SocialApps: Dobry pomysł, ale jak to właściwie wygląda?

SocialApps.pl ma ułatwić życie wyrastającym jak grzyby po deszczu agencjom interaktywnym i reklamowym, umożliwiając stworzenie konkursu na Facebooku bez zatrudniania do tego programisty. Pomysł jest niezły, sam ze znajomym programistą zastanawiałem się nad zbudowaniem podobnego narzędzia. Na taką usługę powinno być sporo chętnych, bo niedrogi spec od Facebooka to rzadki towar na rynku. Jest tylko jeden szkopuł: Jak to wygląda w działaniu?

Żeby mieć prawo pisać cokolwiek o serwisie, stworzyłem sobie testowy konkurs i wrażenia były jak najbardziej pozytywne. Użytkownik jest prowadzony krok po kroku, niemalże za rączkę przez wszystkie etapy. Ma możliwość podglądu, jak będzie wyglądała zakładka i podstawowej personalizacji jego wyglądu. Jednakże, poza widokiem zakładki konkursowej, już po rejestracji, a jeszcze przed płatnością nie ma żadnej prezentacji tego jak funkcjonuje gotowa aplikacja konkursowa.

Potencjalny klient, dowiaduje się o tym, czy spełnia jego najważniejsze wymagania (np. czy możliwość obrandowania konkusu jest wystarczająca) dopiero pod koniec całego procesu. Ja nie mam możliwości sprawdzić, czy aplikacja przy zgłoszeniu użytkownika zasysa dane z jego Facebooka, przedstawiając mu je do akceptacji, czy wymaga wklepywania - co zmniejsza konwersję. Nie wiadomo też, czy postując na wallu użytkownika SocialApps pyta się o pozwolenie - co jest chyba głównym powodem banowania aplikacji na FB.

Pomysł niezły i ta ocena wynika z moich doświadczeń w małej agencji reklamowej. Programistów albo brak, albo mają lepsze zajęcia niż Facebookowe konkursy. Niestety, marna prezentacja pomysłu wchodzącym na stronę klientom, gigantyczny disclaimer w stopce konkursu i branding ograniczony do logo powyżej niezmiennego interfejsu mogą zniechęcić wielu klientów.

Moim zdaniem, usługa wymaga doszlifowania, zanim ktoś zrobi to lepiej, aby ten startup miał szansę na zarobienie pieniędzy.