Kamerki pod wyświetlaczami utożsamiamy raczej ze smartfonami niż z laptopami. Samsung postanowił to zmienić.
Samsung sprawi, że za chwilę wszystkie dzisiejsze laptopy będą wyglądać przestarzale
2020 zdecydowanie był rokiem laptopów. Jak wynika z danych sprzedażowych, 79 proc. komputerów PC sprzedanych w poprzednich 12 miesiącach to właśnie notebooki. Jednak jeżeli spojrzymy na historię rozwoju komputerów przenośnych, to o ile modele z lat 90' i wczesnych 00' wydają nam się archaiczne, o tyle komputery sprzed 10 lat już tak bardzo nie różnią się od tych wypuszczanych na rynek dziś. Niektóre konstrukcje, takie jak Macbook Air, nie zestarzały się nawet na tyle, żeby wyróżniać się, postawione obok innych urządzeń. Nie oznacza to, że laptopy nie zmieniły się w ogóle. Spójrzmy chociażby na nową kategorie ultrabooków, która staraja się połączyć wydajność z minimalistyczną estetyką i dzięki której trwa pogoń za tym, by komputer był jak najlżejszy (LG Gram) i miał jak najcieńsze ramki ekranu (Dell XPS). Jednak dzięki pomysłowi Samsunga wszystkie te konstrukcje, choć bardzo nowoczesne, będą wyglądały jak zeszła generacja.
Samsung zdradził, że nowe laptopy z jego ekranami będą miały kamerę pod wyświetlaczem
Samsung Display, oddział firmy zajmujący się (naturalnie) wyświetlaczami, wrzucił na Weibo materiał wideo promujący ich najnowsze ekrany OLED, które mają pojawić się niedługo w nowych modelach laptopów. Wyróżnia je kilka cech. Przede wszystkim, mamy tutaj kamerę ukrytą pod wyświetlaczem, co pozwala znacznie zmniejszyć ramki ekranu, zagospodarowując nawet 93 proc. powierzchni. Nowe ekrany mają być także znacznie cieńsze (1 mm grubości) i lżejsze (130 g). Dzięki temu możliwe będzie konstruowanie jeszcze smuklejszych ultrabooków. Jestem przekonany, że konstrukcje, które powstaną w oparciu o ten ekran i procesory ARM będą smuklejsze i lżejsze niż jakakolwiek obecna na rynku konstrukcja.
Oczywiście, jest tu pewien haczyk. Póki co bowiem jeżeli chodzi o kamery pod wyświetlaczami, to technologię trapią dwa główne problemy. Po pierwsze, miejsce, w którym jest ukryta kamera jest zwyczajnie widoczne. Zauważyć to można chociażby w przypadku ZTE Axon 20, pierwszym telefonie z kamerą pod ekranem. Drugą sprawą jest jakość samego obrazu. Ze względu na to, że pomiędzy obiektywem a fotografowanym obiektem jest jeszcze jedna warstwa (ekran) póki co jakość zdjęć z takiej kamerki odbiega od ideału. I o ile ta druga kwestia nie jest aż takim problemem, bo jakość obrazu z kamerek w laptopach nigdy nie była wybitna, o tyle widoczne wycięcie na przednią kamerkę może zepsuć czar nowej technologii. Oczywiście, możemy liczyć na to, że Samsung lepiej poradził sobie z tym problemem.
Jeżeli tak, to nowe laptopy, np. z serii Galaxy Book, mogą prezentować się naprawdę świetnie. Jestem zdania, że kamerka pod ekranem w laptopie miałaby w takim wypadku nawet więcej sensu niż w telefonie.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu