Dominacja Starlinka na rynku internetu satelitarnego jest niepodważalna. Gdy SpaceX wysyła kolejne konstelacje, konkurencja boryka się z kolejnymi problemami.
Od zapowiedzi projektu Kuiper, mającego być bezpośrednim konkurentem na rynku dla Starlinka, minęło już kilka dobrych lat. Gdy na niskiej orbicie okołoziemskiej krąży już ponad 6 tysięcy satelitów Elona Musk, urządzenia Amazona nadal pozostają na Ziemi.
Projekt Kuiper Amazona, który ma stać się konkurentem dla rozwijanego przez SpaceX systemu Starlink, po raz kolejny spotyka się z opóźnieniami. Amazon ogłosił, że jego pierwsze produkcyjne satelity nie trafią na orbitę w 2024 roku, jak planowano wcześniej, lecz dopiero na początku 2025 roku. Przyczyną opóźnienia są priorytety wyznaczone przez United Launch Alliance (ULA), firmę odpowiedzialną za wynoszenie satelitów Kuipera na orbitę. ULA postanowiła skupić się na innych misjach, co opóźniło komercyjne loty dla Amazon.
Satelity Amazona nie polecą w tym roku
Projekt miał pierwotnie rozpocząć beta testy z udziałem komercyjnych klientów już w tym roku, jednak teraz planowane są one najwcześniej na 2025 rok. Opóźnienia te mogą również wpłynąć na spełnienie kluczowych wymogów postawionych przez amerykańską Federalną Komisję Łączności (FCC). Amazon musi wynieść połowę ze swoich 3200 zaplanowanych satelitów do lipca 2026 roku, w przeciwnym razie ryzykuje utratę licencji na ich operowanie. Mimo tych problemów firma pozostaje optymistyczna, zapowiadając szybką eskalację produkcji i wdrażania satelitów po pierwszym locie.
Opóźnienia Kuipera mają miejsce w momencie, gdy konkurencja na rynku satelitarnego internetu stale rośnie. Na przodzie stawki od lat jest SpaceX, który z powodzeniem umieszcza kolejne tysiące satelitów na orbicie. Ale nie tylko Elon Musk konkuruje w tej dziedzinie. Coraz więcej graczy wchodzi na rynek, a jednym z nich jest AST SpaceMobile. Firma ta, choć nie posiada tak dużej floty satelitów jak Starlink, wprowadza własne rozwiązania z dużymi satelitami BlueBird, które mają zapewnić łączność internetową na ogromnych obszarach, szczególnie w USA.
Grafika: depositphotos
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu