Blippy.com to serwis w którym możemy chwalić się swoimi zakupami i sumami jakie wydajemy w serwisach które z Blippy współpracują czyli np: Netflix, iT...
Nie wiem jak dla was ale dla mnie Blippy.com to społęcznościowe przegięcie. Rozumiem, że można współdzielić się i chwalić wszystkim ale publikowanie tych informacji publicznie aż prosi się o ich "niecne" wykorzystanie. Jak jednak widać Blippy ma potencjał który dostrzegają inwestorzy ponieważ serwis pozyskał niedawno aż 11 milionów dolarów.
Niestety serwis Blippy.com zaliczył dzisiaj moim zdaniem sporą wpadkę. Jak poinformował venturebeat.com w Google można było znaleźć numer kart kredytowych użytkowników serwisu. Blippy w oficjalnym komunikacie uspokaja, że były to tylko 4 numery kart użytkowników którzy byli wczesnymi testerami serwisu i tak naprawdę nic się nie stało (choć te 4 osoby są pewnie innego zdania)
Starałem się zrozumieć tłumaczenie Blippy ale absolutnie mnie ono nie przekonuje, tego typu problemy z bezpieczeństwem w serwisach mających dostęp do naszych danych finansowych powinny wielu osobom otworzyć oczy. Całe to nudne gadanie o bezpieczeństwie i prywatności teraz z pewnością nabiera większego sensu i znaczenia.
Osobiście uważam, że korzystanie z takich serwisów jak Blippy to bezmyślność w czystej postaci, która jak widać czasami potrafi się boleśnie zemścić.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu