Felietony

Sexting, czyli brzydkie rzeczy, które robimy z naszymi smartfonami [do kawy]

Michał Szabłowski
Sexting, czyli brzydkie rzeczy, które robimy z naszymi smartfonami [do kawy]
Reklama

Nie wszyscy właściciele smartfonów wykorzystują je na co dzień do pracy i gier. Wyniki ankiety przeprowadzonej wśród użytkowników w wieku 18-30 lat po...


Nie wszyscy właściciele smartfonów wykorzystują je na co dzień do pracy i gier. Wyniki ankiety przeprowadzonej wśród użytkowników w wieku 18-30 lat pokazały, że ponad połowa z nich (nas?) wykorzystuje telefon do wysyłania sprośnych zdjęć drugiej osobie. Pięć procent z nich trafiło do kompletnie obcej osoby, a co dziesiąty ankietowany uprawiał "sexting" z powodu znacznych odległości dzielących go od swojej drugiej połówki.

Reklama

Sprawdźcie pozostałe pytania, na jakie odpowiedzieć musieli ankietowani. Część z nich jest wyjątkowo zabawna.

Twórcą tego "badania" są zarządzający biznesem o nazwie CouponCodes4U.com. 2673 pełnoletnich użytkowników strony oferującej kupony zniżkowe odpowiedziało na kilka pytań dotyczących nietypowego wykorzystania przez nich swoich telefonów. Przez "nietypowego" należy rozumieć innego niż zamierzonego przez producentów słuchawek, czyli w tym wypadku "teleekshibicjonizmu". Wyniki ankiety nie tyle zaskakują, co skłaniają do refleksji:

  • 62% wysyłających sprośne zdjęcia było pod wpływem alkoholu,
  • 57% wysyłało swoje zdjęcia za pośrednictwem smartfona,
  • 31% wysłało je swojej dziewczynie lub chłopakowi,
  • 37% wysłało zdjęcie z tęsknoty za ukochanym, zaś nieco mniej niż połowa by mu/jej zaimponować,
  • 5% wysłało je kompletnie obcej osobie,
  • Niemal jedna trzecia przyznała się do prowadzenia seks-wideorozmowy, lecz tylko 26% podnieciło się nią,
  • 19% ankietowanych uważa seks chat z kamerką jest drugą najlepszą rzeczą po prawdziwym seksie,
  • 11% ankietowanych wzięło w nim (seks czacie) udział z powodu odległości dzielących ich od drugiej osoby.

Należy wziąć pod uwagę, że owa ankieta została przeprowadzona wśród niewielkiej grupy Amerykanów, którzy są bardziej oblatani z nowinkami technicznymi (infrastruktura też robi swoje) i naturalną koleją rzeczy (?) jest znalezienie przez nich większej liczby zastosowań dla umieszczonej z przodu smartfona kamerki niż mogliby to zrobić mieszkańcy innych państw.

Zastanawia mnie, jak wyglądałby wynik ankiety przeprowadzony w Polsce i wśród Czytelników naszego blogu. Sam bez bicia mogę się przyznać, że gdybym to ja ją wypełniał, to musiałbym zaznaczyć jedną z trzech pierwszych wymienionych przeze mnie na liście odpowiedzi. A Wy?

Zdjęcie pochodzi z Flickera

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama