Świat

Topowe Samsungi Galaxy zaliczyły wpadkę, która nie powinna się zdarzyć

Kamil Świtalski
Topowe Samsungi Galaxy zaliczyły wpadkę, która nie powinna się zdarzyć
Reklama

Nietypowy — i na swój sposób przerażający — bug spotkał użytkowników smartfonów Note 8 oraz Galaxy S9, korzystających z sieci T-Mobile w Stanach Zjednoczonych.

Smartfony to najbardziej osobiste z urządzeń elektronicznych z jakich na co dzień korzystamy. Wielu z nas zamieniło terminarze, książki adresowe, rodzinne albumy ze zdjęciami czy odtwarzacze muzyki na jedno urządzenie. Nikogo zatem nie powinno dziwić, że oczekujemy od nich, że będą sprzętami niezawodnymi. A przynajmniej takimi, na które będziemy mogli liczyć w każdej chwili. Jak to jednak często bywa w świecie oprogramowania — wraz z aktualizacjami pojawiają się nie tylko nowe funkcje i poprawki do istniejących już elementów, ale zdarza się wkraść także błędom. Z takimi obecnie zmaga się część użytkowników topowych słuchawek od Samsunga — Galaxy S9, Galaxy S9+ oraz Note 8. Wszystkie one związane są z... samoczynnym wysyłaniem wiadomości do losowych kontaktów, ze zdjęciami włącznie.

Reklama


Telefony które same wysyłają wiadomości to rzecz, której wszyscy wolimy uniknąć

Problem występuje w urządzeniach z najwyższej półki i całym sprawcą zamieszania jest najświeższa aktualizacja tamtejszych Wiadomości (oznaczona numerkiem 5.0.21.18). Błąd który po niej występuje jest dość przerażający, bowiem smartfony same z siebie wysyłają za jej pośrednictwem fotografie (choć zdarzają się też zwykłe smsy) z biblioteki urządzenia do losowych kontaktów. A jakby tego było mało: nie pozostawiają po tym ani śladu. Próżno szukać ich w wysłanych, a na naszym smartfonie nie pozostaje po nich żaden ślad, jedynym sposobem by dowiedzieć się że taka akcja miała miejsce jest... wiadomość zwrotna od odbiorcy. Jeden z użytkowników twierdzi nawet, że w jego konkretnym przypadku aplikacja poszła o krok dalej i zamiast wysłać jedną fotografię, posłała... całą ich bibliotekę gdy spał.

Najwięcej użytkowników zgłaszających ten problem korzysta z usług amerykańskiego oddziału T-Mobile — chociaż pojawiają się głosy, że nie tylko oni stali się ofiarami tego buga. Spekuluje się, że problemem jest najświeższa wersja Wiadomości od Samsunga w połączeniu z ostatnią aktualizacją RCS (czy, jak wolicie: Rich Communication Suite, joyn). T-Mobile umywa w tej sprawie rączki i twierdzi, że po ich stronie wszystko działa tak, jak należy. Samsung natomiast potwierdza że jest świadomy występującego problemu i ich technicy badają sprawę.


Chociaż w Polsce dotychczas nie spotkaliśmy się ze zgłoszeniem podobnego błędu, to sezon wakacyjny w pełni. I gdybyście wybierali się na wakacje za Wielką Wodę i korzystali z konfiguracji T-Mobile / wspomnianych modeli, to do czasu aktualizacji warto jednak zadbać o zabranie aplikacji Wiadomości dostępu do biblioteki multimediów. Można też... po prostu zmienić podstawową aplikację do komunikacji — co rzekomo też okazuje się pomóc w tej sprawie.

Bug który może mieć różne konsekwencje

Oczami wyobraźni jestem w stanie zobaczyć wiele katastrofalnych scenariuszy, za które odpowiedzialny będzie taki — na pierwszy rzut oka — niewielki błąd. I nie mam tu na myśli nawet ludzi, których biblioteka zapełniona jest fotkami o zabarwieniu erotycznym. Ale wysyłanie losowych zdjęć w środku nocy do partnerów biznesowych, szefostwa czy nauczycieli, nawet jeżeli to tylko rodzinne portrety, to coś, czego na co dzień się raczej nie praktykuje. O wszelkiej maści zrzutach ekranu (na których przecież mogą być wrażliwe informacje, chociażby bezpośrednio z maila), nie wspomnę. Oby szybko się z nim uporali... i niech już takie przygody więcej do nas nie wracają — nie ważne o jakim telefonie i sieci mowa! ;)

Aktualizacja — oficjalne oświadczenie Samsung Polska

Samsung wnikliwie weryfikował temat przez ostatnie kilka dni. W wyniku naszych ustaleń nie stwierdzono żadnych usterek, zarówno od strony sprzętu jak i oprogramowania, które mogą mieć związek z omawianym przypadkiem. W skali globalnej nie odnotowaliśmy podobnych doniesień ze strony użytkowników, jednak będziemy kontynuować działania w celu wyjaśnienia sprawy.

Reklama

Olaf Krynicki, rzecznik prasowy Samsung Polska

Źródło

Reklama

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama