Felietony

Nikt nie korzysta z kart eSIM? To nieprawda

Grzegorz Ułan
Nikt nie korzysta z kart eSIM? To nieprawda
Reklama

Nowa i wygodna technologia eSIM dość niemrawo wdrażana jest w naszym kraju. Wyjątek stanowi tu tylko jeden operator, którego to klienci już w niemal połowie zaopatrzyli swoje urządzenia w wirtualną kartę eSIM.

Przy okazji 6. urodzin Orange Flex, operator pochwalił się danymi odnośnie liczby klientów, którzy zdecydowali się już skorzystać z oferty komórkowej oraz procentem tych z nich, którzy wybrali już wirtualną kartę eSIM.

Reklama

Polecamy na Geekweek: Pociągiem za złotówkę. Wraca lubiana promocja

W te 6 lat do oferty Orange Flex udało się przekonać już 430 tysięcy użytkowników, z których aż 44% korzysta z kart eSIM. Skąd tak duże zainteresowanie wirtualnymi kartami u tego operatora? W mojej ocenie odpowiedź jest jedna, bo akurat u tego operatora ma to sens oraz logiczne i kosztowe uzasadnienie.

MultiSIM — kluczem do sukcesu eSIM

Kluczowa jest tu usługa MultiSIM. Jeśli ktoś korzysta z oferty danego operatora od x lat na fizycznej karcie SIM włożonej do smartfona, nie odczuwa specjalnej potrzeby jej wymiany na wirtualną kartę eSIM, bo po co?

Potrzeba taka pojawia się z chwilą zaopatrzenia się w dodatkowe urządzenie, zwłaszcza w postaci smartwatcha z obsługą eSIM. W tym momencie, by maksymalnie wykorzystać jego możliwości, potrzebne jest skorzystanie z usługi MultiSIM, a więc dodatkowej karty z tym samym numerem.

I teraz tak, Plus nie ma takiej usługi, a Orange, Play i T-Mobile owszem, ale trzeba za nią dodatkowo płacić - wiecie, taki dodatkowy abonament co miesiąc.

W Orange usługa ta nazywa się Ekstra karta eSIM, dostępna jest tylko w abonamencie komórkowym i kosztuje 9 zł miesięcznie. To oznacza, że przy najtańszym abonamencie z sensownym limitem transferu danych, czyli za 65 zł miesięcznie, łącznie z dodatkową kartą eSIM trzeba płacić co miesiąc 74 zł miesięcznie. Nie wspominając już o najdroższym pakiecie, który przekroczyłby w takim wypadku próg 100 zł miesięcznie.

W Play Multi SIM również kosztuje 9 zł miesięcznie, razem z abonamentem z limitem 50 GB transferu danych, będzie to koszt 69 zł miesięcznie. W T-Mobile MultiSIM - 9 zł miesięcznie, razem z abonamentem 69 zł miesięcznie.

Reklama

MultiSIM w Orange Flex

Jak jest w Orange Flex? Nawet w najtańszym pakiecie subskrypcji za 35 zł miesięcznie z limitem 75 GB transferu danych, dostajemy dodatkową kartę eSIM z tym samym numerem do smartwatcha za darmo.

Podobny (lepszy, bo 25 GB transferu danych więcej) pakiet, co w abonamencie komórkowym w Orange, Play i T-Mobile, a koszt miesięczny o połowę mniejszy.

Reklama

Nie dziwi więc, że niemal połowa klientów Orange Flex decyduje się na zamówienie wirtualnych kart eSIM. Podejrzewam też, że statystyki może podbijać fakt, iż w przypadku zamówienia dodatkowego numeru na jednym koncie za 15 zł miesięcznie, i do niego można za darmo zamówić dodatkową kartę eSIM. Mamy więc dwie osoby w domu, z dwoma numerami do swoich smartfonów i dwiema dodatkowymi kartami eSIM z tym samym numerem w smartwatchach, za 50 zł miesięcznie.

Sensowne, logiczne i budżetowe rozwiązanie.

Mam nadzieję, że pozostali operatorzy, podobnie podejdą do szerzenia popularności tej technologii. Jest wygodna dla obu stron, nie tylko dla klientów. W zasadzie jest bezobsługowa, odchodzi pakowanie i wysyłanie kurierem, brak problemów z zagubieniem ich po drodze i zwrotami. Nie rozumiem więc, skąd takie pomysły jak mnożenie kosztów przy i tak już drogich abonamentach, którymi obciąża się dodatkowo klientów.
Stock Image from Depositphotos.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama