Rapidshare będzie zamknięty ?

Rapidshare to jeden z najbardziej znanych na świecie serwisów do wymiany plików. Serwis ten znany jest głównie z tego, że przechowywane i wymieniane są na nim dane bez zgody legalnych posiadaczy praw autorskich.

Niemiecki odpowiednik organizacji RIAA o nazwie GEMA postanowił wytoczyć sprawę sądową przeciwko Rapidshare o to, że nie kontroluje on przechowywanych w swoich zasobach danych łamiąc jednocześnie ich prawa autorskie.

Rapidshare przegrał proces i w związku z tym jeśli nie wprowadzi mechanizmów kontrolujących upload danych (czyli musi działać prewencyjnie) do serwisu to z pewnością zostanie zmuszony do zamknięcia podwoi.

Obrońcy serwisu starali się dowieść, że autorzy Rapidshare nie mogą być odpowiedzialni za dane wgrywane do serwisu przez użytkowników. Dziwne, że obrońcy podjęli walkę prezentując linię obrony, która jest coraz mniej skuteczna w tego typu sprawach.

Czy w związku z przegraną walką w sądzie Rapidshare zmieni się w całkiem legalny serwis z legalnymi treściami - moim zdaniem tak się nie stanie. Serwis, utrzymuje się z tego że miliony ludzi na całym świecie wymieniają na nim dane łamiące prawa autorskie (trzeba to jasno powiedzieć i nie mydlić oczu o odpowiedzialności użytkowników).

W przypadku przegranej rozprawy zapewne twórcy serwisu będą szukać alternatywnego rozwiązania jakim może być przeniesienie serwisu do innego kraju, wynajęcie lepszego adwokata i skonstruowanie lepszego regulaminu itp.

Nieuchronnie wszystko zmierza do tego, że maleje tolerancja dla serwisów jawnie promujących nielegalne materiały a zasłaniające się brakiem odpowiedzialności.