Podobno konsolowcy przechodzą właśnie do ery 4K. Póki co bardziej widzę, że przyszłością konsolowego grania jest HDR, ale chętnie przywitałem wyższą rozdzielczość. Ale do tego potrzebny jest dobry telewizor. Miałem okazję przetestować Samsunga UE55KS7000 w połączeniu z PlayStation 4 Pro i taki zestaw zdaje egzamin.
PS4 Pro podpinam do Samsunga KS7000 i to moim zdaniem dobre połączenie dla 4K z HDR-em
Pierwszy komputer, Atari 65 XE, dostał pod choinkę...
Xbox One S z HDR-em jest już na rynku od jakiegoś czasu, PS4 Slim i PS4 po aktualizacji (upgrade chipu HDMI) również dostały HDR, niedawno swoją premierę miało również PlayStation 4 Pro, gdzie obok HDR-u mamy również obraz w rozdzielczości 4K. Oczywiście gier w natywnym 4K jest w tej chwili jak na lekarstwo, a konsola stosuje tak zwane „szachownicowe” (checkerboard) skalowanie obrazu. Polega ono na podbijaniu rozdzielczości z bazowego 1080p. Jednak różnicę (chociażby w jakości tekstur) widać już teraz, szczególnie w połączeniu z HDR-em. Gdyby ktoś jakimś cudem nie wiedział jeszcze czym owy HDR jest, spieszę z pomocą - obraz w High Dynamic Range, to obraz, którego jasność jest porównywalna z tym, co widzi ludzkie oko. Przy zastosowaniu szerokiego zakresu tonalnego obraz będzie bardziej realistyczny, bardziej szczegółowy i jaśniejszy, a przy tym zostaną uwydatnione pewne elementy.
Jaki telewizor wybrać?
Zasada jest wbrew pozorom dość prosta, szczególnie jeśli chodzi o HDR. Im wyższej klasy, droższy telewizor, tym HDR będzie w nim lepszy. Szczerze wątpię jednak, by dla gier warto było inwestować w sprzęt powiedzmy 8 razy droższy niż PlayStation 4 Pro. Owszem, gry z HDR-em wyglądać będą lepiej niż na tańszych odbiornikach, ale bądźmy poważni i podchodźmy do takich wydatków trochę bardziej racjonalnie. Nie mówię żeby kupować najtańsze ekrany z 4K i HDR-em, ale zachowanie zdrowych proporcji jakości do ceny będzie tu bardzo na miejscu.
Od premiery PlayStation 4 Pro testuję ciekawą propozycję Samsunga - szczególnie jeśli zachowamy proporcje o jakich przed chwilą wspomniałem. Jakiś czas temu miałem okazję sprawdzić nową linią telewizorów SUHD na specjalnym pokazie i oglądanie Marsjanina na Ultra HD Blu-ray zrobiło na mnie ogromne wrażenie. Produkcje na PS4 Pro ogrywam natomiast na tańszej propozycji, chyba najbardziej popularnym z tej linii - UE55KS7000 z przekątną ekranu 55 cali. Sprzęt ten można w tej chwili kupić za około 5500-6000 złotych i choć to wciąż niemały wydatek, telewizor jest moim zdaniem ciekawą propozycją dla osób, które albo planują zakup PS4 Pro, albo mają już w domu konsolą i chcą się przesiąść na lepszy, dostosowany do możliwości sprzętu Sony, ekran.
Nie jest to recenzja KS7000, ale o kilku technicznych aspektach napisać trzeba. Rozdzielczość to 3840×2160 (matryca LCD - odświeżanie 120Hz). Obsługuje 10 bitowy kolor, z włączonym HDR-em oferuje jasność sięgającą 1000 nitów.
Jak się gra na KS7000?
Nie ukrywam, że w kwestii telewizorów przyzwyczajony jestem do starszych rozwiązań. Moim ekranem do grania jest duża, ale leciwa już plazma (również Samsunga) - nie ma w niej ani 4K (a jedynie 1080p), nie ma HDR-u, a odświeżanie to 60Hz. Już samo podłączenie do KS7000 zwykłej wersji PlayStation 4 zrobiło na mnie niezłe wrażenie niezależnie od ustawień telewizora. Dodam, że mam aktualnie w dużym pokoju 3 konsole - X360, Wii i PS4 Pro, wszystkie podłączyłem przez HDMI do zewnętrznego złącza One Connect. Rozwiązanie to dość ciekawe i wygodne, nie zmusza bowiem do podpinania przewodów z tyłu telewizora - przy sprzęcie powieszonym na ścianie to bardzo fajna opcja. Niby mój wieszak się wysuwa i można go przechylić na boki, jednak zawsze miałem wrażenie, że przy takiej zmianie położenia TV prędzej czy później podłączony przewód urwie któreś ze złącz. Mega fajną opcją jest automatyczne rozpoznawanie podłączonych do KS7000 urządzeń. Oznacza to, że dekoder UPC dostał ikonkę z nazwą, podobnie jak chociażby PlayStation. Niby drobiazg, a nie tylko wygląda fajnie, ale i ułatwia wybieranie źródła.
Za każdym razem kiedy gra na PS4 Pro obsługuje HDR, dostaję na ekranie odpowiednią informację. Miło, ale nie jest ona potrzebna, bowiem efekt widać gołym okiem niezależnie od tego czy staję przy telewizorze, czy siedzę dalej na kanapie. Tu póki co największe wrażenie zrobił na mnie inFamous First Light, który zachwyca już ekranem tytułowym - na wszelki wypadek wyłączyłem HDR żeby sprawdzić czy to nie zasługa przesiadki z plazmy na UHD. Zabrzmi to śmiesznie, ale kiedy raz włączycie iFFL z HDR-em na dobrym ekranie z HDR-em, nie przyjdzie Wam nawet do głowy żeby grać w nią na zwykłym TV czy monitorze. Polecam też pooglądać ten tytuł przy zgaszonym świetle. Oczywiście nie zawsze efekt jest tak samo dobry, ale to już zależy od producentów. Różnicę jednak widać zawsze i jeśli miałbym wybrać między 4K a HDR-em, to jako przyszłość gier wskazałbym nie rozdzielczość, a technologię obraz w High Dynamic Range. Zdaję sobie sprawę z tego, że inwestycja w wyższe modele oznacza lepszy HDR, ale mi w zupełności wystarczy to, co oferuje KS7000. I co ważne - jak na telewizor, głośniki w tym modelu grają naprawdę fajnie - na ogół podpinam do konsoli słuchawki 5.1, ale byłem miło zaskoczony.
Bajery dla graczy
Traktowanie telewizora jako ekranu i tylko ekranu to już od dawna pieśń przeszłości. Tak, jak Tizen w zegarkach Samsunga niszczy Android Wear, tak samo Tizen w najnowszych SUHD rządzi na rynku systemów w telewizorach. Przeskok ze starego SmartTV jest wręcz kosmiczny i dopiero teraz mogę z czystym sumieniem powiedzieć, że używałem systemu, który działa tak, jak trzeba. Szybko (wręcz błyskawicznie), bez przycięć i lagów.
Bajer z dodatkowymi ekranami jest fajny, ale więcej osób doceni tryb gry. To tryb, w którym obraz pozbawiany jest wszelkich wodotrysków po to, by tak zwany input lag był jak najniższy. W trybie gry wynosi on jedynie około 21-22 ms, co można uznać za naprawdę świetny wynik. Gracie w gry sieciowe? Przy tak niskim opóźnieniu nie zrzucicie już winy na posiadany ekran - oczywiście wszystko wyglądać będzie wtedy gorzej, ale coś za coś.. Aby dotrzeć do trybu gry, należy w ustawieniach telewizora odszukać tryb specjalnego wyświetlania, w którym będą trzy tryby do wyboru - tryb sport, tryb gry i tryb HDR+ (emulacja HDR-a, traktujcie go jako ciekawostkę).
I na koniec gry na Tizenie. Jest Modern Combat, najnowszy Asphalt i duża część popularnych produkcji ze smartfonów. Tylko od razu polecam zaopatrzenie się w bezprzewodowego pada, ewentualnie wykorzystanie smartfona jako kontrolera dotykowego. Gwarantuję Wam jednak, że część produkcji znanych z mobile smakuje zupełnie inaczej na telewizorze z podłączonym padem.
Warto się przesiadać ze starego telewizora?
PlayStation 4 Pro to sprzęt przyszłościowy i to samo napisałem w recenzji konsoli. Jest sporo zapowiedzi, które wykorzystają jej możliwości, a twórcy starszych produkcji obiecują kolejne aktualizacje ulepszające oprawę swoich gier. Z tym bywa oczywiście różnie, czego świetnym przykładem jest Battlefield 1. Była dobra aktualizacja, gra na PS4 Pro działała i wyglądała lepiej, pojawiła się kolejna łatka i wszystko popsuła. Gracze donoszą, że niektóre produkcje na Pro w ogóle działają gorzej - to ten słynny syndrom wieku dziecięcego i musimy go przeczekać. Powoli nadchodzi też Xbox One Scorpio, a przecież Xbox One S ma już HDR, więc tych powodów do kupna nowego ekranu jest (i będzie) coraz więcej. Można wyjść z założenia, że skoro stary telewizor działa, to szkoda pieniędzy na nowy - i doskonale to rozumiem. Ktoś może powiedzieć, że po co inwestować teraz, skoro za jakiś czas sprzęty z 4K i HDR-em będą popularniejsze, a dzięki temu tańsze - to też logiczne rozumowanie. Jeśli jednak chcecie dotknąć tych nowości oferowanych przez PlayStation 4 Pro, nie macie jakiegoś kosmicznego budżetu na najmocniejsze i najdroższe urządzenia, a szukacie dobrego telewizora do grania w wyższej rozdzielczości i z HDR-em za rozsądne pieniądze - weźcie pod uwagę Samsunga KS7000, to naprawdę bardzo ciekawa propozycja.
Niedawno uruchomiliśmy serwis z Pracą w IT! Gorąco zachęcamy do przejrzenia najnowszych ofert pracy oraz profili pracodawców.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu