Mobile

Pintasking usprawni i przyspieszy pracę w wielu aplikacjach na Androidzie

Konrad Kozłowski
Pintasking usprawni i przyspieszy pracę w wielu aplikacjach na Androidzie
30

Messenger, Flynx oraz Onenote - do wczoraj korzystałem z trzech aplikacji oferujących bardzo przydatną funkcję pracy w postaci dymku, bąbelka. Po jak poznałem Pintasking lista poszerzyła się o czwartą aplikację, bo właśnie o takiej możliwości przełączania się pomiędzy aplikacjami marzy każdy zaawans...

Messenger, Flynx oraz Onenote - do wczoraj korzystałem z trzech aplikacji oferujących bardzo przydatną funkcję pracy w postaci dymku, bąbelka. Po jak poznałem Pintasking lista poszerzyła się o czwartą aplikację, bo właśnie o takiej możliwości przełączania się pomiędzy aplikacjami marzy każdy zaawansowany użytkownik Androida.

Zasada działania aplikacji jest bardzo prosta - pracuje ona w tle, nie wyświetla żadnej ikony w pasku powiadomień ale po otwarciu centrum powiadomień zawsze dostępny będzie tam przycisk od "przypinania" aplikacji. To właśnie po niego sięgamy gdy zechcemy "zminimalizować" aplikację do dymku znajdującego się przy krawędzi ekranu.

Gdy to zrobimy, powrócimy do ekranu głównego, a na jednym z boków ekranu pojawi się dymek z ikonką aplikacji. Tapnięcie na niego spowoduje otwarcie aplikacji w miejscu, w którym ją opuściliśmy, ale wyświetlona zostanie w normalnym trybie pełnoekranowym, więc w żadnym wypadku nie będziemy mieli w tej sytuacji z efektem "nakładania" interfejsu jednej aplikacji na drugą, jak wygląda to w Messengerze od Facebooka.

Pintasking oferuje wiele opcji personalizacji wyglądu i działania aplikacji, ale większość z nich jest zarezerwowana dla użytkowników posiadających wykupioną wersję "pro". Bez niej będziemy też ograniczeni limitem maksymalnie dwóch aplikacji, do których dostęp uzyskać można dzięki dymkowi.

A jak to wygląda w praktyce? Nie miałem żadnych problemów z "przypięciem" Gmaila, Kalendarza, otwartego dokumentu w Wordzie oraz Telegrama. Możliwości aplikacji są tak naprawdę ograniczone jedynie wydajnością naszego urządzenia - zazwyczaj powrót do poprzedniego stanu aplikacji jest możliwy, lecz zdarzały się sytuacje w których zawartość musiała zostać odświeżona, wczytana ponownie, co zajmuje sekundę - dwie.

Dopóki takiego bąbelka nie zamkniemy "wrzucając" go do kosza w ten sam sposób, jak robi się to z dymkami Messengera, przy każdym opuszczeniu przypiętej aplikacji skrót do niej będzie pojawiał się przy krawędzi ekranu. Bardzo mi się to podoba, gdyż ulubioną aplikację można mieć zawsze pod ręką.

Praca w kilku aplikacjach jednocześnie także staje się bardziej komfortowa, gdyż wystarczy jedno tapnięcie i powracamy do żądanej aplikacji. Jest to skuteczne skrócenie całego procesu, który oferuje nam sam Android. Ni zdecydowałem się jednak na wykorzystanie gestu przeciągnięcia z przycisku Home ku górze, który jest odpowiednikiem kombinacji "ALT+TAB" z Windowsa - przez to umożliwia błyskawiczne przełączenie się do drugiej aplikacji. Na słabszych urządzeniach Pintasking może mieć delikatne problemy pod względem wydajności, nie mniej zachęcam wszystkich do jego sprawdzenia.

Pintasking znajdziecie w Google Play.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu