Samsung

Samsung wypuści na rynek smartfon z Windows Phone na pokładzie? Powinien

Maciej Sikorski
Samsung wypuści na rynek smartfon z Windows Phone na pokładzie? Powinien
Reklama

Sporo dzieje się ostatnio na rynku mobilnym, a ściślej pisząc w segmencie smartfonów. Spodziewałem się, że może to być gorący okres w związku z nadcho...

Sporo dzieje się ostatnio na rynku mobilnym, a ściślej pisząc w segmencie smartfonów. Spodziewałem się, że może to być gorący okres w związku z nadchodzącymi targami MWC 2014, ale i bez tej imprezy nie narzekalibyśmy na nudę. Od kilku dni oglądamy w branży niezły spektakl i na dobrą sprawę trudno przewidzieć jego finał. Z pewnością będzie się jednak działo, a zadba o to m.in. Samsung, który prawdopodobnie szykuje się do odświeżenia współpracy z Microsoftem.

Reklama

Do Sieci trafiły grafiki prezentujące smartfon koreańskiego producenta, który rzekomo ma się pojawić (smartfon, nie producent) na rynku z platformą Windows Phone 8.1. Za tymi informacjami stoi Evleaks, czyli człowiek niejednokrotnie udowadniający, że jest dobrze poinformowany. Wspomniany przed momentem model funkcjonujący pod nazwą kodową Huron ma zostać zaprezentowany w niedalekiej przyszłości. Nie jest to sprzęt przeznaczony na globalny rynek, model prawdopodobnie pojawi się tylko u operatora Verizon, ale nie wykluczałbym, iż za nim pojawią się inne smartfony Samsunga z platformą Windows Phone na pokładzie. Dlaczego?

Tomasz pisał wczoraj o kolejnych przeszkodach, na jakie natrafił system Tizen. Ów OS niedługo miał się zacząć rozkręcać, a tymczasem kilku ważnych graczy, którzy mogliby poważnie wesprzeć system, wycofuje się z projektu. To nie oznacza oczywiście jego końca, ale jeśli teraz nastąpi efekt domino, to platforma tworzona przez Samsunga i Intela może mieć naprawdę spore problemy z przebiciem się na rynku. Przynajmniej na rynku mobilnym. Koreańskiemu producentowi pozostanie wówczas forsowanie swojego pomysłu przy użyciu innych narzędzi. Jakich? Korporacja może przemycać Tizena do sektora mobilnego kuchennymi drzwiami – przez segmenty RTV i AGD. To jednak tylko przypuszczenia – czas pokaże, na ile to możliwe i czy firma faktycznie spróbuje skorzysta z takiego rozwiązania.


Pojawia się jednak inne pytanie: po co Samsung miałby budować własny system i go rozprzestrzeniać, skoro świetnie radzi sobie z Androidem? Zwłaszcza teraz, gdy Google pozbyło się Motoroli i między dwiema firmami znów może zapanować "pokój i wielka przyjaźń"? Odpowiedź jest bardzo prosta: Samsung powoli traci atuty, którymi mógłby wywierać nacisk na internetowego giganta. Atmosfera na ryku zaczyna się zagęszczać, Google pomaga LG oraz Lenovo, może wspierać pozostałych producentów, by osłabić Samsunga i tym samym wzmocnić swoją pozycję. Jeśli rynkowe udziały Samsunga zaczną się zmniejszać, to Google wcale nie musi im przychodzić z odsieczą.

Alternatywa, coś w rodzaju karty przetargowej jest zatem potrzebna Samsungowi. Sęk w tym, że Tizen przestaje być takim asem z rękawa, bo traci wsparcie. I tu pojawia się kolejny bohater historii: Microsoft. Wczoraj pisałem, iż dominacja i ciągle umacniająca się pozycja Androida to dla korporacji z Redmond nieszczęście i szczęście w jednym – dzisiaj MS został zdominowany, ale strach producentów przed monopolem Google może w końcu skierować ich w objęcia Microsoftu. Możliwe, że niedługo taki scenariusz zacznie realizować Samsung, a Huron to pierwszy krok na nowej drodze.

Co można napisać o samym modelu? Niczym nadzwyczajnym się nie wyróżnia: klasyczna forma, specyfikacja modelu ze średniej półki cenowej. To akurat sprawy drugorzędne – ważniejsze jest to, czy ten model istnieje, czy i kiedy trafi na rynek i jak zachowa się tym razem Samsung. Czy powtórzy się historia znana z modelu Ativ S (grafika tytułowa), czyli potraktowanie projektu po macoszemu czy może Koreańczycy pokażą, że Google powinno się z nimi liczyć, bo są dzisiaj niekwestionowanym liderem w branży? Pytań sporo, mam nadzieję, że firma zacznie niedługo udzielać na nie odpowiedzi.

Źródła informacji oraz grafik: Samsung, Twitter

Reklama

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama