Jeżeli miałbym robić reklamę czytnikom Kindle, napisałbym, że to jeden z fajniejszych sposobów na korzystanie z e-booków. Niekoniecznie najlepszy, nie...
CEO Amazona, Jeff Bezos, który przez niektórych namaszczany jest na następcę Steve'a Jobsa, przyznał w wywiadzie dla BBC, że Kilde sprzedawany jest po kosztach. Urządzenie moim zdaniem zdobywa sobie tak wielką rzeszę użytkowników z 3 powodów:
- świetnego wykonania
- dostępu do biblioteki mediów
- ceny
Kindle jest przemyślany począwszy od opakowania, a skończywszy na systemie. O bazie książek, filmów i muzyki Amazona nie trzeba chyba wspominać. A cena? Jak przyznał Bezos, klient płaci jedynie za wykonanie urządzenia. Stąd tak niskie ceny e-czytników i tabletów Amazona. Bezos ujął to jeszcze dosadniej:
Chcemy zarabiać na użytkowaniu naszych urządzeń, a nie na ich kupowaniu przez ludzi.
Oczywiście taka strategia wiąże się z istotnym elementem. Jeżeli Amazon chce zarabiać w danym kraju, musi wprowadzić regionalną wersję swojego e-sklepu. Tak np. jest w Stanach Zjednoczonych czy Anglii, gdzie firma może ze spokojem realizować swój model sprzedażowy. Gorzej z krajami takimi jak np. Polska, gdzie Amazon jest praktycznie nieobecny. Tutaj nie możemy mówić o prawdziwym zarabianiu. Apple jest w tej sytuacji nieco na lepszej pozycji. No, ale Apple w ogóle jest na dobrej pozycji.
Grafika: Augusto Mia Battaglia, Steve Jurvetson
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu