Studenci i piwo? Niektórzy stwierdzą, że to połączenie oczywiste i idealne. Bez względu na porę dnia i roku. Pewnie mają sporo racji, ale tym razem nie będzie o konsumpcji. Przynajmniej nie tylko o niej. Sprawa ma charakter naukowy i dotyczy odtwarzania napoju alkoholowego z przepisu, który liczy sobie pięć tysięcy lat. Takimi rzeczami zajmują się na Stanfordzie...
Co mogą robić studenci na zajęciach? Odtwarzać piwo sprzed pięciu tysięcy lat
Piwo od jakiegoś czasu wraca pod strzechy. Przy czym mam na myśli jego produkcję - coraz więcej osób para się domowym browarnictwem, czasem przynosi to wspaniałe efekty. Jedni poszukują nowych składników, metod i smaków, inni stawiają na sprawdzone, klasyczne wręcz rozwiązania. Ale chyba nie tak klasyczne, jak w przywołanym już eksperymencie szacownej uczelni. Podjęto tam próbę odtworzenia piwa w oparciu o przepis sprzed pięciu tysięcy lat. Pochodzi z Chin i doskonale pokazuje, że piwo ma długą historię.
Prace tego typu łączą w sobie różne nauki. Z jednej strony mamy przecież chemię, biologię, nauki o żywieniu, z drugiej historię, lingwistykę i archeologię. Chodzi nie tylko o to, by poznać skład napitku, ale też przygotować go wykorzystując narzędzia i techniki, które znali wówczas ludzie. Nie wystarczy wrzucić składniki do maszyn, których używają dzisiaj domorośli browarnicy. I tu pojawia się moje zastrzeżenie? Czy smak i aromat piwa (lub innej potrawy) można w taki sposób odtworzyć? Nawet, jeśli będzie się używać naczyń podobnych do tych sprzed kilku tysięcy lat, jeżeli zastosuje się np. ognisko, a nie piekarnik, to pozostaje kwestia roślin: przez tysiąclecia uległy one ewolucji, nierzadko przy udziale człowieka, więc nie mamy do czynienia z takimi ziarnami, jakich używali starożytni Chińczycy.
Wszystkie te uwagi nie zmieniają faktu, że takie projekty wydają się ciekawe: jeśli nie z naukowego, to przynajmniej kulturowego punktu widzenia. Podejrzewam, że przy produkcji i konsumpcji zabawa musiała być przednia. Jeśli zatem studiujecie kierunki, pod które można podciągnąć podobne inicjatywy, radzę zainteresować tym wykładowców. Albo zabrać się za eksperymenty w domu...;)
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu