Jeśli chodzi o zamawianie jedzenia online w Polsce przede wszystkim na pierwszy plan wysunął się serwis Pizzaportal.pl należący do grupy Delivery Hero...
Jeśli chodzi o zamawianie jedzenia online w Polsce przede wszystkim na pierwszy plan wysunął się serwis Pizzaportal.pl należący do grupy Delivery Hero. Kilka dni temu do gry wkroczyła jednak Foodalia.pl, firma tworzona przez "fabrykę" pod nazwą Rocket Internet. Mimo iż strona nie robi na razie wrażenia a katalog restauracji jest raczej pusty to jednak polecam zwrócić uwagę co będzie się działo z Foodalia.pl.
Rocket Internet nie przez przypadek uruchamia tego typu usługę w Polsce, a właściwie można powiedzieć w Europie. Wyczuli w tym rynku pieniądze i potencjał a ponieważ działają jak maszyna to mają spore szansę ugryźć kawałek tortu dla siebie.
Miałem ostatnio bardzo ciekawe spotkanie z Tomkiem Danisem, który zajmuje się regionem CEE w Rocket Internet. Tomek odpowiedział mi jak wyglądają mechanizm tworzenia nowej firmy w Rocket oraz jak wygląda cały ekosystem jaki przez lata zbudowali. Mając długoletnie doświadczenie, dobry proces rekrutacji ludzi, wgląd w światowe trendy i najnowsze inwestycje oraz technologię - są w stanie uruchomić bardzo szybko globalny biznes na kilkunastu rynkach jednocześnie.
Dla tych którzy nie kojarzą, za Rocket Internet stoją znani bracia Samwers. Natomiast ich firma przez wielu postrzegana jest jako mistrzowie kopiowania pomysłów.
Proces wchodzenia przez Rocket Intenret w nową branżę wygląda niemal jak uruchomienie linii produkcyjnej. Analiza rynku i możliwości (zainteresowani są głównie e-commerce i bizensami dającymi się szybko skalować), później powołanie spółki. Testy na jednym wybranym rynku a następnie rollout globalny na kilkanaście rynków. Do tego są ponoć mistrzami w kontrolowaniu spółek i budżetów i natychmiast odcinają te firmy które nie rokują dobrze.
Ich działania są niesamowicie efektywne, potrafią wdrożyć w Europie rozwiązania które dopiero co rozkręcają się w USA (przykład Groupon, Square) wykorzystując znajomość lokalnych warunków biznesowych i regulacji. Celem jest oczywiście opanowanie lokalnych rynków na tyle aby : w przypadku pojawienia się konkurenta z za wielkiej wody odsprzedać swoją spółkę z gigantycznym zyskiem lub też zbudować naprawdę silną globalną markę (na przykład Zalando które jest kopią Zappos)
Kiedy pytałem się o plany w stosunku do Foodalia.pl i podobnych serwisów jakie z pewnością uruchomią za chwilę (Foodalia to polska odmiana foodpanda.com) usłyszałem, że nie zawsze chodzi o pierwsze miejsce (co nie oznacza, że nie będą o nie walczyć) i to kto jest najpopularniejsi. Oceniają, że przynajmniej kilka serwisów w tej branży może jednocześnie współistnieć zarabiając naprawdę dobre pieniądze.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu