Apple

Revolut coraz bliżej Apple Pay, powinien być jeszcze w tym roku

Kamil Pieczonka
Revolut coraz bliżej Apple Pay, powinien być jeszcze w tym roku
Reklama

Wygląda na to, że Revolut jest coraz bliżej podpisania umowy z Apple i już niedługo będzie można spiąć jego karty z płatnościami przy pomocy smartfonów iPhone oraz zegarków Apple Watch. Brytyjski fintech ma spore opóźnienia w tej kwestii, a użytkownicy jego kart od dawna wypominają brak wsparcia dla Apple Pay.

Apple Pay z obsługą kart Revolut

Informacja o coraz bliższej finalizacji umowy pomiędzy Apple i Revolutem wypłynęła przy okazji wprowadzenia usługi Apple Pay w Austrii. Tak, do tej pory Austriacy nie mogli korzystać z płatności telefonem Apple, a co więcej nawet teraz obsługują je tylko dwie instytucje finansowe - Erste Sparkasse i N26. Firma z Cupertino zapowiedziała jednak, że już niedługo do obsługiwanych kart dołączą również te wydawane przez Revoluta oraz Edenred. Obie firmy oferują też swoje usługi w Polsce, więc nie jest wykluczone, że również dla polskich klientów Apple pojawią się nowe możliwości.

Reklama

O tym, że coś jest na rzeczy potwierdza nam też niemiecka strona Apple Pay, na której widniej powyższa grafika. Obsługa Revoluta ma pojawić się u naszych zachodnich sąsiadów jeszcze w tym roku. Usługa płatności Apple to w zasadzie ostatni duży system, którego brakuje w Revolucie. Brytyjski fintech obsługuje już od jakiegoś czasu płatności Google Pay, Garmin Pay oraz Fitbit Pay. W Polsce na dzień dzisiejszy usługa Apple Pay jest dostępna w takich bankach jak Alior Bank, Pekao, BNP Paribas, Credit Agricole, Getin Bank, ING, mBank, Millenium Bank, Nest Bank, PKO BP oraz Santander.

Revolut będzie miał problemy?

Revolut rozwija się w Polsce bardzo dynamicznie, wczoraj ogłosił,  że ma w naszym kraju już 400 000 klientów, ale firma będzie musiała zmierzyć się też z nowymi problemami. Jak donosi The Telegraph, litewski nadzór pod naciskiem tamtejszego parlamentu, może wycofać przyznaną Revolutowi w grudniu zeszłego roku licencję bankową. Litwini mają obawy, czy fintech założony przez Rosjanina, prywatnie syna dyrektora w Gazpromie, nie ma zbyt dużych powiązań z rosyjską władzą. Ewentualne zabranie europejskiej licencji bankowej oznaczałoby, że Revolut nie będzie mógł oferować pełnej gamy usług, w tym między innymi kont i kredytów.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama