Artykuł sponsorowany

25 lat Plusa w Polsce - jak zmienił się nasz świat przez te ćwierć wieku, jeśli chodzi o komunikację?

Grzegorz Ułan
25 lat Plusa w Polsce -  jak zmienił się nasz świat przez te ćwierć wieku, jeśli chodzi o komunikację?
8

25 lat, ćwierć wieku…To długo, niedługo? Dla wielu z nas ten czas minął nie wiadomo kiedy, jednak patrząc po tym jak zmieniło się nasze życie w tym okresie na wielu płaszczyznach - osobistych, społecznych czy zawodowych, można powiedzieć, że za nami cała długa epoka.

Końcówka XX wieku w Polsce

Plus uruchomił swoje komercyjne usługi cyfrowej telefonii komórkowej 1 października 1996 roku, a już rok później, w 1997 - udostępnił przełomową usługę wysyłania krótkich wiadomości SMS z poziomu telefonu komórkowego. To był jeszcze czas, kiedy telefony komórkowe nie były powszechnie dostępne, były drogie i mogliśmy widzieć je w dłoniach głównie przedsiębiorców.

Osobiście, dokładnie ten czas wiąże się z tragicznymi wydarzeniami z początku lipca 1997 roku w Opolu, które dla mnie stanowią odniesienie do tego, jak zmieniło się nasze życie od tamtego okresu. Pamiętam go jak dziś, rzadko o tym opowiadam, bo były to przeżycia, których nie życzyłbym nikomu i do dziś wracam do nich z drżeniem w głosie.

Mieszkałem wtedy po tej złej stronie Opola, w hotelu pracowniczym z kolegą w pokoju. Jednego poranka na początku lipca, chwilę po przebudzeniu stanąłem w oknie z widokiem na długą ulicę z rzędem bloków, po przeciwległych stronach i w pewnej chwili zauważyłem, że z rogu w dokładnie w tę ulicę, wdziera się ogromna fala wody - wprost na mój budynek, i która w krótkiej chwili wypełniła ją całą.

Spakowałem się w kilka minut, dłużej zajęło mi przekonywanie śpiącego kolegi, że to nie żart. Po czym wybiegłem przed budynek ze swoimi rzeczami i złapałem chyba ostatni już autobus, który przejeżdżał na drugą stronę Opola po ulicach, po których płynęła woda. Udało mi się nim przedrzeć do suchej części miasta, w tym czasie rozmyślając o swojej rodzinie. Wiedziałem, że się martwią, widząc w telewizji, co się dzieje. Nie wiem czy to był Polsat, wtedy jeszcze charakteryzujący się logiem żółtego słońca czy jakaś inna telewizja, ale to było jedyne miejsce, w którym mogli sprawdzić naocznie co się dzieje z miejscem, w którym przebywam.

W domu był tylko telefon stacjonarny, nie było powszechnego dostępu do internetu, mediów społecznościowych, a telefony komórkowe stanowiły jeszcze rarytas, więc pierwszą rzeczą, którą zrobiłem po przedostaniu się w bezpieczne miejsce to odnalezienie budki telefonicznej i wykonanie telefonu do rodziców. Szybko ich uspokoiłem i wiedząc, że nic mi nie jest, że jestem bezpieczny, mogli odetchnąć z ulgą.

Dziś wszystko to przebiegałoby według innego scenariusza. Wielu ludziom, którym nie udało się przedostać, służby ratunkowe mogłyby szybciej pomóc wezwane w konkretne miejsce. Poszkodowani mogliby z kolei szybciej uspokoić bliskich, powiedzieć że nic im nie jest, więcej osób mogłoby być też szybciej ostrzeżonych o zbliżającym się niebezpieczeństwie. Nie wiem, jakby się to potoczyło, gdybym się nie obudził wtedy sam, wyjątkowo wcześniej niż zwykle.

Wielu z Was wkraczało w dorosłe życie ze smartfonami w kieszeni, z dostępem do szybkiego internetu i będąc aktywnym w mediach społecznościowych, skąd o wielu rzeczach dowiadywaliście się szybciej niż kiedyś my z telewizji czy radia. Mam nadzieję, że ta historia pozwoli Wam wyobrazić sobie, jak wiele telekomunikacja zmieniła przez 25 ostatnich lat w życiu nas wszystkich.

Od samego początku tych rewolucyjnych zmian był z nami Plus, który jako pierwszy uruchomił w 1998 roku ofertę na kartę pod marką Simplus, dzięki której mogliśmy korzystać z bardziej już dostępnych usług komórkowych, bez konieczności płacenia miesięcznego abonamentu. Jeszcze przed końcem wieku doszła do tego pierwsza usługa transmisji danych w technologii WAP, która zapoczątkowała największe zmiany w postaci dostępu do internetu mobilnego z naszych telefonów.


Źródło: Archiwum Allegro.

Pozostańmy jednak jeszcze na chwilę w poprzednim XX wieku, by pokazać ceny urządzeń i usług w tamtym okresie. We wspomnianej marce Simplus, najpopularniejszymi telefonami były wówczas Motorola d160 (to był mój pierwszy telefon komórkowy w życiu) i Sagem RC712, które kosztowały średnio od 400 do 500 złotych netto. Osobiście pamiętam, że kupowałem go w abonamencie Plusa za 200 zł. Z kolei cena za połączenie w zależności od pory ich wykonywania wynosiła 2,95 zł - w godzinach od 7:00 do 19:00 i 1,75 zł w godzinach od 19:00 do 7:00 oraz w dni wolne, a płaciliśmy wtedy za każdą rozpoczętą minutę rozmowy.

Więc moje rozmowy, jeśli już dzwoniłem, kończyły się zwykle przed 60 sekundą, a najczęściej komunikowałem się ze znajomymi wiadomościami SMS, a o momencie wyjścia na umówione tak spotkanie informowaliśmy się sygnałami połączenia na telefon komórkowy… Tak było! :)

Wtedy były inne zarobki, ale jakbyśmy dziś płacili za każdą minutę połączenia 3 zł, to za 100 minut w miesiącu wyszłoby to nas 300 zł. Teraz w najtańszym abonamencie czy w ofercie na kartę Plusa za nielimitowane rozmowy i nielimitowane wiadomości SMS/MMS i duże paczki danych płacimy 10 razy mniej.

W XXI wiek wchodzimy z pakietową transmisją danych i MMS-ami

Nowy wiek Plus rozpoczął od udostępnienia usługi pakietowej transmisji danych GPRS na częstotliwości 1800 Mhz, dzięki której w zasadzie mogliśmy być połączeni z siecią przez cały czas, a dwa lata później w naszych telefonach zadebiutowała usługa wysyłania wiadomości multimedialnych MMS. Z kolei w 2003 roku Plus przeszedł na nowocześniejszą transmisję danych EDGE, która to zapoczątkowała rewolucję w komunikacji. Wtedy dzięki niej mogliśmy zacząć już sprawdzać nowe wiadomości email na naszej poczcie w telefonie czy komunikować się ze znajomymi za pomocą szalenie popularnego wówczas Gadu-Gadu.

Technologia EDGE sprawiła, że później wszystko potoczyło się już błyskawicznie. W 2005 roku Plus udostępnia pierwszą usługę nielimitowanych połączeń „Plusnieskończoność”, dzięki której w ramach abonamentu mogliśmy przestać liczyć minuty na połączenia, a dwa lata później na rynku pojawiają się usługi Facebooka, Google, YouTube, z których mogliśmy zacząć korzystać wygodnie na telefonie, dzięki unowocześnionej technologii 3G - HSDPA, z prędkością transferu danych na poziomie 7,2 Mbit/s. Natomiast już dwa lata później z trzykrotnie większą prędkością - 21 Mb/s, dzięki technologii HSPA+, która to dawała już nieporównywalny z poprzednimi technologiami komfort przy przeglądaniu stron internetowych na komórce. To była przełomowa premiera Plusa nie tylko na skalę krajową, ale i europejską.

Jak wtedy korzystaliśmy z dostępu do sieci? Najlepiej porównać to z dzisiejszymi czasami, by zrozumieć, jaką drogę przeszła technologia mobilna w Polsce. W 2020 roku, w sieci Plusa przetransferowano 1,5 miliarda gigabajtów, to jest 1518 petabajtów, czyli aż 1,5 eksabajta danych.

Z kolei jeszcze w 2007 roku, czyli w czasach kiedy dominowała jeszcze technologia UMTS było to 1 petabajt danych, czyli 1500 razy mniej.

Jeśli chodzi zaś o same rozmowy telefoniczne, klienci Plusa wydzwonili dotychczas ponad 340 miliardów minut, a łączny czas trwania połączeń wychodzących w Plusie wyniósł ponad 646 437 tys. lat przez zaledwie 25 lat obecności tej marki na polskim rynku.

LTE, czyli rewolucja w dostępie do internetu mobilnego

Wróćmy jeszcze jednak do początku drugiej dekady XX wieku, kiedy to Plus rozpoczął testy nowej technologii LTE, a rok później jako pierwszy udostępnił ją swoim klientom, którzy to mogli już od 2013 roku korzystać z rekordowych na tamte czasy szybkości transmisji danych LTE na częstotliwości 1800 MHz – aż 150 Mb/s.

Zmieniło się wtedy wszystko, jeśli chodzi o dostęp do internetu w Polsce. To był czas, kiedy nawet w większych miastach były jeszcze lokalizacje bez dostępu do internetu stacjonarnego, a dzięki LTE mogli cieszyć się oni dostępem do sieci w domu w dedykowanych ofertach internetu mobilnego z routera WiFi.

Pamiętam, że początkowo korzystałem z tej oferty w marce Cyfrowy Polsat, która dziś funkcjonuje już pod marką Polsat Box, a później już bezpośrednio w Plusie i to z dużymi paczkami danych jak na tamte czasy.

Wtedy debiutował w Polsce pierwszy serwis streamingowy z filmami i serialami HBO GO, z którego w Plusie mogłem korzystać bez z zużywania transferu danych z podstawowej paczki. Później pojawiło się Spotify, Netflix i wiele innych serwisów, które zmieniły konsumpcję treści audio/wideo przez polskich użytkowników internetu mobilnego i zwiększyły zużycie transferu danych na niespotykaną do tej pory skalę.

W odpowiedzi na rosnące zapotrzebowanie na szybki internet i duże paczki danych, Plus sukcesywnie rozbudowywał swoją sieć, dzięki czemu internet LTE w Plusie w 2016 roku przyspieszył do 300 Mb/s, a w 2020 roku Plus jako pierwszy w Polsce udostępnił sieć 5G 2600 MHz TDD z maksymalną szybkością technologiczną do 600 Mb/s.

Nowy rozdział w historii Grupy Polsat Plus

Tak więc Plus ponownie zostaje liderem we wdrażaniu nowej technologii. 5G tego operatora dociera już do 40% mieszkańców Polski, zamieszkałych w ponad 500 miejscowościach w każdym z 16 województw.

W tej nowej rzeczywistości, którą już teraz wszyscy obserwujemy, Grupa Polsat Plus rozpoczyna nowy rozdział w swojej historii, zmieniając niemal całkowicie swoją identyfikację wizualną, która jest teraz spójna dla wszystkich marek grupy i nadaje jej nowoczesnego charakteru.

Pamiętajmy jeszcze przy tym na koniec, że obecność tej Grupy w naszym życiu przez te 25 lat, to nie tylko telewizja, dostęp do niej czy telefonia komórkowa i internet, zarówno mobilny jak i stacjonarny, dzięki przejęciu Netii, ale także nieustanna wiara w polską siatkówkę, która uchodzi teraz za jedną z najlepszych na świecie, a którą to Grupa wspiera aż od 1998 roku. To też w końcu troska o nasze życie, co ma niejako związek z wątkiem, którym zacząłem ten artykuł - od 20 lat numery alarmowe Plusa wspierają ratownictwo w polskich górach i nad polskim morzem.

--
Artykuł powstał we współpracy z Grupą Polsat Plus.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu