HTC właśnie ogłosił, że pracuje nad aplikacją, która będzie wspierać badania naukowe. Dzięki niej będziemy mogli przekazać część mocy obliczeniowej na...
HTC właśnie ogłosił, że pracuje nad aplikacją, która będzie wspierać badania naukowe. Dzięki niej będziemy mogli przekazać część mocy obliczeniowej na wybrane przez nas organizacje lub placówki naukowe.
Program będzie nosił nazwę The HTC Power to Give i został ogłoszony na MWC w Barcelonie. Mechanizm działania jest bardzo prosty. W momencie, gdy nasz telefon będzie podłączony do prądu i będzie znajdował się w zasięgu sieci Wi-Fi, a my nie będziemy go używali potencjał jego mocy obliczeniowej posłuży celom naukowym. Dla wielu z was nie jest chyba tajemnicą, że duża część dzisiejszych badań do analizowania procesów i materiałów zebranych w trakcie eksperymentów potrzebuje ogromnych mocy obliczeniowych. Niejednokrotnie komputery na potrzeby laboratoriów muszą pracować długimi tygodniami zanim osiągną potrzebne wyniki. Właśnie w tym celu powstanie aplikacja od HTC, która udostępni moc telefonu za pośrednictwem sieci.
Sama idea nie jest niczym nowym. Jednym z najbardziej znanych programów, który zresztą był jednym z pierwszych stworzył, i korzystał z obliczeń rozproszonych jest SETI@Home. Program oficjalnie funkcjonuje od 1999 r., a jego celem jest poszukiwanie w kosmicznym szumie radiowym sygnałów od pozaziemskich cywilizacji. Jedyne co było potrzebne do uczestnictwa w programie było ściągnięcie odpowiedniego klienta.
Na tej samie będzie działał program The HTC Power to Give. Ze sklepu Google Play trzeba będzie pobrać specjalną aplikację, która pozwoli użytkownikowi przyłączyć się do dowolnego programu. Po jej zainstalowaniu będziemy mogli wybrać odpowiednią organizacją, którą chcemy zasilić mocą obliczeniową naszego telefonu. Do wyboru będzie cały wachlarz organizacji non-profi i placówek naukowych, od tych prowadzących badania nad pokonaniem raka po organizacje ekologiczne. Na początku klient beta będzie kompatybilny z HTC One, HTC Butterfly i HTC Butterfly S, ale docelowo będzie dostępny dla wszystkich telefonów z Androidem.
Warto wspomnieć, że już dzisiaj w sklepie Play można znaleźć podobną apkę o nazwie BOINC, jednak dzięki rozgłosowi, który nada całej akcji HTC można liczyć na wzrost zainteresowania zagadnieniem.
Muszę przyznać, że lubię pisać o projektach, które wykorzystując nowe technologie zmieniają świat na lepsze. Można liczyć, że program zdobędzie względną popularność, bowiem wymaga małego zaangażowania ze strony użytkownika. Szkoda marnować wielki potencjał mocy obliczeniowej wytworzonych podzespołów setek milionów komórek, który w dużej mierze zawieszony jest w próżni.
Jednak by nie być jedynie hurra optymistą zauważam również ciemną stroną. Wszyscy zdajemy sobie sprawę, że telefon podczas wzmożonej aktywności będzie zużywał więcej energii, czyli będzie pobierał więcej prądu. Nie chodzi już nawet o wyższe rachunki za energię elektryczną, bowiem na te w imię wyższych celów czasem można przymknąć oko. Chodzi bardziej o to, że w skali makro zwiększone zapotrzebowanie telefonów uczestniczących w programie obliczeń rozproszonych, doprowadzi do zwiększenia zanieczyszczenia środowiska. Dopóki duża część naszej energii pochodzi z surowców kopalnianych, większy pobór mocy skutkuje pośrednio zwiększeniem zanieczyszczenia środowiska. Oczywiście idea jest jak najbardziej słuszna i z czasem problem ten zostanie wyeliminowany. Uważam, że z czasem uda nam się pozyskiwać się energię w zgodzie z naturą, bylibyśmy bowiem wyjątkowymi głupcami, gdybyśmy nie wykorzystali naturalnego akumulatora w postaci Słońca, który wyrzuca niezliczoną ilość energii.
Być może bilans zysków i strat w tym równaniu wychodzi jednoznacznie, to nie należy zapominać o podniesionym powyżej argumencie. Nie mniej jednak wspaniała inicjatywa, do której z chęcią się przyłącze i zainstaluję BIOINC jeszcze dzisiaj.
źródło: http://www.htc.com/www/go/power-to-give/
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu