Startups

Polska zagłębiem startupów? To nie mit – w Paryżu udało się nam to udowodnić

Jakub Szczęsny
Polska zagłębiem startupów? To nie mit – w Paryżu udało się nam to udowodnić
5

W dniu dzisiejszym mieliśmy okazje gościć w Paryżu na Orange Fab, gdzie prezentowano najbardziej perspektywiczne projekty z całego świata. W tej ścisłej czołówce znalazły się aż 4 projekty z Polski - to bardzo znamienny dowód na to, że na rynku startupów jesteśmy niewiarygodnie silnym i płodnym kraj...

W dniu dzisiejszym mieliśmy okazje gościć w Paryżu na Orange Fab, gdzie prezentowano najbardziej perspektywiczne projekty z całego świata. W tej ścisłej czołówce znalazły się aż 4 projekty z Polski - to bardzo znamienny dowód na to, że na rynku startupów jesteśmy niewiarygodnie silnym i płodnym krajem. Jeden z nich opisywaliśmy dla Was wcześniej - O Hollo wspomnieliśmy tutaj - polecamy przeczytać, bo może się niedługo okazać, że o projekcie będzie jeszcze głośniej, niż jest teraz.

Oprócz Hollo, w Paryżu zawitały takie projekty jak OORT, Brinch oraz PKRM. Z każdym z nich staraliśmy się chwilę porozmawiać i podpytać nie tylko o to, co oferują ich rozwiązania, ale jakie są także plany na przyszłość. I tak oto OORT zajmuje się sferą inteligentnego domu. O OORT pisaliśmy między innymi tutaj w kontekście inteligentnego akcesorium oraz przy okazji ogłoszenia wyników Orange na najciekawsze polskie startupy. OORT to polska firma z siedzibą USA, która zajmuje się produkowaniem akcesoriów oraz tworzeniem oprogramowania dla systemów inteligentnego domu. Prezentowano urządzenia, które mają stać się integralną częścią systemu, który zarządzać będzie akcesoriami podłączonymi do "centralki". Ta może być kontrolowana zewsząd - dla chętnych udostępniane będzie API, za pomocą którego możliwe będzie wprowadzenie własnych scenariuszów zachowania się danych urządzeń, np. gdy system wykryje, że wchodzimy do domu.

Brinch natomiast pokazał rozwiązania oparte o beacony. Co ciekawe - klient otrzymuje dane na temat produktów, które wyszukuje w sklepie dzięki nim, a co ważne - sprzedawca otrzymuje bardzo pomocne dla niego informacje dotyczące zainteresowania jego produktami. Przy zbliżaniu smartfona do beaconów dostaje czarno na białym statystyki, które świadczą o tym, że ten i ten produkt cieszy się większą przychylnością odwiedzających sklep klientów. To może posłużyć jako dane do efektywniejszego lokowania produktów w sklepie.

Na Orange Fab pokazał się również PKMR - najlepszy według Orange startup. Ten projekt zajmuje się femtokomórkami - rozwiązaniem nieco podobnym do beaconów, ale od nich w wielu aspektach lepszym - przede wszystkim zadziała on z każdym rodzajem urządzenia - nawet z najstarszymi modelami telefonów komórkowych. Dodatkowo, niepotrzebne jest żadne API, a przy tym także aplikacja. Dodatkowo, femtokomórki pozwalają na bardzo łatwe przedłużenie zasięgu sieci komórkowej nawet w miejscach, do których sygnał ze stacji bazowych nie dochodzi (metro, biurowce).

Co udowadnia Orange Fab? Wśród 30 startupów 4 były z Polski, co wynikiem jak na kraj, który ma około 35 milionów mieszkańców jest bardzo, bardzo zacnym. Jak wspominałem wcześniej jesteśmy niesamowicie płodni, jeżeli chodzi o startupy i jak widać - nie przekłada się to negatywnie na jakość. Brawo, polskie startupy!

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu