Pozytywnie zakręcony gadżeciarz, maniak seriali ro...
Decyzja o wcześniejszych premierach nowych odcinków seriali w sieci to jedno, a debiut całej serii na platformie VOD, zamiast w ramówce kanału telewizyjnego to drugie. TVN zaskakuje i kładzie coraz większy nacisk na promocję Player.pl. Byłem zdziwiony, ale widzę, że to naprawdę działa, bo to, co zobaczyłem mnie w pełni usatysfakcjonowało.
Czemu VOD tak święci triumfy? To bardzo prosta sprawa: widzowie nie muszą pamiętać o emisji ulubionych seriali i zasiadać przed telewizorem o określonej porze albo pamiętać o zaplanowaniu nagrania nowego odcinka. Pełna swoboda w oglądaniu treści wideo ważna jest też na płaszczyźnie urządzeń: przywiązanie do dużego ekranu w salonie jest już historią, bo w dłoń możemy wziąć tablet lub smartfona albo obejrzeć serial na laptopie. Dlatego tak ważne jest, by nowe treści trafiały tam jak najszybciej i były w zasięgu widzów. Niektóre stacje dopiero dojrzewają do tej decyzji, TVN z pełnym impetem postawił na promocję Player.pl jako serwisu z własnym serialem z prawdziwego zdarzenia, regularnie przypominając o usłudze przedpremierami innych produkcji, jak chociażby Pod powierzchnią.
I może to być zbieg okoliczności, choć już przy dwóch tytułach trudno mówić o takim zjawisku. Pamiętamy, jak mało entuzjastycznie przywitano Pułapkę, która miała być nowym otwarciem dla seriali w ramówce w TVN-u, tymczasem Chyłka i Pod powierzchnią prezentują poziom, którego stacja w żadnym wypadku nie powinna się wstydzić. Jestem na świeżo po seansie całego sezonu Chyłka. Zaginięcie i w trakcie oglądania Pod powierzchnią - obydwa tytuły nie tylko się bronią, ale zdecydowanie zasługują na rekomendację. W szczególności serial o Joannie Chyłce, który powstał na podstawie prozy Remigiusza Mroza, a który doczeka się niedługo 2. sezonu. Ten również będzie debiutował na Player.pl i to w tym samym modelu dystrybucji, więc nie doczekamy się rewolucji, na którą zdecydowało się HBO w przypadku Ślepnąc od świateł, gdy wszystkie odcinki dodano do HBO GO jednego dnia.
Chyłka. Zaginięcie nie jest serialem idealnym i lista zarzutów wobec fabuły, realizacji czy gry aktorskiej (niestety, ale Katarzyna Warnke mnie zupełnie nie przekonała), którą będzie zawierała co najmniej kilka podpunktów. Skróty myślowe czy dziwnie brzmiące dialogi oczywiście się zdarzają, ale seans przebiega dość gładko, a historia jest całkiem wciągająca. Nie uświadczyłem tutaj scen-zgrzytów, które wybijały mnie z rytmu podczas pierwszego odcinka Pułapki. Podobnie sprawa wygląda z Pod powierzchnią, gdzie przymykając oko na większe lub mniejsze niedociągnięcia, można poznać ciekawą historię.
Trudno więc oprzeć mi się wrażeniu, że seriale TVN-u, które odgrywają na Player.pl pierwszorzędną rolę, potrafią pozytywnie zaskoczyć. Oczywiście nie są to jedyne produkcje, których nowe odcinki są dostępne online przed emisją w telewizji, ale - jeśli ktoś nie pamięta - przypomnę, że 2. sezon Pod powierzchnią trafił na VOD w czerwcu, natomiast dopiero jesienią wzbogacił ramówkę TVN-u. Czy oczekiwania widzów Player.pl i perspektywa wpływów z subskrypcji (jednego z pakietów) w serwisie VOD sprawia, że stacja po prostu bardziej się stara? Nie wiem jak inaczej można interpretować taką sytuację i czy może to być zwykły przypadek.
W obecnej rzeczywistości na rynku filmów i seriali żaden z nadawców nie może sobie pozwolić na absencję w sieci. Już w sierpniu pisałem, że Player.pl staje się ważniejszy od TVN-u i można te działania nazwać w pewnym stopniu "efektem Netfliksa". Maciej Maciejowski, członek zarządu TVN Discovery Polska, przyznawał wtedy, że dzięki Chyłce odnotowano wzrost liczby subskrybentów, więc to dowód na to że strategia działa. Obydwie strony wyglądają więc na ukontentowane takim stanem rzeczy, a jako odbiorca mogę jedynie napisać, że mój apetyt rośnie w miarę jedzenia, dlatego przy kolejnych serialach player original będę oczekiwał jeszcze więcej.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu
