Sebastian Kwiecień napisał dziś do mnie o swoim nowym projekcie czyli Snapka.pl. Według Sebastiana serwis ten można nazwać takim "fotkowym twitterem"...
W Snapce oprócz dwóch trybów robienia zdjęć (natychmiastowe i po 3 sekundach) mamy też możliwość zintegrowania naszego konta z Blipem, Facebookiem i Twitterem. Od tego momentu każde zdjęcie zrobione na Snapce będzie także opublikowane w tych serwisach (oczywiście w Twitterze będzie tylko link). To co jednak najbardziej mi się spodobało to forma komentarzy - oczywiście robimy zdjęcie a następnie piszemy komentarz, następnie na zdjęcie które jest komentowane nakładane jest zdjęcie (w postaci miniatury) z komentarza. Wygląd to naprawdę intrygująco :)
Jeśli ktoś zastanawia się po co jest Snapka to odpowiedz jest tylko jedna - do zabawy, rozrywki i zabijania nadmiaru wolnego czasu. Z Snapki można co prawda zrobić takiego małego fotobloga ale nie wydaje mi się aby była to główna forma wykorzystywania Snapki przez użytkowników.
Sebastian pisze, że model biznesowy jaki ma zamiar wprowadzić będzie oparty na usługach premium takich jak możliwość wgrywania lepszej jakości zdjęć (większych), customizacja swojego kokpitu, kontrolka flash pozwalająca na tworzenie ciekawych “kolaży” itp. Wydaje się, że może być z tym problem - zdjęcia lepszej jakości nie robi się kamerą internetową, zmiany kokpitu oraz tworzenie kolaży ma już według mnie większy sens. Pytanie tylko jak dużo użytkowników musiałby korzystać z serwisu aby dało się go utrzymać z opłat premium (zakładając, że niewiele ponad 1% będzie chętnych płacić)?
Podsumowują wydaje mi się, że Snapka może się podobać młodym ludziom (a taki jest target), może być też dobrym narzędziem do tworzenia viralowych akcji. Czy da się na tym zarobić? Tego akurat nie jestem pewien ale jako uczy doświadczenie w internecie niczego nie można być pewnym.
Ps. Zobaczcie jaka ze mnie i mojego młodszego synka groźna para:) Umiecie tak ? :)
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu