewać, że to nie ostatnie sukcesy tej firmy na tym polu.
Masten XL1 - księżycowy dostawczak
Główny bohater całej misji to lądownik transportowy firmy Masten. Mocno zrobotyzowane urządzenie ma posiadać udźwig do 100 kg ładunku. W czasie pierwszej misji ma dostarczyć na powierzchnię Księżyca, w okolice południowego regionu polarnego dziewięć urządzeń badawczych. Głównym klientem jest oczywiście NASA, ale firmy podała, że już w przypadku debiutu mogą znaleźć się tam urządzenia także innych klientów. Zainteresowanie usługami tego typu pojawiło się po otrzymaniu nagrody CLPS (97 milionów dolarów) i przedstawiciele firmy określają je jako ogromne.
Sam lądownik przygotowywany jest w taki sposób, żeby mógł być transportowany jako tzw. „secondary payload” przez rakiety typu Falcon 9, Atlas V, or Delta IV. Dysponuje silnikiem zasilanym autorską i nietoksyczną mieszanką o nazwie MXP-351, która dzięki temu, że posiada właściwość samozapłonu pozwala na uproszczenie konstrukcji całego układu napędowego. Lądownik przeszedł już wstępne analizy założeń projektowych i jest na etapie szlifowania przyjętych rozwiązań.
Źródło: Space News
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu