Rozpoczyna się wysyp urządzeń stworzonych z myślą o Windows 8

Windows 8 dość radykalnie zmienia podejście do interakcji z użytkownikiem. Interfejs metro został stworzony przede wszystkim z myślą o ekranach dotykowych, co istotne, nie jest opcjonalną częścią systemu, lecz jedną z jego głównych części, zastępuje menu start. Oczywiście można poradzić sobie przy pomocy samej myszki, jednak prezentowanie nowego sprzętu stworzonego specjalnie z myślą o Windows 8, bez ekranu dotykowego nie ma większego sensu. Producenci mają doskonałą okazję rzucić na rynek cały przekrój nowego sprzętu od laptopów aż po komputery stacjonarne. Skwapliwie postanowił skorzystać z niej Acer.

Oprogramowanie napędza zmiany sprzętu, część graczy zmieni kartę graficzną, czy wręcz cały komputer dla długo oczekiwanego tytułu. Nie ma jednak lepszej okazji do zmian sprzętu niż nowa wersja najpopularniejszego systemu operacyjnego. Tym bardziej jeśli zmiana nie jest wymuszona większymi wymaganiami, na które wiele osób w przypadku nowych okien reaguje alergicznie, lecz dodaniu nowych funkcji, takich jak optymalizacja pod kątem ekranów dotykowych. Producenci mają okazję zarobić i pokazać się od najlepszej strony na rozmaitych wystawach. Acer zaprezentował zarówno nową linię ultrabooków i komputerów all-in-one. Zacznijmy od tych drugich.

Komputery all-in-one były do tej pory jedynie ciekawostką. Dotykowy ekran służył raczej do celów edukacyjnych dla dzieci, niż do obsługi na co dzień. Wyższa cena i niekoniecznie idąca za nią specyfikacja nie zachęcały. Wraz z premierą Windows 8 sytuacja może ulec zmianie, a komputery tego typu znajdą swoje uzasadnienie w salonach. Acer zaprezentował na targach Computex 2012 w Taipei dwa modele tego rodzaju komputerów. Pierwszy z nich o symbolu  Aspire 7600U charakteryzuje się przekątną aż 27 cali, drugi -  Aspire 5600U ma standardowe 23 cale i jest przy okazji bardzo niewielkiej grubości, oba ekrany posiadają rozdzielczość Full HD i możliwość rozpoznania 64 punktów dotyku jednocześnie. Po co aż tyle? Serwis The Verge, z którego pochodzą zdjęcia, podał informację, że oba komputery można bez trudu przemieścić z pozycji pionowej, do całkowicie poziomej, gdzie jak na multimedialnym stole, wiele osób może korzystać z komputera jednocześnie, np. podczas segregowania zdjęć w osobne albumy.

Czytaj dalej poniżej

Gigantyczna awaria w polskim Internecie. Duże serwisy nie działają Grzegorz Ułan

iOS6 powinniśmy zobaczyć już na WWDC. Rozpoczynamy koncert życzeń Konrad Kozłowski

Za mniejszy model przyjdzie nam zapłacić od 999 do 1599 dolarów, podczas gdy 27 calowy będzie kosztował od 1599 do 2199 dolarów. Na razie nie ma informacji na temat szczegółowej specyfikacji.

Czas na nowego ultrabooka od Acera. Nosi on nazwę S7 i kładzie zdecydowanie większy nacisk na wygląd, niż w przypadku testowanego przez nas Acera S3 [1], [2]. Tym razem cała obudowa jest wykonana z szczotkowanego aluminium, dodatkowo  na pokrywie większego modelu znajdziemy taflę szkła. Trzeba przyznać, że prezentuje się świetnie i nareszcie może pod tym względem konkurować z Asusem czy Apple, pytanie czy umieszczenie szkła na zewnątrz obudowy nie zemści się podatnością na uszkodzenia i pęknięcia. Ultrabooki występują w standardowych rozmiarach 11,6 oraz 13,3 cala i podobnie jak u konkurencji, oba będą wyposażone w ekrany o rozdzielczości Full HD, która jak widać staje się standardem bez względu na rozmiar ekranu. Producent zapowiada 12 godzin pracy na baterii w przypadku większego i 9 w przypadku mniejszego laptopa.

To co ma odróżniać nową linię ultrabooków Acera, to oczywiście dotykowy ekran. Aby ułatwić jego obsługę klapa odchyla się o 180 stopni tak, że monitor oraz klawiatura mogą leżeć jednocześnie płasko na stole. Przy okazji Acer chwali się, że jedenastocalowa wersja jest najcieńszym i najmniejszym laptopem wyposażonym w dotykowy ekran - grubość wynosi zaledwie 12 mm. Ceny, zależnie od wyposażenia zaczynają się od 999 i kończą na 1799 dolarach.

Mam pewną wątpliwość, czy dotykowy ekran w laptopie ma szansę być faktycznie przydatny na co dzień, tym bardziej, jeśli weźmiemy pod uwagę odciski palców, które będą drażnić na błyszczącym ekranie. Musiałbym spróbować, żeby się do tego przekonać. Niezależnie od tego ultrabook wygląda wyjątkowo atrakcyjnie i ma szansę ułatwić Acerowi zerwanie z wizerunkiem producenta sprzętu nie grzeszącego jakością wykonania czy ekskluzywnym wykonaniem.