Wy też nie możecie doczekać się nowych odcinków "Black Mirror"? Okazuje się, że 5. sezon "Czarnego lustra" może zadebiutować wcześniej, niż sądziliśmy.
Piąty sezon "Black Mirror" w nowej wersji jeszcze w tym roku? Netflix szykuje niespodziankę
"Black Mirror" to jedna z tych produkcji Netfliksa, które określa mianem "towaru importowanego". Serial został bowiem przejęty przez platformę, jest dystrybuowany niemal na całym świecie, a Netflix zajął się także produkcją nowych odcinków. Podobnie postąpiono na przykład w przypadku "The Killing", które zostało zakończone przez stację AMC, ale Netflix dostarczył fanom ostatni 4. sezon. Dlaczego serial nadal nie jest dostępny w Polsce? Mogę tylko rozłożyć ręce w geście zdziwienia.
Ale powróćmy do sprawy "Black Mirror" - serialu, na który natrafiłem nieco późno, ale bardzo szybko nadrobiłem zaległości. Nie wszystkie odcinki są równe i o tym muszę wspomnieć. Niektóre z epizodów mnie nieco nużyły lub nawet irytowały i chciałem, by jak najszybciej się skończyły. Inne były tak dobre, że chciałbym, by były to pełnometrażowe filmy pozwalające jeszcze bardziej zanurzyć się w tej świetnie wykreowanej rzeczywistości. Na twórcach "Black Mirror" spoczywa nie mała odpowiedzialność, ale posiadają też niemałą swobodę przy tworzeniu historii, bo każdy z odcinków może być o czymś kompletnie innym. Potwierdza to na przykład epizod USS Callister przypominający serial "Star Trek".
Od premiery 4. sezonu "Czarnego lustra" mija rok. Nowe 6 odcinków doczekało się wtedy świetnej akcji promocyjnej - przygotowano klimatyczne zwiastuny oraz plakaty poświęcone każdemu z epizodów. Oczekiwanie na nowy sezon upłynęło stosunkowo szybko, a warto przypomnieć, że około 2 miesiące temu pojawiły się informacje, jakoby nowe odcinki "Black Mirror" były pierwszymi produkcjami aktorskimi, w których Netflix zastosuje nowinkę w postaci alternatywnych zakończeń lub nawet przebiegu fabuły, na który wpływ mają widzowie dokonując wyborów. Nie były to oficjalne zapowiedzi, ale nie zdziwiłbym się, gdyby plotki okazały się prawdą, bo "Black Mirror" wydaje się być idealnym tytułem, w którym można by zastosować takie dodatki. Nie będzie to co prawda pierwszy tego typu serial, bo wcześniej dokonało tego HBO z "Mosaic", ale serial dostępny był w tej wersji jedynie na HBO Now - usłudze, która operuje tylko na terenie Stanów Zjednoczonych. Z Netfliksem byłoby inaczej.
To do kiedy musimy zaczekać na 5. sezon "Black Mirror"? Jeden z przecieków wskazuje, że premiera odbędzie się 28 grudnia, a pierwszy odcinek będzie mieć tytuł "Bandersnatch". Tweet zawierający listę niespodzianek na grudzień został podobno usunięty, ale jeden z użytkowników zdążył zrobić zrzut ekranu i podzielił się nim na Twitterze. Pozostałe daty premier wydają się pokrywać z wcześniejszymi informacjami, więc niewykluczone, że ktoś faktycznie pospieszył się z ogłoszeniem informacji o powrocie "Czarnego lustra", ale -prawie- w porę zauważył swój błąd.
Jeśli to prawda, to nie powinniśmy jeszcze zbyt długo czekać na oficjalne wieści od Netfliksa, bo od premiery mogą dzielić nas w tej chwili jedynie 4 tygodnie. O ile oczywiście, w skutek przecieku, Netflix nie zmieni swoich zamiarów.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu