Artykuł sponsorowany

Pokoloruj swój dom... światłem!

Kamil Świtalski
Pokoloruj swój dom... światłem!
9

Dobre oświetlenie to podstawa. Niezależnie czy chodzi o fotografowanie, czytanie, oglądanie telewizji czy — co prawdopodobnie dla wielu jest szczególnie istotne — budowanie atmosfery. To właśnie oświetlenie jest często pierwszym krokiem do zmiany naszych mieszkań i domów w inteligentne.

Odpowiednie oświetlenie wnętrza jest istotne zwłaszcza teraz, gdy ze sztucznego światła korzystamy przez wiele godzin. Sam należę do grona osób, które po przebudzeniu, za oknem, widzą ciemność – wstaję przed świtem. Co więcej, okna w mieszkaniu mam usytuowane na tyle niefortunnie, że w pochmurne dni też korzystam ze sztucznego światła. Postawienie na inteligentne rozwiązania w aspekcie oświetlenia zmienia wszystko, ponieważ mogę dopasować je do własnego rytmu dnia. Dzięki temu, że temperatura światła dostosowuje się automatycznie do pory dnia, rano łagodnie mnie budzi, a wieczorami powoli wprowadza w stan relaksu - nie muszę przy tym nic robić.

Budowanie nastroju odpowiednim oświetleniem nigdy nie było łatwiejsze!

Doskonale pamiętam kolorowe żarówki zachowywane na specjalne okazje, które kilka razy do roku wkręcało się do domowych lamp i żyrandoli. Obecnie na myśl o nich mimowolnie się uśmiecham, bo sprzęty z ostatnich kilku lat oferują, pod tym kątem, dziesiątki fantastycznych opcji. Od lamp, przez żarówki, po specjalne — niegdyś pozostające co najwyżej w sferze marzeń — rozwiązania typu taśmy oświetleniowe. I to takie mieniące się w setkach barw i odcieni. A jakby wygód było mało, dosłownie kilka kliknięć na ekranie smartfona dzieli nas od tego, by kompletnie zmienić nie tylko ich kolor, ale także jasność, a nawet... temperaturę barwową!

Moje cztery kąty są dla mnie nie tylko przestrzenią do relaksu, ale również domowym biurem, miejscem spotkań z przyjaciółmi i codziennego funkcjonowania. Spotkania w czasie pandemii oczywiście nie wchodzą w grę. Ich miejsce wypełniła cała reszta zajęć i – jak pewnie większość z Was, rzadziej wychodzę z domu. Tym samym kwestia zbudowania odpowiedniej atmosfery pozostaje dla mnie niezwykle istotna, a przy wykorzystaniu inteligentnego oświetlenia stało się to niezwykle proste.

Weźmy na przykład wieczorny relaks, podczas oglądania filmu czy serialu – zainstalowanie Philips Hue otwiera zupełnie nowe możliwości w takich sytuacjach. W kilku prostych krokach możemy zsynchronizować oświetlenie z naszym urządzeniem, swoją drogą działa ono bardzo podobnie do znanego i cenionego rozwiązania Ambilight w telewizorach Philipsa. Co więcej, niezależnie od marki czy modelu telewizora, możemy uzyskać ten sam efekt, bo urządzenie jest kompatybilne z dostępnymi smart TV. Takie rozwiązanie pozwala na przekształcenie swojego pokoju we własną, prywatną salę kinową – światło w pomieszczeniu dostosowuje się do oglądanych scen, potęgując tym samym immersję i doznania. Analogicznie działa to z odtwarzaną muzyką.

Co więcej, jeśli nie mamy akurat ochoty na seans filmowy urządzenie Philips Hue Play HDMI Sync Box obsługuje aż do 4 różnych urządzeń HDMI, więc możemy z nim połączyć, np. konsolę do gier i urządzić sobie domowy turniej – przegrany zmywa naczynia? Warto też wspomnieć, że wszystko jest kompatybilne z najnowszymi standardami, jak 4K, Dolby Vision i HDR10+.

W moim życiu światło od zawsze odgrywało kluczową rolę we wnętrzach. Od kiedy pamiętam spędzałem w nich po kilka godzin dziennie i oczywiście nic się w tej sprawie nie zmieniło, ale w 2020 nie muszę już każdorazowo przestawiać lamp, dbać o dodatki czy, jak jeszcze kilkanaście lat temu, wymieniać żarówek. W kilka sekund mogę zmienić nastrój i klimat pomieszczenia, a to wszystko dzięki pełnej kontroli z poziomu dedykowanych przycisków i aplikacji mobilnych. W zależności od sytuacji mogę dopasować światło do nastroju i okazji. Niezależnie od tego, czy potrzebuję przytulnego światła podczas rodzinnej kolacji, relaksującego, ale jasnego oświetlenia, gdy czytam ulubioną książkę lub magazyn, albo odprężających, uspokajających barw, gdy przygotowuje się do snu.

A przy wieczornych rozmowach idealnie sprawdzają się ciepłe, zmieniające się w tle, kolory. To wolność wyboru połączona z bajecznie prostą obsługą i wprowadzaniem zmian w kilka sekund, o których niegdyś mogliśmy tylko pomarzyć. Tym bardziej, że Philips Hue to nie tylko wspomniana już obsługa telefonem czy specjalnym kontrolerem — ale również głosem. Urządzeniami możemy sterować za pośrednictwem wydawanych im komend, bez konieczności ruszenia palcem. Mamy bowiem tutaj zgodność z asystentami głosowymi, takimi jak Google Assistant, Amazon Alexa, czy Apple HomeKit.

A to ciągle nie wszystko, bo całość dopełniają rozbudowane możliwości automatyzacji i integracji z zewnętrznymi czujnikami. Automatycznie włączane światło po otwarciu drzwi do mieszkania? Żaden problem. Synchronizacja oświetlenia z godziną zachodu słońca? Nic prostszego.

Do dyspozycji oddano nam aplikacje mobilne, ale też oprogramowanie na komputery osobiste. Tym sposobem możemy zsynchronizować światło z filmami, muzyką i grami na naszym komputerze. Dzięki takim rozwiązaniom trudno oprzeć się wrażeniu, że Philips Hue jest wszędzie i cały czas nam towarzyszy.

Oświetlenie smart home to także element designu

Mówiąc o wykorzystywaniu różnych kolorów świateł trudno odejść od kwestii designu. Projektowanie wnętrz to niezwykle złożony temat, a światło odgrywa w nim kluczową rolę. Philips Hue jest czymś więcej – to część wystroju domu. Dostępne w ofercie urządzenia pozwolą zadbać o efektowną atmosferę w naszych domach, podkreślając starannie zaprojektowane wnętrza. Mamy bowiem do dyspozycji mnóstwo rozwiązań, które dopasujemy do naszych pomieszczeń. Szukając czegoś niewielkiego warto zastanowić się nad minimalistycznymi taśmami LED (np. najnowszymi Philips Hue Play gradient lightstrip), niezwykle delikatnym i kompaktowym rozwiązaniem, które można wykorzystać w najróżniejsze sposoby. A jeśli szukamy czegoś co dodatkowo ozdobi naszą przestrzeń można postawić nanowoczesne lampy stojące (Philips Hue Signe) i wiszące (Philips Hue Ensis), albo designerskie żarówki (z kolekcji Philips Hue Filament).

Seria żarówek w stylu retro to wyjątkowy sposób na to, żeby połączyć klasyczny wystrój z zaawansowanymi technologiami. Dodatkowo jest na tyle uniwersalna, że bez problemu wpasuje się do wszystkich lamp i żyrandoli, dzięki czemu każdy może skorzystać z nowoczesnych rozwiązań w najbliższej mu formie, tworząc wymarzone wnętrza o charakterze, którego właśnie potrzebuje. Zresztą świetnie prezentują się też w minimalistycznej oprawie, eksponującej i pokazującej ich kształt.

Inteligentne światło w domu zmienia wszystko

Możliwości inteligentnego oświetlenia są niesamowite. Philips Hue to nie tylko bardzo przystępny i wszechstronny system do budowania atmosfery w mieszkaniu. To kompleksowe rozwiązanie, które wspiera sposób, w jaki żyjemy, potęgując doznania płynące z takich, wydawać by się mogło, codziennych czynności, jak oglądanie seriali czy granie w gry. Światło, które dostosowuje się do nas robi kolosalną różnicę.

Nie można jednak zapominać przy tym, że Philips Hue to również designerskie produkty pasujące do każdego wnętrza. Wszechstronność i mnogość wyboru na tym polu sprawiają, że niezależnie od tego, czy nasze mieszkanie ma klasyczny wystrój czy może skręca ku nowoczesności – inteligentne lampy będą do niego pasowały. A to dla wielu osób kwestia szczególnie istotna.

Finalnie nie sposób nie wspomnieć też o całej masie innych zastosowań Philips Hue, jak np. symulowanie naszej obecności w mieszkaniu w czasie, gdy jesteśmy na wakacjach. Światła sugerują, że nigdzie nie wyjechaliśmy, a to może odstraszać potencjalnych włamywaczy. Zresztą dla nas samych to też duże ułatwienie, bo czy nie lepiej wraca się do domu, który sam na nasz widok zapala wszystkie światła?

-

Wpis powstał we współpracy z marką Philips Hue

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu