Mastercard udostępnił nam swoje kompedium na temat zmian, jakie czekają klientów dokonujących płatności kartami po 14 września. Wyjaśnił w nim też, czy zmieni się coś po tej dacie z płatnościami Apple Pay, co nie dla wszystkich było oczywiste.
Samouczek Mastercarda - płatności kartami płatniczymi po 14 września. Co z Apple Pay?
Ogólnie wszystkie najważniejsze zmiany w płatnościach i bankowości internetowej czy mobilnej opisałem wam na przykładzie mBanku pod koniec lipca. Teraz, kwestie płatności kartami i zmiany jakie nas czekają od 14 września, w związku z wejściem w życie przepisów unijnej dyrektyw PSD2 wyjaśnia nam Mastercard. Bez wątpienia zasady zmienią się też dla posiadaczy kart VISA, więc dotyczyć będą nas wszystkich.
Najważniejsza kwestia, to ta najbardziej uciążliwa, a mianowicie - wraca konieczność potwierdzania PIN-em transakcji zbliżeniowych, nawet tych, których wartość nie przekracza 50,00 zł. Zostało to dokładnie uwarunkowane, a mianowicie przy co szóstej transakcji będzie trzeba zastosować tzw. silne uwierzytelnienie klienta (ang. strong customer authentication, SCA) lub jeśli łączna suma transakcji, których dokonaliśmy bez uwierzytelniania się PIN-em przekroczy 150 euro (ponad 600 zł). Oczywiście, jeśli w międzyczasie dokonamy choćby jednej transakcji powyżej 50,00 zł, licznik się zeruje. O tym, jakie kryterium zostanie zastosowane, czy liczba transakcji czy suma decyduje wydawca karty, czyli bank.
Korzystne dla klientów byłoby kryterium kwotowe, bo zanim ktoś uzbiera łączną sumę transakcji w okolicach 600 zł, statystycznie rzecz biorąc wykona w tym czasie jakąś transakcję powyżej 50,00 zł, wymagającą już teraz PIN-u.
Mastercard wyjaśnia tu też kwestie związane z płatnościami Apple Pay, które aktualnie nie wymagają wprowadzania PIN-U, nawet przy kwotach powyżej 50,00 zł. Otóż nadal nic takiego się nie będzie konieczne:
W przypadku Apple Pay wszystkie płatności są identyfikowane biometrycznie, więc dodatkowe uwierzytelnianie nie jest potrzebne.
Jeśli chodzi z kolei o inne płatności mobilne - HCE czy Google Pay, taka autoryzacja będzie konieczna.
Silne uwierzytelnienie obejmuje mobilne transakcje zbliżeniowe, gdy cyfrowy odpowiednik karty płatniczej jest zapisany w smartfonie, a płatność jest realizowana za pomocą aplikacji bankowej (standard HCE) lub tzw. portfela mobilnego, takiego jak np. Google Pay. Nawet jeśli dany portfel mobilny nie stosuje uwierzytelniania dla wszystkich transakcji (za pomocą kodu PIN, odcisku palca itp.), identyfikacja użytkownika przy płatności na kwotę poniżej 50 PLN może być konieczna.
Wymóg dodatkowej autoryzacji nie będzie konieczny w samoobsługowych biletomatach (np. w komunikacji miejskiej), parkomatach oraz samoobsługowych bramkach autostradowych, nawet jeśli to będą transakcje, które według przyjętych kryteriów opisanych wyżej, miałby być dodatkowo autoryzowane.
A jak będą wyglądały płatności online po nowemu? W przypadku płatności kartą, po wprowadzeniu jej danych do formatki w sklepie internetowym i kliknięciu „Zapłać”, czynność tę będziemy musieli dodatkowo uwierzytelnić, na przykład w aplikacji mobilnej.
Użytkownik otrzyma powiadomienie push z aplikacji bankowości mobilnej i będzie musiał wprowadzić swój osobisty kod mPIN lub użytkownik otrzyma powiadomienie push z aplikacji bankowości mobilnej i będzie musiał potwierdzić swoją tożsamość za pomocą odcisku palca lub innych danych biometrycznych. Jeśli kod mPIN, odcisk palca (bądź inne dane biometryczne) lub kod jednorazowy SMS zostanie zidentyfikowany pomyślnie, bank zatwierdzi płatność.
Reklama
Przy czym, podobnie jak w transakcjach zbliżeniowych są wyjątki, nie wszystkie transakcje online będą wymagały dodatkowego uwierzytelniania, mowa tu przede wszystkim o niskich kwotach, poniżej 50,00 zł czy płatnościach cyklicznych, na przykład subskrypcja Netfliksa albo Spotify.
Warto na koniec zaznaczyć, że opisane zasady odnoszące się do płatności zbliżeniowych, obowiązują tylko w w państwach Europejskiego Obszaru Gospodarczego (UE oraz Norwegia, Liechtenstein i Islandia). Jeśli wybierzemy się poza granice EOG z płatności zbliżeniowych będziemy korzystali jak dotychczas.
Źródło: Mastercard.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu