15 stycznia 2025 (czyli już jutro) zakończy się misja ważnego instrumentu w kosmosie. Będzie to kres obserwacji naukowych jednej z najbardziej ambitnych projektu ESA – sondy Gaia. Pewien etap we współczesnej nam historii badania przestrzeni kosmicznej kończy się, jednak z dziedzictwa instrumentu będziemy korzystać przez kolejne dziesięciolecia.
Gaia to niezwykła sonda kosmiczna, która od momentu swojego wystrzelenia w 2013 roku rejestrowała pozycje, ruchy i inne właściwości ponad miliarda gwiazd w naszej galaktyce. Technologiczne dzieło sztuki pozwalało naukowcom stworzyć najdokładniejszą mapę Drogi Mlecznej, jaką kiedykolwiek udało się zbudować. Misja Gaia polegała na precyzyjnym skanowaniu nieba dzięki obrotom sondy, co było możliwe dzięki wykorzystaniu zimnego gazu napędowego.
Zasoby tego gazu wewnątrz sondy maleją w tempie kilkunastu gramów dziennie, co oznacza, że ich zapasy wyczerpią się na początku 2025 roku. Jednak koniec obserwacji nie jest równoznaczny z zakończeniem misji Gaia.
Co dalej z Gaią?
Po 15 stycznia 2025 roku sonda rozpocznie nieco inne zadania – testy technologiczne, które wpłyną na projektowanie przyszłych misji kosmicznych. Przez kilka tygodni Gaia będzie poddawana szczegółowym testom, a jej instrumenty zostaną skalibrowane z jeszcze większą precyzją.
Jednocześnie zespoły naukowe ESA skupiają się na przygotowaniach do Gaia Data Release 4 – kolejnej publikacji danych, która ujrzy światło dzienne w 2026 roku. Ów zestaw informacji obejmuje aż 5,5 roku obserwacji i zawiera znacznie więcej danych niż poprzednie wydania, co pozwoli na prowadzenie nowych, przełomowych badań.
Dane, które zmienią naukę
Gaia Data Release 4 to tylko początek. Równolegle ESA pracuje nad finalnym wydaniem – Gaia Data Release 5, które podsumuje całą misję sondy. I akurat będą to nieocenione informacje dla badaczy: od analiz ruchu gwiazd, przez odkrywanie egzoplanet, po badania ciemnej materii. Przygotowanie tak obszernego zbioru informacji wymaga lat przetwarzania, ale naukowcy uważają, że zdecydowanie warto. Już teraz dane Gaia są fundamentem dla tysięcy publikacji naukowych
Po zakończeniu testów technologicznych Gaia opuści orbitę wokół punktu Lagrange'a L2 i zostanie skierowana na orbitę heliocentryczną. Badacze chcą upewnić się, że sonda nie będzie stanowić zagrożenia dla innych statków kosmicznych ani nie zbliży się do układu Ziemia-Księżyc w przyszłości. W marcu lub kwietniu 2025 roku Gaia przejdzie w stan pasywacji – zakończy swoje działanie i przejdzie na zasłużoną emeryturę.
Czytaj również: NASA potwierdza. Sonda przetrwała starcie ze Słońcem
Gaia na ziemskim niebie
Podczas testów technologicznych sonda przez moment będzie nieco jaśniejsza na nocnym niebie, przy sprzyjających warunkach, będzie można ją zaobserwować na niebie. Dzięki Gaia ephemeris service, każdy miłośnik kosmosu będzie mógł sprawdzić jej dokładne położenie na niebie z dowolnego miasta powyżej 100 tysięcy mieszkańców.
Gaia to nie tylko narzędzie naukowe, ale również symbol ludzkiej ciekawości. Jej dane pomogły nam rozwikłać mnóstwo tajemnic i najpewniej przez lata będziemy bazować na jej bardzo bogatym wkładzie w światową naukę. Już teraz mnóstwo badań odnosi się właśnie do jej materiałów i uważam, że będzie działo się w ten sposób przez następne dziesięciolecia — co najmniej
Zakończenie misji Gaia to początek nowej ery w badaniach kosmosu. Dane zgromadzone przez sondę będą fundamentem przyszłych odkryć, a jej testy technologiczne otworzą nowe możliwości w projektowaniu kolejnych misji. Warto śledzić losy tego niezwykłego statku kosmicznego, który na zawsze zmienił naszą wiedzę o wszechświecie.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu