Felietony

Skąd ten gigantyczny sukces BLIK-a w Polsce? Zastanówmy się…

Grzegorz Ułan
Skąd ten gigantyczny sukces BLIK-a w Polsce? Zastanówmy się…
Reklama

Co kwartał publikuje Wam wyniki tego mobilnego systemu płatności, który notuje kilkudziesięcioprocentowe wzrosty w każdym parametrze, co już nikogo nie dziwi, wręcz nudzi. BLIK odniósł faktyczny sukces w Polsce, ale wczoraj w przerwie meczu podczas reklamy BLIK-a zacząłem się zastanawiać, jak to się w ogóle udało.

I ta reklama w moim odczuciu jest kwintesencją sukcesu BLIK-a, jest tak genialna jak sam pomysł na płatności mobilne BLIK. Dobór aktora (popularny wśród młodzieży MC Silk), uwypuklenie w kilkanaście sekund zalety BLIK-a, która nie jest jeszcze tak popularna, czyli przelewy P2P - płatności w internecie czy wypłat z bankomatów nie trzeba już reklamować, sprawia, że uśmiecham się za każdym razem, gdy widzę tę reklamę.

Reklama

I taki jest BLIK, rozwiązanie praktycznie bez wad, jeszcze nigdy nie spotkałem się z hejtem na tę usługę, a lubimy narzekać, w tym przypadku nawet na siłę się nie da. Skąd to się wzięło, że na tak trudnym i wymagającym rynku przyjęło się nasze, polskie rozwiązanie?

Moim skromnym zdaniem złożyły się na to dwie rzeczy. Pierwsza to kwestia organizacyjna. Jak wiecie, protoplastą tego rozwiązania było IKO, autorstwa PKO Banku Polskiego, które od razu okrzyknięto mobilną rewolucją, nie bez przyczyny. Bank ten mógł zamknąć to rozwiązanie i udostępnić je tylko swoim klientom, być może przyciągnęliby tym wielu klientów z konkurencyjnych banków, jednak nie zdecydowali się na to i porozumieli się z innymi bankami, aby udostępnić to rozwiązanie od razu jak najszerszej grupie klientów w Polsce.

Tak powstał BLIK, 6 konkurujących ze sobą na co dzień banków, Alior Bank, Bank Millennium, Bank Zachodni WBK, mbank, ING Bank Śląski i PKO Bank Polski zasiedli do jednego stołu i wspólnie stworzyli Polski Standard Płatności, do którego do dziś dołączyło już 6 innych banków w Polsce (Getin Bank, BGŻ BNP Paribas, Raiffeisen Polbank, Credit Agricole, Orange Finanse, T-Mobile Usługi Finansowe oraz Pekao SA), co również świadczy o gigantycznym sukcesie tego rozwiązania

Co było drugim czynnikiem, który skazał BLIK-a na sukces w naszym kraju? Kwestia techniczna, a mianowicie fakt, że zaimplementowano BLIK-a w aplikacje bankowe. Nie tworzono czegoś zupełnie nowego, nowej aplikacji typu Google Pay, ale wdrożono go w działające już mobilne aplikacje banków. Z miejsca osiągnęli tym ogromną bazę klientów, którzy chcąc nie chcą zetknęli się z BLIK-iem, zaczęli zadawać pytań, szukać odpowiedzi w sieci, co to takiego? Do czego? Czy mi się przyda? Na dziś w Polsce mamy prawie 9,5 mln klientów banków korzystających z aplikacji mobilnej swojego banku (2,5 mln „mobile only”), tworząc nową, osobną aplikację do BLIK-a osiągnięcie takiej bazy zajęłoby lata.


Skończę ten mój wywód małą dygresją, uważam, że to, iż przelewy P2P nie zdobyły jeszcze takiej popularności, jak płatności w sieci czy wypłaty z bankomatów wynika z tego, że początkowo klienci nie wiedzieli, czy znajomi z książki telefonicznej korzystają z BLIK-a i nie byli pewni czy to zadziała. Teraz na liście kontaktów w większości banków widzimy odpowiednią ikonę, jak widzicie na zdjęciu powyżej. Genialne. Myślę więc, że teraz, jak nie w wynikach za II kwartał 2018, to już w III kwartale popularność płatności na numer telefonu poprzez BLIK-a wystrzeli w górę.

Reklama

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama