Technologie

Systemy do rozpoznawania twarzy poradzą sobie nawet jeśli ją zakryjesz

Marcin Hołowacz
Systemy do rozpoznawania twarzy poradzą sobie nawet jeśli ją zakryjesz
Reklama

Kiedyś nikt nie będzie w stanie ukryć swojej tożsamości przed kamerami. Nawet jeśli zakryje twarz...

Zespół naukowy ludzi z University of Cambridge, National Institute of Technology w Warangal, Indian Institute of Science, dzieli się publikacją, w której omawiana jest technologia określana jako disguised face identification (DFI), czyli rozpoznawania zamaskowanych twarzy.

Reklama

Niedawno Grzegorz Ułan pisał o restauracji KFC, która udostępniła płatności za pomocą… uśmiechu:

Autoryzacja płatności odbywa się przez skanowanie twarzy klienta za pomocą kamery 3D. Firma zapewnia, że technologia wykrywa wszelkiego rodzaju oszustwa, jak między innymi podsuwanie do skanera fotografii.

Płacenie twarzą, to już się dzieje.

Gdyby dodać do tego technologię umożliwiającą identyfikowanie twarzy nawet w przypadku gdy będzie ona zasłonięta chustą, to… mamy najwygodniejszą metodę płacenia na świecie! Dlatego trzymajmy kciuki za tego typu połączenie (albo i nie, zależy czy kogoś to przeraża i czy uważa to za bezpieczną formę płatności).

Disguised face identification

Algorytmy deep learning (podkategoria uczenia maszynowego) mają być wytrenowane w taki sposób, żeby ustalać 14 kluczowych punktów twarzy (okolice oczu i brwi, nos, usta), które będą mogły posłużyć do rozpoznawania ludzi wyposażonych w maskujące dodatki.

Żeby dostarczyć sieciom neuronowym wystarczającej ilości materiału treningowego, zdecydowano się na zapewnienie im kilku tysięcy zdjęć z zamaskowanymi ludźmi, zarówno na skomplikowanym tle jak i znacznie prostszym, a do tego z różnym oświetleniem. Ludzie w przedziale wiekowym od 18 do 30 lat wykorzystywali okulary przeciwsłoneczne, nakrycia głowy, szaliki oraz brody, wszystko w różnych konfiguracjach.

Po zrobieniu mapy złożonej z 14 punktów przychodzi czas na wykorzystanie ich w identyfikowaniu danego człowieka. Służą do tego odstępy i kąty między wspomnianymi punktami, wykorzystywane do oszacowania tego jaka może być struktura ukrytej części twarzy. W trakcie pracy programowanie tworzy z tego siatkę.

Kiedy rozpoczęto testowanie oprogramowania, uzyskano skuteczność na poziomie 56% w przypadku twarzy z dodatkiem nakrycia głowy lub szalików. Po dodaniu okularów skuteczność miałą spaść do 43%. Jak możemy wyczytać na Business Insider:

Reklama

System "głupieje", gdy obiekt testowy nosił maskę Guya Fawkesa, kojarzoną z ruchem "Anonymous". Sprawdziłyby się też innego rodzaju, pełne maski. Przynajmniej na razie. Źródło.

Sami twórcy podkreślają, że to dopiero początek ich pracy nad taką technologią, więc kto wie, może za jakiś czas uda im się stworzyć system identyfikacji twarzy, który faktycznie zrewolucjonizuje branżę i od tej pory żaden człowiek nie będzie mógł ukryć swojej tożsamości, niezależnie od tego w jaki sposób zacząłby się o to starać?

Reklama

Bezpieczeństwo i anonimowość

Z jednej strony to świetnie, że w przypadku przestępców, którzy biorą udział w różnego rodzaju zamieszkach i napadach na sklepy, będzie można postarać się o ich sprawną identyfikację. Z drugiej strony natomiast mogą się rodzić obawy dotyczące nadużywania tego typu technologii. Co jeśli przyjdzie nam żyć w świecie, w którym sieć wyrafinowanego monitoringu znajdzie się niemal we wszystkich możliwych miejscach i posłuży do identyfikowania wszystkich ludzi 24 godziny na dobę, nawet jeśli zakryją swoją twarz? A może wystarczy sam fakt, że posiadamy smartfony i doświadczamy czegoś podobnego już od jakiegoś czasu? Kto by tam wiedział… Tak czy inaczej, fajny projekt z tym rozpoznawaniem zamaskowanych twarzy.

Źródło 1, 2, 3

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama