Felietony

Samsung szykuje ponoć spore zmiany. Pytanie, czy są im faktycznie potrzebne...?

Maciej Sikorski
Samsung szykuje ponoć spore zmiany. Pytanie, czy są im faktycznie potrzebne...?
Reklama

Przy każdym kolejnym tekście na temat smartfonów (i nie tylko smartfonów) Samsunga pojawiają się uwagi dotyczące designu i jakości wykonania ich sprzę...

Przy każdym kolejnym tekście na temat smartfonów (i nie tylko smartfonów) Samsunga pojawiają się uwagi dotyczące designu i jakości wykonania ich sprzętu. Najczęściej owe uwagi to po prostu krytyka w czystej formie. Wielu potencjalnym klientom nie podoba się to, że koreański producent stawia cały czas na plastik i tworzy trzeszczące obudowy, które dla rzeszy osób stanowią synonim bylejakości. Plotka głosi, iż niedługo ma się to zmienić: Samsung może zrewolucjonizować swoje podejście we wspomnianej kwestii. Ale czy faktycznie jest to dla nich ważna kwestia?

Reklama

Topowe smartfony Samsunga były (i są nadal) krytykowane nie tylko za materiały wykorzystane do ich produkcji, ale też za swój design. Mimo wielu negatywnych uwag w zakresie wyglądu ostatnich flagowców, azjatycki gigant jakoś nie zdecydował się ostatnio na poważne zmiany w tym zakresie. Co więcej, pojawiają się kolejne modele, które także przypominają modele Galaxy S III oraz jego następcę. Skąd pomysł, że nagle coś miałoby się zmienić?

Jak zwykle w takich przypadkach, mamy do czynienia z pogłoskami (oczywiście wszystko zaczyna się od "dobrze poinformowanego źródła"). Samsung chciał ponoć zmienić design Galaxy S4, ale firmie zabrakło czasu na realizację tego planu. I nie jest to plotka, w którą trudno uwierzyć – wspomniany smartfon prawdopodobnie sprzeda się w kilkudziesięciu milionach egzemplarzy, a ewentualne wpadki i niedociągnięcia mogłyby poważnie wpłynąć na finanse Samsunga. W tym przypadku trudno sobie pozwolić na eksperymenty. Inaczej sprawy wyglądają w przypadku kolejnego Note’a.


To popularna seria smartfonów (tabfonów) Samsunga, ale pod względem sprzedaży Note III raczej nie nawiąże walki z SGS 4. Firma może zatem spróbować swoich sił z nowym rodzajem obudowy i świeżym designem na popularnym produkcie, a przy tym nie będzie ryzykowała w maksymalnym stopniu. Jednocześnie ma znacznie więcej czasu na testy i ewentualną eliminację problemów. Brzmi całkiem logicznie. Pojawia się jednak pytanie: dlaczego Samsung miałby zmieniać coś, co funkcjonuje bardzo sprawnie? Przecież ich plastikowe smartfony cieszą się ogromnym powodzeniem.

Na ewentualne zmiany w Samsungu wpływ mają podobno poczynania konkurencji – zwłaszcza firmy HTC, która wypuściła na rynek smartfon One odznaczający się ciekawym designem i dobra jakością wykonania. Czy to brzmi wiarygodnie? Raczej nie. Samsung konkuruje na tym rynku głównie z Apple i do tej pory nie próbował nawiązać walki z gigantem z Cupertino na polu materiałów wykorzystanych do produkcji obudowy. Amerykanie poważnie przewyższają pod tym względem koreański koncern (część osób oczywiście nie zgodzi się z tym stwierdzeniem), ale Samsung nie próbował do tej pory niczego zmieniać. Tym bardziej zastanawia dlaczego nagle mieliby się przestraszyć HTC.

Być może wspomniane pogłoski stałyby się bardziej wiarygodne, gdyby towarzyszyły wynikom sprzedaży modelu One. I to bardzo dobrym wynikom. Samsung mógłby wówczas dojść do wniosku, że HTC wraca do gry i trzeba z tym coś zrobić. Na dzień dzisiejszy trudno jednak ocenić, czy Tajwańczykom uda się osiągnąć sukces z nowym flagowcem. Jeżeli przegrają z kretesem wyścig z Samsungiem, to czego mieliby się właściwie bać Koreańczycy?


Poruszając kwestię designu i wykonania smartfonów Samsunga, należy wspomnieć o innych plotkach, jakie trafiły właśnie do Sieci. Dotyczą one słuchawek Mega, o których pisałem w ubiegłym tygodniu. Samsung zamierza ponoć każdego miesiąca sprzedawać milion sztuk modelu Galaxy Mega 5.8. Stosunkowo niskim kosztem mogą zatem poprawić swoje wyniki finansowe. A zapewni im to m.in. nawiązanie w tańszych modelach do designu flagowców. Firma, która czerpie ogromne korzyści z obecnej strategii i nie powinna się obawiać nagłego załamania sprzedaży, postanawia zmienić całkiem sporo w ofercie? Takiego scenariusza nie można oczywiście wykluczać i Galaxy Note III w metalowej obudowie i w nowym designie może niedługo pojawić się na rynku. Jeżeli jednak Samsung zdecyduje się na taki ruch, to raczej nie będzie on podyktowany strachem przed konkurencją. Przynajmniej nie przed tą, na którą wskazują obecnie branżowe plotki.

Reklama

Źródło grafiki: hi-tech.mail.ru

Reklama

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama