Tekst o podobnie brzmiącym tytule pojawił się wczoraj na SpidersWeb. To znaczy bloger Maciej założył, że wbrew powszechnej opinii (tak?), granie na PC...
Tekst o podobnie brzmiącym tytule pojawił się wczoraj na SpidersWeb. To znaczy bloger Maciej założył, że wbrew powszechnej opinii (tak?), granie na PC jest jednak sporo tańsze, niż na konsolach. Wziął pod uwagę nie tylko koszt sprzętu, ale także comiesięcznego zakupu gier - porównanie miało dotyczyć trzech lat. I choćby z tego powodu, że właśnie tylko 3 lat dotyczy, jest całkowicie nieracjonalne i oderwane od rzeczywistości. Ale po kolei, wypunktujmy.
Z góry zakładam, że w temacie cen za składane PCty specjalistą nie jestem - ale przyjmijmy, że każdy powinien umieć sobie sam złożyć sprzęt i dobrać komponenty (całkowita nieprawda) - wtedy na silny sprzęt wyda, według wyliczeń Macieja, 4500zł wraz z monitorem. Czy ktoś z Was posiada monitor bez komputera? Tak myślałem. Maciej zakłada także, że sprzęt ten wystarczy na 3 lata komfortowego grania.
I powyższe zestawia z kosztem:
- konsoli - 1000zł to przyzwoita cena
- drugiego pada - 250zł to całkowita fikcja, za połowę tej kwoty wiele sklepów oferuje oryginalna pada od Xboxa 360
- abonamentu Xbox Live - 690zł znów nijak ma się do rzeczywistości. 230zł za roczny dostęp do Golda? Nie znam nikogo, kto tyle zapłacił (a paru posiadaczy Xa znam). Jeśli zakładamy, że gracz nie potrafi kupić zdrapki w sieci albo w Media Marktcie za połowę tej sumy to dlaczego zakładamy, że potrafi sam komputer złożyć? (i ważna rzecz - na PS3 to samo jest za darmo; rozumiem, że Maciej ma Xboxa 360, ale podobno gra od wielu lat, mógł o tym słyszeć)
Telewizor HD do konsoli?
Wynikające z powyższego Prawie 2000zł zamieniłbym na mocne 1500. Ale teraz najlepsze - Maciej dodał do zestawienia także 32" telewizor Full HD za kwotę 2500zł. Doskonały wybór do Xboxa 360, który natywnie Full HD praktycznie nie obsługuje, a posługuje się wyłącznie skalowaniem do tej rozdzielczości. Biorąc jeszcze pod uwagę mikre rozmiary telewizora, to sens takiego zakupu jest absolutnie znikomy. Nawet dla tych paru gier, które w Full HD byśmy zobaczyli (umownie, bo przecież nie realnie na 32"). Ale strachu nie ma - są nie tylko większe, ale i tańsze telewizory, które można do zestawienia wrzucić.
Oczywiście przy założeniu, że wychowaliśmy się na stepach, w jurcie, i świeżo po przyjeździe do tego kraju telewizora nie posiadamy. Hipsterska kontestacja jest w modzie, ale bezpieczniej będzie założyć jednak, że telewizor (najpewniej płaski) już się w domu znajduje.
Gier nie kupujemy w Empiku ani w porównywarkach
Maciej pisze dalej o grach. Wymyślił, że obecna cena Battlefielda 3 na jednej z porównywarek (kto tam kupuje gry, serio?), to średnia cena gier na daną platformę. Dlatego gry na PC kosztują 105zł, gry na konsole 190zł. I o ile fakt, że zarówno PS3 jak i Xbox 360 ma droższe tytuły nie oznacza, że tyle będziemy wydawać. Na PCcie zdarzają się droższe perełki, a na konsoli ceny są niejednokrotnie niższe. Dlaczego też nie założymy kupowania gier w Anglii, w jednym z kilku znanych i lubianych przez polskich graczy sklepach internetowych, gdzie gry już w tydzień po premierze (albo wręcz na premierze) potrafią kosztować w okolicach stówki z wysyłką? Nie wiem dlaczego. Pamiętajmy też o wszelkich "platynowych" seriach konsolowych, gdzie również za połowę wymienionej kwoty kupimy największe hity.
Konsole tylko na 3 lata?
Na koniec zostawiłem sobie jeszcze jeden smakowity kąsek. Otóż Maciej porównał 3 lata zważając, że PC ten starczy na 3 lata. Dlaczego jednak nie napisał, że obecna generacja konsol trzyma się spokojnie już sześć i wygląda na to, że jeszcze chwilę potrwa? Producenci sprzętu zakładali (i twardo się trzymają) 10 lat, w związku z tym czy nie powinniśmy przemnożyć kosztów sprzętu PC razy trzy?
Chciałbym też zwrócić uwagę na pominięcie przez Macieja coraz bardziej istotnego segmentu rynku - cyfrowej dystrybucji. Pudełka pudełkami, ale to właśnie gry pobierane czy nawet streamowane są i będą coraz ważniejsze. W tym momencie ponownie cała piramida się rozpada, ponieważ takich promocji jak na Steamie, Xbox Live Arcade czy PSN nie ma nigdzie. Tam czasami za te 100 czy 200zł można kupić kilkanaście DOSKONAŁYCH gier. I co wtedy? Mamy też rynek wtórny i inne...
Rozumiem chęć opowiedzenia się po jednej ze stron, ale nie rozumiem braku chęci do dokładniejszego sprawdzenia realiów. Ja dla siebie z tekstu Macieja wyciągnąłem ceny komponentów komputerowych i znów zdałem sobie sprawę, że PC to droga zabawa dla zaawansowanych, znających się na komputerach użytkowników. A konsole są czymś całkowicie normalnym i naturalnym. I na litość boską - nie róbmy z nich Maków, gdzie "za wygodę/design/cokolwiek trzeba odpowiednio zapłacić". Nie trzeba. Wystarczy nie być naiwniakiem i szukać trochę dalej, niż na jednej porównywarce cen.
Czy konsole są tańsze? Nie wiem. I Wy też nie wiecie. Każdy ze sprzętu korzysta inaczej, każdy ma inne koszty. Kategoryczne stwierdzenie, że któraś z platform jest droższa i się nie opłaca!!!!1111jedenjeden nie ma w obecnych czasach racji bytu. Nie szukajmy sensacji tam, gdzie jej nie ma.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu