Płatności i bankowość

Płatności zbliżeniowe. Jak ich używać, aby nie stracić danych i pieniędzy

Piotr Kurek
Płatności zbliżeniowe. Jak ich używać, aby nie stracić danych i pieniędzy
Reklama

Na zakupy nie zabieram gotówki i karty. Płatności realizuję przy pomocy telefonu lub zegarka. Warto jednak pamiętać o bezpieczeństwie. Co zrobić, by nie stracić danych i pieniędzy przy płatnościach zbliżeniowych?

92% Polaków płaci tradycyjną plastikową kartą. Ponad 97% takich płatności to płatności zbliżeniowe. Należy do nich dodać również płatności zbliżeniowe przy użyciu smartfona, smartwatcha lub innego urządzenia z funkcją płatności - korzysta z nich aż 54% Polaków, z czego większość (63%) płaci w ten sposób co najmniej 2-3 razy w tygodniu. Tak wskazuje badanie przeprowadzone przez na zlecenie e-Service i EVO, we współpracy z Visa CEEA. 48% pytanych podaje również, że wybiera tę formę płatności ze względu na jej wygodę. Szybko, bez konieczności sięgania do portfela, szukania gotówki lub karty. Wystarczy przyłożyć telefon lub inny gadżet do czytnika i gotowe. Przy każdej płatności powinniśmy pamiętać o czymś jeszcze - naszym bezpieczeństwie.

Reklama

Płatności zbliżeniowe smartfonem lub zegarkiem. Pamiętajmy o bezpieczeństwie

Źródło: Unsplash

Choć wydaje nam się, że zawsze jesteśmy bezpieczni i nic nam nie grozi, takie myślenie często jest zgubne i z pewnością wielokrotnie słyszeliście, że wystarczyła nieuwaga by pieniądze. A odzyskanie ich nie zawsze jest proste. Jak więc zabezpieczyć się przed potencjalnymi atakami i ustrzec się przed utratą danych lub pieniędzy, nawet jeśli zgubimy telefon lub zostanie on skradziony? Eksperci z Intrum podpowiadają:

1. Zainstaluj na smartfonie program antywirusowy

Chętnie instalujemy takie oprogramowanie na laptopach i komputerach stacjonarnych, ale rzadziej na telefonach: nie rezygnujmy z tego! Antywirus będzie stanowił dodatkową ochronę plików, które przechowujemy na smartfonie, a także pozwoli zachować kontrolę nad wszelkimi aktywnościami „w tle” - regularnie skanujmy antywirusem telefon, w poszukiwaniu złośliwego oprogramowania: np. zapisującego hasła

2. Koniecznie ustaw blokadę ekranu smartfona

Pierwsza i podstawowa „zapora” przed fizycznym dostępem do telefonu. Warto przy tym pamiętać, że silne hasło to takie złożone ze zróżnicowanych znaków (duże i małe litery, cyfry, znaki specjalne), można skorzystać też manualnego wzoru odblokowania („rysowanego” placem), a jeszcze lepiej: blokady biometrią, czyli np. odciskiem palca lub skanem twarzy

3. Aktualizuj system na telefonie oraz aplikacje

Chcąc sobie zaoszczędzić kłopotu, rezygnujemy z instalowania update’ów, bo zajmuje to kilka, bądź kilkadziesiąt minut i wymaga ponownego uruchomienia telefonu. Warto poświęcić na to chwilę, bo oprócz dodawania nowych funkcjonalności, aktualizacje uszczelniają też zabezpieczenia. Aktualizacje oprogramowania dotyczą zarówno systemu, na którym działa nasz telefon, ale też poszczególnych aplikacji oraz smartwatcha czy opaski. Jeśli nie dostajemy automatycznych powiadomień o aktualizacjach, warto od czasu do czasu sprawdzić samodzielnie, czy się nie pojawiły

4. Instaluj tylko niezbędne aplikacje i tylko te pochodzące z pewnych źródeł

Niektóre aplikacje np. do gier czy edycji zdjęć przy instalacji żądają nadania uprawnień pozwalających np. na śledzenie naszej aktywności zakupowej, czy dostęp do listy znajomych. Im mniej aplikacji ma dostęp do plików na naszym telefonie, tym ryzyko wycieku wrażliwych danych jest mniejsze

Źródło: Depositphotos

A co w sytuacji, gdy gubimy niezabezpieczone urządzenie służące do płatności lub zostanie nam ono skradzione?

Na taką sytuację zawsze warto mieć przygotowany konkretny scenariusz działania. Przestępcy działają błyskawicznie i tak też powinniśmy działać my: zawczasu miejmy przygotowaną listę serwisów i kont, w których natychmiast po kradzieży czy zgubieniu sprzętu zmienimy hasła dostępu. Pamiętajmy tu również o kontach w mediach społecznościowych, poczcie, sklepach internetowych. Miejmy też pod ręką numer infolinii naszego banku, aby zablokować dostęp do zagrożonych kart płatniczych i bankowości internetowej

Reklama

- radzi Martyna Przybytniowska, ekspert Intrum.

Źródło: informacje prasowe

Reklama

Obrazek wyróżniający: Unsplash

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama