Do zakupu konsoli do gier skłoniły mnie dwie rzeczy, przede wszystkim chęć odseparowania ogólnie pojętej rozrywki od narzędzia do pracy. Drugim powode...
Na szczęście okres ten mam już za sobą. Gry w które gram z moimi chłopakami w domu działają zawsze płynnie i sprawnie dzięki konsoli, mój PC umarł by gdyby miał tylko wyświetlić choćby logo z niektórych tytułów. Zastanawiam się jednak czy nie przyszedł czas kiedy to producenci słuchawek czyli telefonów komórkowych zaczną się z nami bawić w kotka i myszkę jeśli chodzi o ciągłą aktualizację naszych smartfonów.
Można by powiedzieć, że telefon i tak się wymienia co 2-3 lata a zamiana nie jest przecież taka droga (dla tych którzy kupując nowy telefon kupują również abonament). Czy jednak coś stoi na przeszkodzie aby rotację sprzętu nieco przyspieszyć. Pisałem niedawno o Android 2.0 - okazuje się (jeśli pogłoski są prawdziwe), że na niektórych słuchawkach system ten już nie ruszy. Przypomina to wam coś? Za chwilę więc niedawno kupiony przeze mnie HTC będzie przestarzały, nie będę mógł zainstalować nowego systemu pod który robione są nowe gry i programy. Nie zdziwił bym się gdyby okazało się, że nie działają one z wcześniejszymi wersjami systemu.
Mam nadzieję, że nie damy się po raz kolejny zagonić do wyścigu w którym sygnał do startu daje nowa wersja systemu czy nowa super gra mobilna wymagająca jedynie nieco lepszego procesora niż w chwili obecnej ma nasz telefon.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu