PlayStation 1, zwane również PS One i PSX to kultowa konsola i co do tego nie ma najmniejszych wątpliwości. Wprowadziła powiew świeżości na rynek, jednocześnie błyskawicznie zrobiła z Sony jednego z kluczowych graczy. Kto by pomyślał, że złamanie zabezpieczeń urządzenia zajmie aż 27 lat.
Po 27 latach złamano zabezpieczenia pierwszego PlayStation
Pierwszy komputer, Atari 65 XE, dostał pod choinkę...
Piractwo to drażliwy temat, jednak wciąż popularny i na świecie, i w Polsce. Muszę przyznać, że jest to dość dziwne - w dzisiejszych czasach, przy całej masie darmowych gier i świetnych promocji, bycie growym piratem to zwyczajny obciach. Piractwo jednak zmieniło swoje oblicze, tak jak i zmienił się rynek gier oraz sprzętów do grania. Dziś zarówno konsole, jak i PC-ty podłączone są cały czas do sieci i nawet jeśli jakiś haker złamie zabezpieczenia pozwalające na uruchamianie pirackich gier, to producent jest w stanie błyskawicznie wypuścić łatkę, która naprawi ten problem. A jej zainstalowanie będzie obowiązkowe, bo w przeciwnym wypadku posiadacz konsoli straci dostęp do sieciowego sklepu oraz możliwość grania przez internet.
Kiedyś jednak takie szybkie reakcje nie były możliwe i producent konsoli mógł jedynie liczyć na to, że nikomu nie uda się wygrać z zabezpieczeniami. I pierwsze PlayStation broniło się prawie 27 lat lat, bo dopiero teraz udało się złamać oprogramowanie konsoli.
Ale jak to, przecież na PSX były piraty i to w dodatku bardzo popularne w Polsce!? Tak, to prawda, nie chodziło jednak o softwarowe złamanie systemu, ale wlutowanie specjalnego chipa. Ludzie wysyłali więc swoje konsole do takich magików, a te wracały od nich w stanie, w którym mogły czytać pirackie płyty z grami. Oczywiście sprzedawców takich krążków też było sporo, więc złapanie jakiejkolwiek gry, nawet niedostępnej w Polsce, nie było wcale trudne. Oczywiście te przeróbki były lepsze i gorsze, jednym działały dobrze, innym źle - niektórych płyt nie dało się uruchomić, konsole przestawały czytać oryginalne nośniki, ale sam mam kilku znajomych, którym taka przeróbka działała bez zarzutu.
Z ciekawości sprawdziłem jak to wygląda w tej chwili i ku mojemu zaskoczeniu, znalazłem na Allegro oferty przerobienia (chipowanie) pierwszego PlayStation. Kto by pomyślał, że takie usługi będą jeszcze funkcjonować w 2021 roku.
Nowy sposób na złamanie zabezpieczeń konsoli PlayStation nie wymaga jednak ingerencji w podzespoły urządzenia i jest bezinwazyjny. To tak zwany softmod, który wykorzystuje zmodyfikowane stany zapisu konkretnych gier - dokładnie z serii Tony Hawks - 2, 3 i 4. Chodzi o niezablokowanie długości nazwy stworzonego w grze skatera, co pozwoliło modyfikować stany zapisu i w ten sposób ładować do systemu konsoli własny kod. W tym konkretnym przypadku udało się w ten sposób odblokować napęd pierwszego PlayStation tak, by był w stanie uruchamiać gry z dysków CD-R. Jak donosi serwis hackaday.com, udało się uruchomić każdą sprawdzaną grę, również produkcje dostępne na kilku płytach.
Jak widać na powyższym filmie, aby z niego skorzystać należy uruchomić grę z wpiętą do konsoli kartą pamięci zawierającą zmodyfikowany zapis, by następnie uruchomił się specjalny loader. Później wystarczy już tylko podmienić dysk z grą na pirata. Nie jest to specjalnie wygodne i na pewno bardziej "kombinatorskie" niż korzystanie z konsoli z wlutowanym chipem, ale działa.
Pewnie część z Was napisze, że przecież w 2021 roku to już nikogo nie interesuje. Podejrzewam jednak, że prawda jest zupełnie inna i nowy sposób na uruchamianie pirackich gier na pierwszym PlayStation może zachęcić ludzi do kupowania starych, niezmodyfikowanych konsol i sprawdzania nieogranych jeszcze produkcji. Te dziś można bez problemu znaleźć w internecie i samodzielnie nagrać sobie na płytę.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu