Dokładnie 7 lat temu zadebiutowała szwajcarska usługa bezpiecznej i szyfrowanej poczty e-mail ProtonMail. Teraz doczekała się nowej wersji, to dobra okazja, by sobie o niej przypomnieć i być może skorzystać. Może nie jako główna poczta, z uwagi na ograniczenie pojemności w darmowej wersji i limitu 150 wiadomości dziennie, ale jako dodatkowe konto e-mail do prywatnej i ważnej korespondencji jak najbardziej.
Tak wygląda nowa wersja, bezpiecznej i szyfrowanej end-to-end poczty ProtonMail
7 lat to wystarczający czas, po którym można stwierdzić, że dana usługa nie zamknie się z dnia na dzień. ProtonMail przez ten cały czas się rozwija, twórcy poprawiają tę usługę i dodają nowe funkcje.
Właśnie wydali nową, odświeżoną wersję przeglądarkową, a w drodze jest zupełnie nowa wersja aplikacji mobilnej.
Nowy ProtonMail to już w pełni konfigurowalny klient poczty e-mail. Osoby, które na codzień korzystają z Gmaila z łatwością odnajdą się w tej skrzynce pocztowej. Znajdziecie tu obsługę kolorowych etykiet, dzięki którymi łatwo będzie segregować pocztę, zarządzanie kontaktami czy opcję dodawania folderów, z możliwością włączenia i wyłączenia powiadomień o nowej korespondencji.
Jeśli lubicie zmieniać wygląd swojej poczty, w nowej wersji ProtonMail dostępnych jest do wyboru sześć motywów - trzy jasne oraz trzy ciemne. Każdy z nich został ładnie dopracowany i sprawia, że poczta wygląda naprawdę profesjonalnie, przejrzyście i przyjemnie dla oka.
Zakładając nową pocztę w ProtonMail w darmowej wersji dostaniecie do dyspozycji skrzynkę o pojemności 0,5 GB oraz dwa adresy email - w domenie protonmail.com oraz protonmail.ch. Dodatkowo możemy też korzystać z niezwykle atrakcyjnej końcówki @pm.me, jednak tylko do otrzymywania wiadomości. Aby móc z niej wysyłać wiadomości trzeba wykupić płatną wersję. Niemniej można ją wykorzystać do podawania kontaktu do siebie - taki adres łatwo będzie zapamiętać nam i znajomym.
Jakie funkcje oferuje ProtonMail? Oprócz standardowych opcji, znanych z innych skrzynek poczty mamy tu przede wszystkim szyfrowanie poczty. Co ważne, zaszyfrowaną pocztę możemy wysyłać również do odbiorców, którzy nie mają poczty na ProtonMail. Wówczas musimy nadać jej hasło, które przekazujemy odbiorcy w bezpieczny sposób, który po jego podaniu może ją odczytać i odpowiedzieć nam na nią (cały proces odbywa się poza serwerami, na przykład Google w przypadku adresu odbiorcy Gmail), a szyfrowanie end-to-end uniemożliwia jej odczytanie poza komputerem nadawcy lub odbiorcy, nawet twórcy usługi nie mają możliwości się z nią zapoznać na swoich serwerach.
W ustawieniach poczty znajdziecie też opcję blokowania śledzenia czy ładowania zdalnej zawartości, a także ustawicie czas na cofnięcie wysyłanej poczty.
Jak już wspominałem z łatwością zdefiniujecie tu nowe kolorowe foldery i etykiety, a intuicyjna opcja dodawania filtrów pozwoli Wam łatwo i szybko segregować przychodzącą korespondencję.
Jeśli mimo wszystko zechcecie korzystać z tej poczty jako głównej skrzynki e-mail, bez problemu zaimportujecie swoją pocztę z dotychczasowej usługi Gmail.
Jest też oczywiście możliwość ustawianie podpisów do wychodzącej poczty. W darmowej wersji dołączana jest stopka - Sent with ProtonMail Secure Email, ale bez problemu usunięcie ją podczas pisania nowej wiadomości.
To nowa wersja przeglądarkowa, ale twórcy ProtonMail zapowiedzieli już nową wersję aplikacji mobilnej, ta ma się pojawić w najbliższych miesiącach. Tymczasem można korzystać z aktualnej wersji, którą pobierzecie z App Store i Google Play. Z dodatkowych opcji w wersji mobilnej znajdziecie między innymi dodatkowe zabezpieczenie w postaci autoryzacji dostępu do poczty PIN-em, odciskiem palca lub skanem twarzy - w zależności od posiadanego smartfona.
Źródło: ProtonMail.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu