Świat

Nowy reżyser Gwiezdnych Wojen i twórca Steama porozmawiają o multiplatformowości

Kamil Ostrowski
Nowy reżyser Gwiezdnych Wojen i twórca Steama porozmawiają o multiplatformowości
Reklama

Na wypadek gdybyście ostatnie pół roku spędzili w pustelni informuję – będą nowe Gwiezdne Wojny, a wyreżyseruje je J.J. Abrams, który wcześniej pracow...

Na wypadek gdybyście ostatnie pół roku spędzili w pustelni informuję – będą nowe Gwiezdne Wojny, a wyreżyseruje je J.J. Abrams, który wcześniej pracował m.in. przy Star Treku i serialu Lost. Gdybyście z kolei ostatnie pięć lat nie włączali komputera – Gabe Newell, jest współzałożycielem Valve i jednym z twórców największej obecnie platformy dystrybucji cyfrowej Steam.

Reklama

Znakiem naszych czasów jest, że obaj panowie wystąpią wspólnie podczas jednej konferencji.

Dnia 6 lutego 2013 roku wystąpienie pod tytułem „Tworzenie opowieści pomiędzy platformami: Kto zyskuje więcej? Widz czy gracz?” otworzy tegoroczny szczyt „Design, Innovate, Communicate, Entertain” (DICE), które odbędzie się w Las Vegas. Gwoździem programu ma być swobodna rozmowa właśnie J.J. Abramsa i Gabe’a Newella.

Przenikanie się platform zatacza coraz szersze kręgi i to widać. Najprymitywniejszym tego przykładem jest chociażby tworzenie gier wideo na premiery filmowe (kwestia jakości tych produkcji to inna rzecz) – zabieg stosowany od lat. Specjaliści z branży szeroko pojętej rozrywki dostrzegają jednak chyba, że komplementarność mediów, może się okazać kolejnym dużym trendem. Coraz częściej się o tym mówi, wciąż pozostają jednak pytania „co robić?” i „jak robić?”.

J.J. Abrams, za pośrednictwem Bad Robot Productions już kiedyś zbratał się z Valve. Na potrzeby promocji filmu Super 8 stworzono coś w rodzaju interaktywnego zwiastuna, który został dołączony jako dodatek do gry Portal 2. Efekt nie był zbyt szokujący, ot, chodzimy po składzie pociągu i oglądamy przedmioty związane z reklamowaną produkcją.


Panowie jednak z pewnością będą mieli o czym rozmawiać. Zjawisko „dwóch ekranów” otwiera zupełnie nowe możliwości przed producentami telewizyjnymi czy filmowymi. Przerwa na reklamę? Czemu by nie włączyć dedykowanej mini-gierki na naszego iPada, albo nie przeczytać krótkiej biografii bohatera, który pojawił się przed chwilą? Zmęczeni zabawą z padem w ręku? Może by tak kupić i włączyć jeden z odcinków serialu, osadzonego w świecie gry? Możliwości jest wiele.

Pytanie tylko, czy w natłoku kolejnych i kolejnych produkcji, oferujących nam obszerne spektrum możliwości obcowania z daną marką, nie zatęsknimy po prostu do zwartej i konkretnej formy dwugodzinnego filmu czy dziesięciogodzinnej gry.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama