Miało być o wielkim kryzysie i nazywaniu innych bezmyślnymi orangutanami, jednak doszedłem do wniosków, że w całym zamieszaniu po prostu chodzi o bezm...
Miało być o wielkim kryzysie i nazywaniu innych bezmyślnymi orangutanami, jednak doszedłem do wniosków, że w całym zamieszaniu po prostu chodzi o bezmyślność. OnePlus zorganizowało konkurs dla społeczności, za który teraz przyjdzie słono zapłacić, ale taka jest kara za głupotę.
W tym miejscu miał być duży tekst, w którym jednoznacznie potępiam działania OnePlus i przyłączam się do wielkiej burzy, jaka wybuchła wokół zorganizowanego przez nich konkursu. Jednak wraz z rozwojem sytuacji, pierwotna wersja artykułu powędrowała do kosza, bowiem nic nigdy nie jest wyłącznie czarno-białe, a ja po przespaniu się z całą sytuacją stwierdzam, że chyba była to zwykła burza w szklance wody.
Wczoraj wieczorem moderatorzy forum OnePlus mieli nie lada orzech do zgryzienia, a wszystko zaczęło się od niefortunnego pomysłu na konkurs. Otóż osoby związane z technologicznym startupem wymyśliły sobie, że fajnie byłoby zaktywizować żeńską część swojej społeczności. W tym celu urządzili małą zabawę, w której można było wygrać koszulkę oraz możliwość kupna telefonu OnePlus, który na rynku jest towarem deficytowym. Niestety panowie związani z firmą produkującą samrtfona nie do końca przemyśleli o co proszą.
Moderatorzy forum wpadli na „genialny” pomysł, że poproszą panie o zrobienie sobie zdjęcia z logo OnePlus, namalowanym w dowolnym miejscu swojego ciała bądź z karteczką, która to logo będzie zawierała. Osoba, której zdjęcie otrzyma najwięcej polubień innych użytkowników forum, dostąpi tego zaszczytu jakim jest kupno ich telefonu, a do tego jeszcze otrzyma podkoszulek.
Trzeba przyznać, że na pierwszy rzut oka pomysł brzmi tragicznie. Oto grupa mężczyzn stojących za technologicznym statrupem, prosi kobiety o robienie zdjęć i wrzucenie ich na forum, gdzie szanowna loża męskich krytyków będzie oceniała walory estetyczne. Ciężko oceniać cokolwiek innego, mając do dyspozycji jedynie czyjeś zdjęcia.
Nie trzeba być specjalistą od zarządzania społecznością żeby przewidzieć, że taki konkurs wymknie się spod kontroli, a także wywoła lawinę zarzutów o seksizm i szowinizm. Pierwsze zareagowały same kobiety, dla których oczywistym jest, że jest to przejaw przedmiotowego traktowania płci pięknej. W dużym skrócie tak wyglądała ich odpowiedź na propozycję OnePlus:
Potem larum podniosły portale technologiczne, które postanowiły opisać całą sprawę. Artykuł umieszczony na The Verge został podany dalej kilka tysięcy razy. Wszelkie statystki (polubienia, share'y) wskazują, że artykuł na temat sytuacji na forum cieszy się kilkanaście razy większą popularnością od przeciętnego tekstu. Wtedy również lincz OnePlus rozpoczął się na dobre.
Forum zapełniło się osobami przypisującymi najgorsze męskie cechy osobom związanym z OnePlus. Tak to prawda, konkurs w którym jedynym kryterium jest czyjaś uroda, brzmi tragicznie i z góry skazany jest na niepowodzenie. Trzeba być niezwykle krótkowzrocznym, żeby nie zauważyć, że taka forma faworyzuje osoby o określonych cechach fizycznych. Mam jednak wrażenie, że internauci zbyt szybko popadli w skrajność i po prostu szukali kolejnego pretekstu do tzw. „gównoburzy”. Warto zaznaczyć, że to przecież społeczność decydowała, kto otrzyma możliwość kupna telefonu, zatem wcale nie musiało wygrać zdjęcie w negliżu z namalowanym logo na klatce piersiowej kandydatki.
Warto też zwrócić uwagę, że nic nie stało na przeszkodzie, aby najchętniej lubianym zgłoszeniem konkursowym, była kobieta nie z najładniejszym zdjęciem, a chociażby z najbardziej pomysłowym. Zresztą wraz z dużym szumem wokół tego wątku na forum, zaczęły pojawiać się zgłoszenia innych kobiet, które pomimo zarzutów o dyskryminację i seksizm, wciąż chciały wziąć udział w konkursie. Na dowód tego, że zabawa wcale nie musiał sprowadzać się do konkursu piękności i eksponowania negliżu, niech posłuży to zdjęcie wrzucone przez jedną z kobiet:
Widać wyraźnie, że konkurs wcale w swoich założeniach nie musiał być targowiskiem próżności. Być może organizatorom chodziło o właśnie o takie materiały, jak ten zamieszczony powyżej. Mleko jednak się rozlało, a OnePlus przyszło zapłacić, za swój tragiczny pomysł na konkurs.
Na chwilę przed zamknięcie wątku na forum, liczył on 90 stron postów, w których w większości internauci wyrażali swoje niezadowolenie z postawy moderatorów. OnePlus właśnie zaliczyło wielką wizerunkową wtopę, która w przyszłości może mieć przykre konsekwencje. Niestety taka jest cena za głupotę w Internecie, za którą OnePlus będzie musiało teraz słono zapłacić. Uważam, że wyzywania właścicieli firmy od obrzydliwie seksistowskich świń, było zbyt pochopne, co jest wynikiem przewrażliwienia internautów na punkcie niektórych kwestii. Jednak w dużej mierze, OnePlus rzeczywiście jest samo sobie winne.
OnePlus już wystosowało stosowne oświadczenie, w którym przeprasza za niefortunny konkurs. Właściciele zaznaczają, że ich intencje zostały źle zinterpretowany, a także obiecują, że podobna sytuacja nigdy się nie powtórzy. Wątek został zamknięty, a OnePlus teraz czeka długa droga to zmazania skazy na swoim wizerunku.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu