Felietony

Oświadczył się przy pomocy aplikacji na Androida - potęga Google'a tkwi w kreatywności pracowników [do kawy]

Szymon Barczak
Oświadczył się przy pomocy aplikacji na Androida - potęga Google'a tkwi w kreatywności pracowników [do kawy]
Reklama

Podczas zaręczyn liczy się nie zawsze drogi pierścionek, ale chyba przede wszystkim pomysłowość. Tej drugiej cechy nie brakowało jednemu z inżynierów ...

Podczas zaręczyn liczy się nie zawsze drogi pierścionek, ale chyba przede wszystkim pomysłowość. Tej drugiej cechy nie brakowało jednemu z inżynierów pracujących w Google, który do zaręczyn wykorzystał Google Maps i samodzielnie napisaną aplikację na Androida. Ta poprowadziła wybrankę jego serca przez różne miejsca związane z ich przeszłością, gdzie po zameldowaniu się (check-in) musiała odpowiadać na pytania dotyczące ich związku. Na samym końcu, dzięki wskazówkom aplikacji trafiła wprost w ramiona swojego wybranka. Romantycy XXI wieku :)
Reklama

Ari Gilder oświadczył się swojej dziewczynie za pomocą Google Maps oraz aplikacji napisanej na Nexus One. Na temat całego wydarzenia rozwodzi się Phandroid, który to serwis podaje szczegóły zajścia.


Pracownik Google'a podarował swojej dziewczynie Nexus One, na którym zainstalowana była napisana przez niego aplikacja. Program wykorzystujący Google Maps prowadził dziewczynę przez kolejne punkty na mapie, przy których musiała odpowiadać na stworzone wcześniej pytania dotyczące ich związku. Dopiero poprawna odpowiedź odblokowywała kolejne miejsce na mapie.

Ari był podczas pisania swojej aplikacji naprawdę pomysłowy, bo zaplanował nawet odbiór róży przez dziewczynę po poprawnym zameldowaniu się przy kwiaciarni. Ciekawscy mogą zajrzeć nawet na trasę, jaką musiała przebyć dziewczyna - całkiem niezły spacerek :)

Myślę, że to właśnie stąd bierze się potęga firmy Google. Gigant zatrudnia naprawdę kreatywne umysły, dzięki temu może wprowadzać na rynku internetowym wiele innowacji, co przyciąga do produktów tej firmy tylu użytkowników.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama