W maju 2019 roku na podstawie wielu skarg, zwłaszcza osób starszych, UOKiK wszczął postępowanie przeciwko firmie Exito z Opalenicy, organizującej pokazy różnego rodzaju produktów, głównie medycznych, a zachęcały do nich oferowaniem nagród dla uczestników tych pokazów, które w rezultacie nie zostawały przyznawane, a trzeba było je zakupić.
UOKiK od lat walczy z organizatorami takich pokazów, ale pierwszy raz zdecydował się na wymierzenie tak wysokiej kary dla ich organizatorów. Mowa o firmie Exito z Opalenicy, która oferowała do sprzedaży maty lecznicze, urządzenia do masażu, roboty kuchenne, oczyszczacze powietrza czy inne podobne urządzenia. Aby zachęcić do udziału w takich pokazach firma obiecywała nagrody dla każdego, kto weźmie udział w takim pokazie.
Podczas takich pokazów okazywało się jednak, że "nagrody" te czy "prezenty", osoby które je wylosowały musiały zakupić - od razu podsuwana im była umowa ich sprzedaży. Do tego ceny tych produktów były sztucznie zawyżane, a przedstawiane jako promocje i szczególną okazję, ze zniżką sięgającą kilkanaście tysięcy złotych, co oczywiście było wierutną bzdurą. Na pokazie przedstawiciele firmy wmawiali uczestnikom, że nie mogą odstąpić od ich zakupu, bo nabyli je w promocji i że są to produkty medyczne, nie podlegające zwrotowi w przeciągu 14 dni, co było kolejnym wprowadzeniem w błąd konsumentów.
Marek Niechciał, prezes UOKiK:
Nie ma taryfy ulgowej dla firm, które oszukują seniorów. Celem Exito była jak największa sprzedaż metodami sprzecznymi z prawem. Nie znalazłem w tym przypadku żadnych okoliczności łagodzących, dlatego nałożyłem wysoką karę. Jest to do tej pory najwyższa kara za pokazy. Mam nadzieję, że to będzie lekcja dla nieuczciwych przedsiębiorców.
W wyniku postępowania i stwierdzonych naruszeń UOKiK nałożył na firmę Exito z Opalenicy karę w wysokości 3 936 270 zł. Wyrok nie jest prawomocny, firma ma 30 dni na złożenie odwołania. Niemniej firma natychmiast musi zaprzestać takich praktyk ze względu na rygor natychmiastowej wykonalności.
Nadmienię jeszcze, że od roku procedowane są przepisy, które mają ukrócić tego typu praktyki, o szczegółach pisaliśmy w tym wpisie - Koniec z pokazami garnków czy pościeli – UOKiK szykuje przepisy, które wykoszą naciągaczy. Niestety do dziś, nic w tej sprawie się nie ruszyło do przodu.
Źródło: UOKiK.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu
