Świat

Topowe Samsungi Galaxy zaliczyły wpadkę, która nie powinna się zdarzyć

Kamil Świtalski
Topowe Samsungi Galaxy zaliczyły wpadkę, która nie powinna się zdarzyć
58

Nietypowy — i na swój sposób przerażający — bug spotkał użytkowników smartfonów Note 8 oraz Galaxy S9, korzystających z sieci T-Mobile w Stanach Zjednoczonych.

Smartfony to najbardziej osobiste z urządzeń elektronicznych z jakich na co dzień korzystamy. Wielu z nas zamieniło terminarze, książki adresowe, rodzinne albumy ze zdjęciami czy odtwarzacze muzyki na jedno urządzenie. Nikogo zatem nie powinno dziwić, że oczekujemy od nich, że będą sprzętami niezawodnymi. A przynajmniej takimi, na które będziemy mogli liczyć w każdej chwili. Jak to jednak często bywa w świecie oprogramowania — wraz z aktualizacjami pojawiają się nie tylko nowe funkcje i poprawki do istniejących już elementów, ale zdarza się wkraść także błędom. Z takimi obecnie zmaga się część użytkowników topowych słuchawek od Samsunga — Galaxy S9, Galaxy S9+ oraz Note 8. Wszystkie one związane są z... samoczynnym wysyłaniem wiadomości do losowych kontaktów, ze zdjęciami włącznie.

Telefony które same wysyłają wiadomości to rzecz, której wszyscy wolimy uniknąć

Problem występuje w urządzeniach z najwyższej półki i całym sprawcą zamieszania jest najświeższa aktualizacja tamtejszych Wiadomości (oznaczona numerkiem 5.0.21.18). Błąd który po niej występuje jest dość przerażający, bowiem smartfony same z siebie wysyłają za jej pośrednictwem fotografie (choć zdarzają się też zwykłe smsy) z biblioteki urządzenia do losowych kontaktów. A jakby tego było mało: nie pozostawiają po tym ani śladu. Próżno szukać ich w wysłanych, a na naszym smartfonie nie pozostaje po nich żaden ślad, jedynym sposobem by dowiedzieć się że taka akcja miała miejsce jest... wiadomość zwrotna od odbiorcy. Jeden z użytkowników twierdzi nawet, że w jego konkretnym przypadku aplikacja poszła o krok dalej i zamiast wysłać jedną fotografię, posłała... całą ich bibliotekę gdy spał.

Najwięcej użytkowników zgłaszających ten problem korzysta z usług amerykańskiego oddziału T-Mobile — chociaż pojawiają się głosy, że nie tylko oni stali się ofiarami tego buga. Spekuluje się, że problemem jest najświeższa wersja Wiadomości od Samsunga w połączeniu z ostatnią aktualizacją RCS (czy, jak wolicie: Rich Communication Suite, joyn). T-Mobile umywa w tej sprawie rączki i twierdzi, że po ich stronie wszystko działa tak, jak należy. Samsung natomiast potwierdza że jest świadomy występującego problemu i ich technicy badają sprawę.

Chociaż w Polsce dotychczas nie spotkaliśmy się ze zgłoszeniem podobnego błędu, to sezon wakacyjny w pełni. I gdybyście wybierali się na wakacje za Wielką Wodę i korzystali z konfiguracji T-Mobile / wspomnianych modeli, to do czasu aktualizacji warto jednak zadbać o zabranie aplikacji Wiadomości dostępu do biblioteki multimediów. Można też... po prostu zmienić podstawową aplikację do komunikacji — co rzekomo też okazuje się pomóc w tej sprawie.

Bug który może mieć różne konsekwencje

Oczami wyobraźni jestem w stanie zobaczyć wiele katastrofalnych scenariuszy, za które odpowiedzialny będzie taki — na pierwszy rzut oka — niewielki błąd. I nie mam tu na myśli nawet ludzi, których biblioteka zapełniona jest fotkami o zabarwieniu erotycznym. Ale wysyłanie losowych zdjęć w środku nocy do partnerów biznesowych, szefostwa czy nauczycieli, nawet jeżeli to tylko rodzinne portrety, to coś, czego na co dzień się raczej nie praktykuje. O wszelkiej maści zrzutach ekranu (na których przecież mogą być wrażliwe informacje, chociażby bezpośrednio z maila), nie wspomnę. Oby szybko się z nim uporali... i niech już takie przygody więcej do nas nie wracają — nie ważne o jakim telefonie i sieci mowa! ;)

Aktualizacja — oficjalne oświadczenie Samsung Polska

Samsung wnikliwie weryfikował temat przez ostatnie kilka dni. W wyniku naszych ustaleń nie stwierdzono żadnych usterek, zarówno od strony sprzętu jak i oprogramowania, które mogą mieć związek z omawianym przypadkiem. W skali globalnej nie odnotowaliśmy podobnych doniesień ze strony użytkowników, jednak będziemy kontynuować działania w celu wyjaśnienia sprawy.

Olaf Krynicki, rzecznik prasowy Samsung Polska

Źródło

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu