"Siri, włącz mój ulubiony utwór The Sisters of Mercy" - jest bardzo prawdopodobne, że już niebawem w ten sposób będziemy obsługiwać iTunes na Makach. ...
Patent na "Siri dla Maków" odpowiedzią na zamiary Intela wobec ultrabooków z Windows 8?
Nie dalej jak miesiąc temu Intel zapowiedział wprowadzenie do mających pojawić się jeszcze w tym roku ultrabooków technologii przetwarzania ludzkiej mowy. Dyrektor generalny Intel Architecture Group oznajmił podczas Intel Developer Forum w San Francisco, że jego firma ma w planach wykorzystanie technologii dodatkowego sposobu na kontrolowanie nowej generacji laptopów. Podczas prezentacji, komputer Dell XPS został poproszony o znalezienie na Amazonie pary okularów przeciwsłonecznych i opublikowanie znaleziska na Twitterze. Ten po chwili odpowiedział, jaki opis powinien dołączyć do owego ćwierknięcia. Wyczyn znany z filmów fantastycznych musiał zrobić wrażenie nie tylko na zgromadzonych podczas konferencji widzach, lecz również głównodowodzących firmy Apple, która postanowiła (możliwe, że już dużo wcześniej) nie być w tyle za konkurencją.
Patently Apple donosi o złożonym kilka dni temu wniosku patentowym, w którym Apple opisał działąnie nowego systemu kontroli swoich urządzeń. Co ciekawe, zobaczyć na nim można pieczątkę nie giganta z Cupertino, lecz Arama Lindahla - jednego z pracowników średniego szczebla w Apple. Oznacza to, że twórcy między innymi iGadżetów zależało na zachowaniu swoich zamiarów w tajemnicy. No cóż, tym razem się nie udało.
Co do samego patentu, to opisuje on sposób, w jaki urządzenie elektroniczne (w tym przypadku komputer stacjonarny) może otrzymywać i wykonywać komendy głosowe przyjęte w obecności użytkownika lub też zdalnie, na przykład za pośrednictwem znajdującego się kilkaset metrów dalej iPhone'a 5. W punkcie dwunastym wniosku Apple podał jako przykład kontrolowanie aplikacji iTunes.
Cholera wie, w jaki sposób, i czy w ogóle Apple wykorzysta tę technologię. Firma dowodzona przez Steve'a Jobsa i jego następcę, Tima Cooka, już nie raz i nie dwa postanawiała chronić technologię "tak na wszelki wypadek", gdyby konkurencja miała ją kiedyś wykorzystać. Tym razem jednak uważam, że nie chodzi o zwykłe zaklepanie interesującej technologii. Kto by nie chciał porozmawiać z Siri na "dużym komputerze", a nie tylko na smartfonie lub innym urządzeniu mobilnym?
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu