Zwykle, gdy zbieramy materiały w sieci do jakiegoś artykułu czy nawet pracy, dajmy na to dyplomowej, wykorzystujemy do tego zakładki w przeglądarce ...
Zwykle, gdy zbieramy materiały w sieci do jakiegoś artykułu czy nawet pracy, dajmy na to dyplomowej, wykorzystujemy do tego zakładki w przeglądarce lub serwisy, które służą do odkładania "na później", typu Pocket. Wczoraj dostałem zaproszenie do testów nowego narzędzia w tym temacie, które pozwala na gromadzenie rożnego rodzaju treści znalezionych w internecie, katalogowania ich w postaci list oraz z możliwością podświetlania interesujących nas fragmentów wraz z naszym komentarzem do nich - Blogmate
Mamy tu wszystko, co niezbędne, by szybko i sprawnie dodawać do niego znalezione publikacje. Począwszy od ręcznego dodawania ich w postaci adresów stron, kończąc na rozszerzeniu do Chrome, które jednym kliknięciem doda nam wpis do naszego konta na Blogmate. W innych przeglądarkach możemy skorzystać ze skrótu do przypięcia na pasku zakładek.
Dodane artykuły zaciągają się w postaci tekstu z głównym obrazkiem (pozostałe są wycinane) wraz z formatowaniem i linkami zawartymi w treści. W pobranym artykule możemy oznaczać interesujące nas fragmenty poprzez jego zaznaczenie i dodanie obok naszego komentarza.
Poszczególne materiały możemy gromadzić i katalogować według tworzonych list. Do każdej określonej publikacji mamy osobną listę artykułów, w ten sposób utrzymując porządek i szybki dostęp do nich, który trudno zachować w zakładkach przeglądarki.
Każdą z list możemy opisać, a poszczególne artykuły otagować, ułatwiając tym samym ich późniejsze wyszukiwanie. Najciekawszą z dodatkowych funkcji, która jest obecnie dopracowywana, jest możliwość wyciągania tekstu z plików PDF. Na tę chwilę ma problem z odpowiednim ich formatowaniem i polskimi znakami, ale jak zapowiadają twórcy, opcja ta będzie dopracowywana.
Wszystkie artykuły zaciągają się wraz z linkiem źródłowym, datą utworzenia oraz jego autorem, a poszczególne pozycje możemy przenosić pomiędzy naszymi listami metodą przeciągnij i opuść. Już w tej fazie projektu narzędzie wydaje mi się kompletne i dopracowane w prawie każdym szczególe (zaciąganie treści z dokumentów w trakcie). Z chwilą udostępnienia go już do publicznego użytku powinno znaleźć powszechne zastosowanie wśród użytkowników, którzy do tej pory gromadzili takie materiały przy użyciu zakładek czy innych narzędzi, które tak naprawdę nie oferują tak ciekawych opcji.
Obecnie można wziąć udział w testach Blogmate poprzez wysłanie prośby o zaproszenie. Czas oczekiwania na dostęp to około tydzień.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu