To niewątpliwie jeden z najbardziej niezwykłych produktów, jakie można zobaczyć na tegorocznym CES. Uświadamiający jak bardzo "żyjemy w przyszłości", chociaż... już teraz wiem, że większość raczej zbagatelizuje sens istnienia takich wynalazków.
Ten dron to produkt z serii aż niewiarygodne, że coś takiego istnieje. A jednak! Obecnie myśląc o dronach, prawdopodobnie większości z nas przychodzi na myśl raczej sprzęt większych, niż mniejszych rozmiarów. A kiedy przechodzimy do zdjęć robionych za ich pomocą, to selfie niekoniecznie są na szczycie listy. Ale wkrótce może się to zmienić, a wszystko dzięki rozwiązaniom takim jak Selfly.
Selfly to dron, który składa się w... obudowę do smartfona
Urządzenie, które na co dzień zamiast pomagać nam w robieniu idealnych zdjęć na tle zachodzącego słońca, może posłużyć nam jako obudowa na smartfon. Wiecie, klasyczna ochrona w razie upadku czy obicia. Ale kiedy najdzie nas ochota na zdjęcie — można go zamienić w drona, który pomoże nam wysokiej jakości fotografię. Za projektem stoi firma AEE, która na co dzień zajmuje się sprzętem fotograficznym i wideo. Dron zmieniający się w obudowę do smartfona będzie w stanie robić wysokiej jakości fotografie, a także nagrywać wideo (i streamować) w jakości 1080p i 60 klatkach na sekundę.
Urządzenie ma trafić do sprzedaży jeszcze tej wiosny. Wyceniane jest na 130 dolarów, ale do tej kwoty warto jeszcze doliczyć podstawkę do ładowania — czyli kolejnych 30$. Nie mam niestety dobrej wiadomości dla tych, którzy chcieliby z niego korzystać godzinami. W pełni naładowany dron podziała raptem cztery minuty. Selfly jako obudowa do smartfona ma pasować do większości smartfonów w zakresie 4-6 cali, wśród nich nie brakuje oczywiście wsparcia dla zestawu iPhone'ów z ostatnich kilku lat, a także rodziny Samsunga Galaxy S.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu