Artykuł sponsorowany

Plasmacluster – technologia, która zabija wirusy

Kamil Pieczonka
Plasmacluster – technologia, która zabija wirusy
Reklama

Za oknami mam już nie tylko kalendarzową ale i faktyczną jesień. Oznacza to, że temat oczyszczaczy powietrza ponownie stanie się popularny, a wielu z nas będzie szukać nowego urządzenia. W tym roku poza smogiem, musimy mierzyć się też innym wrogiem, którym jest wirus SARS-CoV-2. Jak się jednak okazuje, są skuteczne metody walki z tym przeciwnikiem.

Technologia Plasmacluster pomaga nam już od 20 lat

Oczyszczanie powietrza to nie jest prosty temat. Mogłoby się wydawać, że nie ma wielkiej filozofii w połączeniu odpowiedniego filtra z wentylatorem, który będzie przez ten filtr przepychał powietrze. To jednak tylko bardzo powierzchowna opinia, która nie ma odzwierciedlenia w praktyce. Dzisiejsze oczyszczacze owszem nie mają może skomplikowanej budowy, ale stoi za nimi często bardzo rozbudowana elektronika, która monitoruje wiele parametrów i dostosowuje swoją pracę do aktualnych warunków. Podstawa to nadal filtr, często wielostopniowy, czyli najpierw siatka wyłapująca większe zabrudzenia, później filtr HEPA, a na końcu jeszcze filtr węglowy. Dalej jest wentylator/turbina, która odpowiada za wymuszenie ruchu powietrza. I na tym typowy oczyszczacz powietrza się kończy.

Reklama

Natomiast w przypadku urządzeń firmy Sharp dochodzi jeszcze jeden krok, który już 20 lat temu okazał się małą rewolucją. Technologia Plasmacluster to rozwiązanie, które potwierdziło swoją skuteczność nie tylko we wspomaganiu oczyszczenia powietrza, ale może przede wszystkim w usuwaniu wszelkich organicznych drobnoustrojów. Już w 2004 roku Sharp opublikował wynik badań, z których wynikało, że dzięki technologii Plasmacluster udało się znacznie zredukować w powietrzu stężenia tzw. kociego koronawirusa (Feline CoV). W kolejnym roku udowodniono natomiast skuteczność w zwalczaniu koronawirusa SARS-CoV, którego epidemia wybuchła w latach 2002-2003.  Ten wirus jest bardzo podobny do SARS-CoV-2, z którym mamy do czynienia obecnie i Sharp ponownie udowadnia, że Plasmacluster skutecznie potrafi poradzić sobie z wirusem w zamkniętych pomieszczeniach.

Plasmacluster zabija wirusy. Na śmierć.

Sharp opracował urządzenie, w którym przez około 30 sekund wystawiono przenoszonego drogą powietrzną koronawirusa (SARS-CoV-2) na działanie jonów Plasmacluster i wykazano, że liczba cząsteczek wirusa zakaźnego została zredukowana o ponad 90%. Badania zostały wykonane we współpracy z profesorem Jiro Yasudą z Narodowego Centrum Badawczego ds. Kontroli i Zapobiegania Chorobom Zakaźnym/Instytutu Medycyny Tropikalnej Uniwersytetu Nagasaki, profesorem Asuką Nanbo (członkiem zarządu Japońskiego Towarzystwa Wirusologicznego) tej samej instytucji, oraz profesorem Hironori Yoshiyamą z Wydziału Mikrobiologii Uniwersytetu Shimane (również członkiem zarządu Japońskiego Towarzystwa Wirusologicznego), a także we współpracy z Uniwersytetem Nagasaki, uznanym na świecie autorytetem w dziedzinie badań nad chorobami zakaźnymi.

Do dzisiaj na całym świecie zanotowano już niemal 40 milionów przypadków zarażenia koronawirusem SARS-CoV-2, a ponad milion osób poniosło w wyniku infekcji śmierć. Epidemia w ostatnich dniach jeszcze bardziej się nasila, a rządy wielu państw wprowadzają kolejne ograniczenia, które mają zapobiegać rozprzestrzenianiu się epidemii. Jak wykazują badania japońskich naukowców, już po zaledwie 30 sekundach wystawienia wirusa na działanie jonów powstałych w generatorze Plasmacluster, liczba cząstek wirusa zmniejsza się o 90%. Nie trzeba chyba tłumaczyć jaki ma to wpływ na redukcję możliwości zarażenia się wirusem.

Jak działa technologia Plasmacluster?

No dobrze, ale pewnie zapytacie jak to się dzieje, że technologia Plasmacluster zabija wirusy i inne organiczne drobnoustroje. Z wyjaśnieniem śpieszy już strona producenta, na której dokładnie wytłumaczono zasadę działania tego rozwiązania. Jak pewnie wiecie w powietrzu znajdują się cząsteczki wody w postaci pary wodnej. Gdy przepływają one wraz z filtrowanym powietrzem przez generator jonów Plasmacluster wpadają w pole działania plazmy (stąd nazwa tego rozwiązania) generowanej przez dwie elektrody. W rezultacie cząsteczki wody zostają rozdzielone na dodatnio naładowane jony wodoru (H+) oraz ujemnie naładowane jony tlenu (0-), które niemal natychmiast wiążą się ponownie razem na powierzchni błon komórkowych wirusów, bakterii i innych drobnoustrojów.

Z tego połączenia nie powstaje jednak ponownie woda, a związek z grupy hydroksylowej (HO), który jest silnym utleniaczem. Okazuje się, że hydroksyl ma nawet większy potencjał utleniania niż ozon (O3), który powszechnie jest stosowany do dezynfekcji np. pojazdów czy pomieszczeń w dobie pandemii. Różnica jest jednak taka, że ozon jest dla człowieka szkodliwy, a hydroksyl według badań, które również zlecił Sharp, jest dla nas obojętny, a co za tym idzie bezpieczny. Tego typu związek jako silny utleniacz osiada na błonach komórkowych drobnoustrojów i powoduje ich zniszczenie, w rezultacie unieszkodliwienie wirusów, bakterii, zarodników grzybów, alergenów, a nawet pozwala na skuteczne usunięcie nieprzyjemnych zapachów. Doskonale prezentuje to zresztą poniższe wideo.

W rezultacie powietrze poddane działaniu oczyszczaczy firmy Sharp wyposażonych w technologię Plasmacluster jest nie tylko wolne od niebezpiecznych związków chemicznych i małych cząstek wnikających w nasz krwioobieg, ale również od wszelkich związków chorobotwórczych. Dzięki temu okazuje się, że jest to doskonałe uzupełnienie środków dezynfekujących, takich jak alkohol i detergenty (środki powierzchniowo czynne), które są skuteczne w zmniejszaniu ryzyka występowania wirusa na powierzchniach. Plasmacluster wydatnie pomaga ograniczać infekcję za pomocą aerozoli (mikrokropelek), czyli wspomaga działania naszego głównego środka zaradczego jakim są dzisiaj maski.

Warto stosować oczyszczacze w zaludnionych pomieszczeniach

Testy i badania wykonane przez uznanych naukowców wykazały, że zastosowanie technologii Plasmacluster objawia się skuteczną inaktywacją wirusa SARS-CoV-2 w kroplach unoszących się w powietrzu. Można zatem oczekiwać, że jest ona przydatna w kwestii zmniejszenia ryzyka infekcji w zaludnionych pomieszczeniach, w tym w biurach, domach, placówkach medycznych i pojazdach.

Reklama

Materiał powstał przy współpracy z marką Sharp.

Reklama

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama