Sztuczna Inteligencja

Kłopoty w raju? Nowy procesor NVIDIA ma poważny konstrukcyjny problem

Kamil Pieczonka
Kłopoty w raju? Nowy procesor NVIDIA ma poważny konstrukcyjny problem

Szał związany ze sztuczną inteligencją sprawił, że NVIDIA przez kilka dni była najwyżej wycenianą firmą na świecie. Jak mówi stare powiedzenie, podczas gorączki złota najlepiej zarabiają producenci łopat i tak też NVIDIA zarabia krocie na sprzedaży swoich chipów potrzebnych do szkolenia i korzystania z AI. Może mieć jednak problem ze swoim najnowszym układem z rodziny Blackwell.

NVIDIA ma krociowe zyski

Przez przeciętnego użytkownika NVIDIA znana jest głównie z produkcji układów graficznych. Obecnie jednak firma ta większość swoich przychodów czerpie ze sprzedaży procesorów używanych do szkolenia i korzystania z generatywnej sztucznej inteligencji. Ogromne zapotrzebowanie na tego typu układy wywołane przez takie usługi jak ChatGPT, sprawiło, że spółka w ostatnich miesiącach bije kolejne rekordy. Notuje nie tylko coraz większe zyski i przychody, które windują do góry giełdowy kurs spółki, ale również pracuje intensywnie nad nowymi procesorami. Jednym z najbardziej oczekiwanych produktów są procesory bazujące na nowej architekturze - Blackwell, które mają wynieść wydajność w zastosowaniach związanych ze sztuczną inteligencją na całkowicie nowy poziom. W porównaniu do obecnie używanych układów bazujacych na architekturze Hopper, wydajność będzie nawet pięciokrotnie większa.

Nic więc dziwnego, że giganci rynku AI - Microsoft, Google oraz Meta (Facebook) już wcześniej złożyli zamówienia na nowe procesory, które powinny pojawić się na rynku w przyszłym roku. Według różnych doniesień, Google i Meta zamówiły po 400 tys. najwydajniejszych układów B200, a każda z tych umów ma być warta ponad 10 mld USD. Co więcej zamówienia te złożono niejako na ślepo, bo żadna z tych firm nie miała jeszcze okazji testować nowych procesorów. To tylko pokazuje jak wielkie jest obecnie zapotrzebowanie na moc obliczeniową związaną ze sztuczną inteligencją. Wygląda jednak na to, że wszyscy będą musieli poczekać nieco dłużej na dostawę nowych chipów.

NVIDIA B200 z wadą konstrukcyjną

Topowym układem w ofercie NVIDIA stworzonym z myślą o AI ma być w przyszłym roku chip o kodowej nazwie B200. To dwa układy pracujące niejako w tandemie, które mają do dyspozycji 192 GB pamięci HBM3e o przepustowości 8 TB/s oraz wydajność w zastosowaniach AI na poziomie 20 PFLOPs. Okazuje się jednak, że układ ten ma poważny problem konstrukcyjny, który został wyłapany dopiero podczas produkcji pierwszych testowych chipów w TSMC. To zaskakująco późno, bo zazwyczaj tego typu problemy wykrywa się już na etapie projektowania. Wada ta dotyczy "mostka" łączącego dwa GPU odpowiadającego za ich komunikację. Jest na tyle poważna, że cały ten obszar wymaga przeprojektowania. Według doniesień spowoduje to około trzymiesięczne opóźnienie w masowej produkcji tego układu.

NVIDIA oficjalnie nie komentuje tych plotek i cały czas utrzymuje, że masowa produkcja nowych procesorów rozpocznie się jeszcze w tym roku. Według anonimowych źródeł rozważany jest obecnie scenariusz, w którym na rynek trafi najpierw słabszy układ B100, składający się z pojedynczego procesora. Zainteresowanie tym układem jest jednak mniejsze, bo giganci rynku AI chcą mieć u siebie najlepsze możliwe rozwiązania. Problemy NVIDIA to także woda na młyn dla konkurencyjnych firm jak AMD czy Intel, które również mają chrapkę na część przychodów z rynku AI. Dla nich opóźnienia w obozie lidera to dobra wiadomość, która powinna poprawić konkurencyjność. Ogromna przewaga jaką ma obecnie NVIDIA nad swoimi rywalami zwraca też uwagę regulatorów rynku, którzy zaczynają przyglądać się całemu procesowi sprzedaży, który według konkurentów nie jest do końca wolnorynkowy.

źródło: The Information

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu